genowefa pisze:Przepiękne
Mi-siaczek pewnie tak wyglądał jak był mały.
Takie maluszki o tej porze roku szybko znajdą domy.
Nie jestem pewna. W sumie mam ... 10 do adopcji i nie ma o nie zapytań. Fakt, że najmniejszych jeszcze nie ogłaszałam, ale niemniej jednak

Musze zrobić jakieś imienne podsumowanie w końcu

Czy ma ktoś kilka godzin czasu do oddania?

Uwaga: srebrna kocica nie jest wykastrowana. Nie była też leczona w żaden sposób. Siedziała sobie w klateczce, a na moje pytania zawsze dostawałam odpowiedź "jest po zabiegu". Kocica ma się całkiem nieźle, testy ma UJEMNE. Niestety brak sterylizacji i szczepienia stwarza dwa problemy:
1) nie chciałabym tego robić w lecznicy, która ją przetrzymywała... chyba rozumiecie dlaczego
2) lecznica w której możemy kicie dalej leczyć jest dużo bardziej kosztowna. A co za tym idzie... potrzebowałabym wsparcia. Ostatnie kociaki trochę nas wykończyły finansowo, a to dopiero początek
Czy znajdzie się jakiś chętny wirtualny opiekun choć jednego z kociaków i kocic?

W weekend postaram się zrobić opis każdego kota, ale proszę o cierpliwość, bo jest ich sporo

edit: testy też zrobiłyśmy na krechę,
bo lecznica nie chciała nam w tym pomóc
Nie dość, że kicia nie miała NIC zrobionego, to MY musimy zapłacić za testy