Noemi-wypadku,padaczka, chore jelita potrz karma i/d Gastro.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 19, 2012 21:23 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Justynko, trudny to dla Ciebie czas, ale przynajmniej serce rośnie, kiedy się patrzy na te dzieciaki..

Trzymaj się, miziaj prześliczne stwory.. :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 19, 2012 23:02 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

ZUZA zuza pisze:Biedne te koty, ale całe szczęście , ze trafiły do Justynki. Jak patrze jaką opiekę ma Naomi i cała reszta to serce rośnie.Szkoda , ze nie mieszkam blizej , to fachowo mogła bym pomóc w tej rehabilitacji.
Justynko już nie mogę się doczekać do kolejnej wizyty u Ciebie, ale to dopiero w listopadzie.
jak tam Twoje zdrówko i perspektywa pobytu w szpitalu? Trzymam kciuki :ok: :ok:
Całuski dla Noemi

Ja też czekam :ok: Nie poznasz Noemi :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt paź 19, 2012 23:03 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Kaprys2004 pisze:Justynko, trudny to dla Ciebie czas, ale przynajmniej serce rośnie, kiedy się patrzy na te dzieciaki..

Trzymaj się, miziaj prześliczne stwory.. :1luvu:

Oj tak , boje sie bardzo jak sobie dziewczyny poradzą jak ja bede w szpitalu :|
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob paź 20, 2012 2:22 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Noemi , Bartuś wykapane przewinięte , rehabilitacja zrobiona :ok: Węgielek wyciśnięty , nadal idzie mocz z krwią i z odbytu tez krwawi , smaruje na zmianę olejkiem z dziurawca i Darmatolem i musze go wtedy długa na rekach mieć bo chce wylizywać i rani sie na nowo a jak mu założyłam kołnierz to zaczął szaleć a że ma miednice połamana to nie można było do tego dopuść , leki tez podane :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob paź 20, 2012 10:54 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Za zdrówko :ok: Justyś a jak tam Marcelek :?:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob paź 20, 2012 17:28 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Trzyma :ok: :ok: zdrowie i za to żeby nie poszła w ślady Bartusia

shanti_pryia

 
Posty: 137
Od: Pt cze 29, 2012 20:22

Post » Nie paź 21, 2012 0:34 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Marcelek nie najlepiej ale chyba tez nie gorzej.

Noemi-cudo nie kot, przepiekna i bardzo grzeczna, spokojna, miziasta, rozmruczana :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 21, 2012 10:32 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

i na gore

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie paź 21, 2012 10:37 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Pozdrawiam :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie paź 21, 2012 18:30 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Jak trzej muszkieterowie tyle że 3 gdzieś poszedł
Obrazek

shanti_pryia

 
Posty: 137
Od: Pt cze 29, 2012 20:22

Post » Nie paź 21, 2012 19:04 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

A cóż to za szeleczki ma Naomi ? :roll:
Pozdrawiam wszystkie psiaczki i kociaczki Justyny.No i oczywiście resztę futrzaków też :1luvu:
Obrazek

ZUZA zuza

 
Posty: 95
Od: Nie paź 07, 2012 8:37
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie paź 21, 2012 19:49 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Noemi zaczyna iść w ślady bartusia

9Staszek9

 
Posty: 6
Od: Sob paź 20, 2012 16:09

Post » Nie paź 21, 2012 20:24 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

ZUZA zuza pisze:A cóż to za szeleczki ma Naomi ? :roll:
Pozdrawiam wszystkie psiaczki i kociaczki Justyny.No i oczywiście resztę futrzaków też :1luvu:

Witaj kochana :lol:
Szeleczki sa aby jej pampers nie spadał bo nieraz po kilku minutach juz jej spadł a teraz sie ładnie trzyma :ok:

Noemi zaczyna powolutku robić kroki tylnymi nóżkami a nie tylko kicać jak królik i zanika już zanik mięśni , daje rezultaty rehabilitacja i Niwalin :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie paź 21, 2012 20:25 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

Justa&Zwierzaki pisze:
ZUZA zuza pisze:A cóż to za szeleczki ma Naomi ? :roll:
Pozdrawiam wszystkie psiaczki i kociaczki Justyny.No i oczywiście resztę futrzaków też :1luvu:

Witaj kochana :lol:
Szeleczki sa aby jej pampers nie spadał bo nieraz po kilku minutach juz jej spadł a teraz sie ładnie trzyma :ok:

Noemi zaczyna powolutku robić kroki tylnymi nóżkami a nie tylko kicać jak królik i zanika już zanik mięśni , daje rezultaty rehabilitacja i Niwalin :ok:

Będzie dobrze :ok:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie paź 21, 2012 20:33 Re: Noemi - malenka kiciunia po wypadku błaga o pomoc $ Tych

nie NAOMI tylko NOEMI :wink:
szeleczki ma do pampersa, bo ma za chudy tylek jeszcze na te pieluchy i jej sie zsuwaja ;) wiec szelki sa po to, by tego pampersa przytrzymac na miejscu :) Bardzo dobrze sie ten patent sprawdza :ok: Justa juz "przetestowala" go na Sp.Eustachym [*], rowniez pampersowym kocie :) Kotu w niczym niemal nie przeszkadza :ok: A ze ladnemu we wszystkim ladnie, a wiadomo, ze koty sa bardzo pieknymi istotami - to takie szeleczki nic a nic uroku osobistego kotu nie odbieraja :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL i 825 gości