mam tez wyniki rozmazu, jutro dzwonie do weta po info. duzo parametrow ma nie w normie. ale EOS jest wciaz w normie, a to on o robakach swiadczy.
wiecie co, filip wczoraj zjad 3 tabletke na robale3dni pod rzad. a dzis zwymiotowal i tam glisty byly. tak oblese, tak ohydne, ze w zyciu nie widzialam takiego paskudztwa. byl sam pol dnia i noc i wtedy to zrobil. ohydne to bylo, no szok.
od razu latama z domestosem i wszystko szorowalam, kuwete, miski, podloge, posciel do prania, stoly. brzydze sie filipa teraz dotknac

bo czytalam,ze jak lize sobie okolice odbtyu, to jaja zlizuje i potem sobie myje futerko i te jaja sie tak roznosza. tam, gdzie on lazi i lezy. i co lize. a on nas lize i czasem na stol wskoczy, choc go wyganiam zawsze.
moje dziecko male 4letnie, od 3 tyg kaszle sucho. bez goraczki, nic tylko kaszel. leczymy i leczyy, a poprawy zero. czytalam,ze dzieci moga sie robalami zarazic od psow i kotow i objawia sie to kaszlem tez. jak bedzie mial robaki od kota, to nie wiem, co z kotem zrobie, ale od razu eksmisja. do babci mojej, albo nie wiem gdzie. a jak maz sie dowie, ze od kota, to "mnie zabije". i bedzie szlaban na wszelkie zwierzeta na dt.
tych robakow bylo 3. w kale ich nie ma. tylko w tych wymiocinach.
co ja mam teraz robic z higiena? myc dokladnie rece po kazdym dotknieciu kota? przeciez ja go dotykam 50 razy dziennie, dziecko jeszcze wiecej. jak zabronic mu na kanapie lezec, chyba bym musiala go w klatce trzymac. przeciez to jest nierealne.
spanikowalam, co robic????????????