Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 14, 2012 17:18 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

elape....nikt nie napastuje.....ja dzis wypowiedzialam tylko swoje zdanie bo nie moge czytac pewnych informacji ....i tyle...nerwy mi w koncu pusciły....kazdy cos dopowiedział i wyszła dyskusja....chce tylko dodac ze to ilka:) sory nie znam imienia...codziennie zdaje informacje czemu nie szuka sie Fredka...wiec moge chyba delikatnie sie wypowiedziec na ten temat :1luvu:
agula76
 

Post » Nie paź 14, 2012 17:52 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

ludzka psychika jest tak skonstruowana że jeśli czyta przydarzylo się to i tamto, w sumie mało co zrobiłem, bo to, tamto i siamto a informuje o tym tak pózno bo myślałem że samo się odkręci; to reaguje negatywnie
więc jeśli Ilka wejdzie na forum i napiszę- przepraszam, dałam plamę, dzisiaj byłam tu i ówdzie, nakleiłam tyle a tyle ogłoszeń poprosiłam znajomych o pomoc, bo sama źle się czuję, jeszcze zrobie ogłodzenia w necie- podpowiedzcie mi co jeszcze mogę zrobić, pomózcie mi- wtedy nie natrafiłaby na dosadne uwagi a podpowiedzi i oferty pomocy
tak to działa, że jak się oczekuje od kogoś to czego nie zrobiło się samemu tej pomocy się nie dostaje

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Nie paź 14, 2012 18:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

angee...wlasnie to mnie urazilo....jakby nic sie nie stało....co tam jakis Fredek.....dlatego tyle negatywnych opini...bo nie mozemy usprawiedliwiac i nie reagowac na takie zachowania....
agula76
 

Post » Nie paź 14, 2012 18:14 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze:angee...wlasnie to mnie urazilo....jakby nic sie nie stało....co tam jakis Fredek.....dlatego tyle negatywnych opini...bo nie mozemy usprawiedliwiac i nie reagowac na takie zachowania....


dokładnie tak!!!
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Nie paź 14, 2012 20:10 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Witam wszystkich jestem dumnym właścicielem waszego kota czyli Matyldy teraz wabi się Maja.Kotka zadomowiła się u nas na dobre,i ma całkiem niezły charakterek, przepędziła wszystkie koty z okolicy,teraz mimo że jest wysterylizowana poluje na wszystko co się da czyli ptaki gryzonie,i znosi mi pod próg kuchni i miuczy bo wie że ma miche w domu.Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tej kotki jest naprawde super mruczącym traktorkiem

tomek073

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2011 21:28

Post » Nie paź 14, 2012 20:13 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

tomek073 pisze:Witam wszystkich jestem dumnym właścicielem waszego kota czyli Matyldy teraz wabi się Maja.Kotka zadomowiła się u nas na dobre,i ma całkiem niezły charakterek, przepędziła wszystkie koty z okolicy,teraz mimo że jest wysterylizowana poluje na wszystko co się da czyli ptaki gryzonie,i znosi mi pod próg kuchni i miuczy bo wie że ma miche w domu.Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tej kotki jest naprawde super mruczącym traktorkiem


cudownie :1luvu: :1luvu:

dziękujemy za informacje :) nadal taki pulpecik z niej? ;)

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie paź 14, 2012 20:28 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

nadal ma co nieco na sobie ale nie przeszkadza je to w skakaniu po drzewach i po dachu domu

tomek073

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2011 21:28

Post » Nie paź 14, 2012 20:30 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

tomek073 pisze:Witam wszystkich jestem dumnym właścicielem waszego kota czyli Matyldy teraz wabi się Maja.Kotka zadomowiła się u nas na dobre,i ma całkiem niezły charakterek, przepędziła wszystkie koty z okolicy,teraz mimo że jest wysterylizowana poluje na wszystko co się da czyli ptaki gryzonie,i znosi mi pod próg kuchni i miuczy bo wie że ma miche w domu.Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tej kotki jest naprawde super mruczącym traktorkiem

