<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 13, 2012 22:38 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Marzenia11 pisze:Kolejne fakty - choc chciałam zacytowac smsy konkretne które padły z mojej strony do Ynki. Nie mogę znaleźc starego telefonu w którym je mam, ale to ja poprosiłam, a nawet prosiłam Ynkę kilka razy aby pomogła w złapaniu i sterylizowaniu kotów w moim bloku! czy Ci się to podoba czy też nie, w połowie grudnia 2010 roku napisałam kilka smsów z taką prośbą, bo właśnie widziałam tygrynię i kolejne kotki mieszkające w jednej mojej piwnicy razem z kocurami. Byłam przerazona ilością kociakow ktore mogą byc juz nawet późną zimą, a niekoniecznie dopiero na wiosnę. Dostałam odpowiedź od Ynki, ze zajmie się tym od stycznia, po Nowym Roku, bo przed Świętami się już nie uda.
I w styczniu 2011 zaczęły się łapanki. Jako pierwsza złapała się szafirka...

To tak gwoli uzupełnienia tego co napisałam w poście poprzednim.

Ach no i jeszcze jedno - Ynka chciała też łapac do kastracji Diabełki, ale nie zgodziła się na to karmicielka twierdzac, zę kocury nie muszą byc kastrowane. Zapytaj Ynkę czy łatwo się jej współpracuje z karmicielką przy złapaniu na sterylkę Senioreczki?

Na wszelki pożarny :mrgreen:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2012 22:40 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Zofia.Sasza pisze:A tak zacytuję, żeby się przypadkiem nie zdematerializowało


To ja też zacytuję "żeby się przypadkiem nie zdematerializowało":
Zofia.Sasza pisze:
Marzenia11 pisze:
Zofia.Sasza pisze:
Marzenia11 pisze:Wczoraj Ruda Łapka pojechała do swojego domku! (...) to taka moja ikona podwórka, kochana kotunia...no nie mogę więcej pisac... Pozostały mi tylko zdjęcia.
Szkoda, że uprzednio - w wyniku twojej radosnej działalności - powołała na świat kilka miotów kociąt. Częściowo niewidomych. Łatwo być 'aniołem' w necie...
poproszę o konkrety. Data (miesiąc i rok) urodzenia miotu i moja radosna działalnośc w związku z tym.
Jutro podam konkrety.
Ostatni post Zofia.Sasza był "Napisane: So paź 13, 2012 21:15" Zofia.Sasza... jutro minęło


Marzenia11 daj spokój! Nawet jednej minuty szkoda, żeby zawracać sobie głowę tym co wypisuje Zofia.Sasza
Pozdrawiam
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Sob paź 13, 2012 22:41 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Zofia.Sasza pisze:
Marzenia11 pisze:Kolejne fakty - choc chciałam zacytowac smsy konkretne które padły z mojej strony do Ynki. Nie mogę znaleźc starego telefonu w którym je mam, ale to ja poprosiłam, a nawet prosiłam Ynkę kilka razy aby pomogła w złapaniu i sterylizowaniu kotów w moim bloku! czy Ci się to podoba czy też nie, w połowie grudnia 2010 roku napisałam kilka smsów z taką prośbą, bo właśnie widziałam tygrynię i kolejne kotki mieszkające w jednej mojej piwnicy razem z kocurami. Byłam przerazona ilością kociakow ktore mogą byc juz nawet późną zimą, a niekoniecznie dopiero na wiosnę. Dostałam odpowiedź od Ynki, ze zajmie się tym od stycznia, po Nowym Roku, bo przed Świętami się już nie uda.
I w styczniu 2011 zaczęły się łapanki. Jako pierwsza złapała się szafirka...

To tak gwoli uzupełnienia tego co napisałam w poście poprzednim.

Ach no i jeszcze jedno - Ynka chciała też łapac do kastracji Diabełki, ale nie zgodziła się na to karmicielka twierdzac, zę kocury nie muszą byc kastrowane. Zapytaj Ynkę czy łatwo się jej współpracuje z karmicielką przy złapaniu na sterylkę Senioreczki?

