2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2012 18:51 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Oto foty - najpierw mój ulubieniec Czesio :1luvu:
Obrazek
Gapka
Obrazek Obrazek
Jacek i Agatka
Obrazek
Pysiunia :1luvu:
Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon wrz 24, 2012 20:10 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

alix76 pisze:Oto foty - najpierw mój ulubieniec Czesio :1luvu:
Obrazek
Gapka
Obrazek Obrazek
Jacek i Agatka
Obrazek
Pysiunia :1luvu:
Obrazek Obrazek




Wszystkie futra pięęękne :love: , ale Gapka -zjawiskowa :1luvu: , a Pysiunia to :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto wrz 25, 2012 7:09 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Rezydencja :1luvu:
jaka by nie była ,rezydencja :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)


Post » Śro paź 10, 2012 13:48 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Wszędzie małe koty i duże koty ,same nieszczęścia i same
dylematy jak pomóc a czasami życie samo za nas wybiera.
Wczoraj 8)
O 20,30 zadzwonił telefon wet. Wołomiński prosi o pomoc dla kotki ,właśnie przyniesiona ,brzuch rozpruty po sterylce ,
szwy rozlazły się ,potrzeba interwencji medycznej jak i zapewnienia póżniejszego schronienia i pokrycia kosztów
lekarstw.
Nie zastanawiałam się mówiąc ,że tak zgadzam się.
Dziś poprosiłam o testy koteczki ,koteczka tri ,bardzo miła.
Mają ją obserwować bo brzuszek jakiś nie taki.
Odbieram ją z lecznicy jutro lub piątek ,jak się nie pojawię na forum to znaczy ,że TŻ mnie razem z tri do lasu wywalił :roll:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro paź 10, 2012 13:52 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Budkę kcesz i polarek?

Biedna kicia.Starsznie biedna.Musiała wiele bólu znieść.
Iwonko :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro paź 10, 2012 13:53 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Powodzenia :ok: :piwa:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro paź 10, 2012 13:53 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

e tam, straszysz tym TZem, a to porządny facet jest. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro paź 10, 2012 13:55 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Agneska pisze:e tam, straszysz tym TZem, a to porządny facet jest. 8)

Kimś musi straszyć. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro paź 10, 2012 13:56 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

ASK@ pisze:
Agneska pisze:e tam, straszysz tym TZem, a to porządny facet jest. 8)

Kimś musi straszyć. :mrgreen:

Muszę się przecież kogoś bać :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro paź 10, 2012 14:26 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Czarnego LUDA się bój :mrgreen: Albo czarnej wołgi czy co tam kiedyś było :roll:

Iwonko, wiadomo jak jej się to stało.To bezdomniak czy właściciel zawalił.
Muszka też miała rozlezione powłoki brzuszne po sterylce tylko się jej zrosły.Wiesz najlepiej jak z nią było.Ale wykaraskała się i ma domek.Z małą tri tez będzie ok.
za kocinkę :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56057
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro paź 10, 2012 14:47 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Asiu czarna wołga :mrgreen: to moje czasy :D

No tak Muszka ze żwirem wrośniętym w kiszki , a Muszce natura choć sprzyjała i infekcji nie było ,tri ma już jakąś
bakterię ale czy wet zdążył z trafnym antybiotykiem ?
pożyjemy ,powalczymy :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt paź 12, 2012 21:55 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Już jest ,jest śliczna :D ,biała z rudym i łatki na grzbiecie w kolorze pieprz i sól.
Wiek w/g mnie z 7-9 miesięcy .Bardzo kontaktowa ,rączki ,baranki ,ósemki ,mruczanko .
Zajeła pięterko ,w klatce płacz i wyciąganie łapek do ludzia ,no żal serce ściska ,wypuściłam luzem ,
zamykając furteczkę. Zjadła z apetytem mięsko czekam na odwiedziny w kuwecie ,na odchodne dostała jeszcze tabletkę.
Brzuszek tylko ma taką zmarszczkę przy szfie i jest oczywiście goły. :mrgreen:
No i faktycznie nacięcie jakiś taki dłuższe było ,wet nie przyznawał się ,że to robota jego chirurga ,pacjetka nie znana :|
Muszę szybko ogłaszać bo zacznę kolekcjonować tri kolorki :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie paź 14, 2012 11:19 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

A oto Trisia, przemiła i przekochana, rączkowa kicia :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 165 gości