Oh witamy! Jak miło słyszeć :1luvu:

Zapomniałam wspomnieć, że na operację Łezki zostawiła nam pewna pani u Dr Kostrzewskiego 130zł... tak ni z tego ni z owego. Jak oddawałam kotkę na zabieg, Pani była ze swoim kociastym. Usłyszała historię kociny i pogłaskała po łebku. Odbieram kocinkę, a tu taka nowina :kotek: Kopertę przekazałam hidi do rozliczenia. Dziś dzwoniłam Pani podziękować, bardzo miła i bardzo przejęła się historią Łezki. Oby więcej takich ludzi los nam zesłał :ok:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 14, 2012 20:41 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

kocham takich ludzi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
agula76
 

Post » Nie paź 14, 2012 20:43 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

tomek073 pisze:nadal ma co nieco na sobie ale nie przeszkadza je to w skakaniu po drzewach i po dachu domu


:D :D

no skoro tłuszczyk nie wadzi :ok:

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie paź 14, 2012 20:45 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Basia wydrukowała 200 ogłoszeń- sa na kociarni
podrzuce jutro z rana koszulki- chociaż część niech będzie zabezpieczona przed wilgością
WSZYSCY sa proszeni by rozwieszać ogłoszenia- punktem wyjściowym sa akademiki koło żylety- promień poszukiwań to 500-1000m od tego punktu
Evik może zachęcisz dzieciaki ze szkoły żeby zrobiły akcję rozklejania
Bonifacy jest zaszczepiony- poszedł do towarzystwa wolierowego

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Nie paź 14, 2012 20:54 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

wklejcie zdjecie Fredka na stronke:( bo nawet jak bedziemy rozklejac ogloszenia to można przy okzaji go szukac...ja moge odebrac z kociarni ogłoszenia o 15 ...czy ktos mi otworzy bo nie mam kluczy....i podzilmy sie na ulice...on teraz moze byc wszędzie:(
agula76
 

Post » Nie paź 14, 2012 21:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

LadyStardust pisze:Zapomniałam wspomnieć, że na operację Łezki zostawiła nam pewna pani u Dr Kostrzewskiego 130zł... tak ni z tego ni z owego. Jak oddawałam kotkę na zabieg, Pani była ze swoim kociastym. Usłyszała historię kociny i pogłaskała po łebku. Odbieram kocinkę, a tu taka nowina :kotek: Kopertę przekazałam hidi do rozliczenia. Dziś dzwoniłam Pani podziękować, bardzo miła i bardzo przejęła się historią Łezki. Oby więcej takich ludzi los nam zesłał :ok:

I'm lovin it :1luvu:
Fredek to ten kolega:
https://picasaweb.google.com/106495487944941546538/SZUKAMYFREDKAPOGONAKADEMIKISOSNOWIEC
jeśli ktoś ma wene i czas na zaplanowanie i podział ulic to ok, ale póki co to rozklejajmy gdzie się da, trzeba się we własnym zakresie zaopatrzyć w taśmę/pinezki

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Nie paź 14, 2012 22:33 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mania1610 pisze:Taka jestem śliczna :)

Obrazek

A tutaj niedzielny poranek :)

Obrazek

Pozdrawiamy :)


Przeklejam posta :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
MIKUŚ
 

Post » Nie paź 14, 2012 22:36 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Alina (Vaylei) Bardzo proszę o zrobienie zdjęć psiemu tymczasowi Marzeny (Pulpetia).
Skontaktuje Was jutro telefonicznie. Musimy mieć fajne fotki psiaka coby móc coś podziałać w tym temacie i może kotka Maja :oops:
Alinko fajnie by było :) Gdybym nie zadzwoniła, proszę upomnieć mnie :mrgreen:
I może Nono na trawce czy coś :oops:
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 300 gości