Na wszelki pożarny :mrgreen:

a odpowiedź na moje pytania? Za trudne... bo jej nie znasz, musisz się od Ynki własnie dowiedziec ile jest karmicielek i jak maja na imię. Przecież musisz się od Ynki dowiedziec na jakiej ulicy mieszkam i pod jakim numerem i gdzie karmię koty. A jest północ, Ynka spi. Więc nie wiesz nic na temat tego co robię, jedynie znasz to z opowieści o wątpliwej wiarygodności.
Więc dopoki nie uzyskam odpowiedzi na moje nie będę odpowiadac na Twoje. Nie rozumiem dlaczego cytujesz przecież robisz print screeny :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 13, 2012 22:43 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

key_west pisze:
Zofia.Sasza pisze:A tak zacytuję, żeby się przypadkiem nie zdematerializowało


To ja też zacytuję "żeby się przypadkiem nie zdematerializowało":
Zofia.Sasza pisze:
Marzenia11 pisze:
Zofia.Sasza pisze:
Marzenia11 pisze:Wczoraj Ruda Łapka pojechała do swojego domku! (...) to taka moja ikona podwórka, kochana kotunia...no nie mogę więcej pisac... Pozostały mi tylko zdjęcia.
Szkoda, że uprzednio - w wyniku twojej radosnej działalności - powołała na świat kilka miotów kociąt. Częściowo niewidomych. Łatwo być 'aniołem' w necie...
poproszę o konkrety. Data (miesiąc i rok) urodzenia miotu i moja radosna działalnośc w związku z tym.
Jutro podam konkrety.
Ostatni post Zofia.Sasza był "Napisane: So paź 13, 2012 21:15" Zofia.Sasza... jutro minęło


Marzenia11 daj spokój! Nawet jednej minuty szkoda, żeby zawracać sobie głowę tym co wypisuje Zofia.Sasza
Pozdrawiam


masz rację - dlatego ja już więcej nie napiszę, bo nie spodziewam się odpowiedzi na banalne dla przeciętnie inteligentnej osoby pytania.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 13, 2012 22:53 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Marzenia, to nie tak, one są łatwe do odpowiedzi dla kogoś, kto NAPRAWDĘ zna odpowiedź np. dla Ciebie :mrgreen:
Zofia.Sasza nie zna odpowiedzi, ją interesuje tylko psucie fajnej atmosfery na wątku.

Wniosek: Zofia.Sasza należy ignorować.

Uściski
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Sob paź 13, 2012 23:03 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Zofia, proszę nie ośmieszaj się. Wiadomo, że nie zawsze koty dają się złapać, nawet najbardziej zawziętym "łapaczom"
Myślę, że dużo lepiej byś zrobiła przenosząc swoją agresję z Marzeny na kogoś kto rozmnaża koty celowo, kto o nie nie dba lub znęca się nad nimi. W takim miejscu jest pole do działania niezaprzeczalne.
To co piszesz jest niepotrzebne zupełnie.

Absolutnie nie oczekuję odpowiedzi i nie mam ochoty wchodzić w dyskusję na tym wątku. Nie chcę go niszczyć głupotami.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob paź 13, 2012 23:07 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

asia2 pisze:Absolutnie nie oczekuję odpowiedzi
:ryk:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Sob paź 13, 2012 23:24 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

asia2 pisze:Zofia, proszę nie ośmieszaj się. Wiadomo, że nie zawsze koty dają się złapać, nawet najbardziej zawziętym "łapaczom"
Myślę, że dużo lepiej byś zrobiła przenosząc swoją agresję z Marzeny na kogoś kto rozmnaża koty celowo, kto o nie nie dba lub znęca się nad nimi. W takim miejscu jest pole do działania niezaprzeczalne.
To co piszesz jest niepotrzebne zupełnie.

Absolutnie nie oczekuję odpowiedzi i nie mam ochoty wchodzić w dyskusję na tym wątku. Nie chcę go niszczyć głupotami.

Akurat Tobie czuję się w obowiązku odpowiedzieć. Proszę, Asiu, poczekaj z osądem do wyjaśnienia tej sprawy.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 0:44 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Zofia.Sasza pisze:
asia2 pisze:Zofia, proszę nie ośmieszaj się. Wiadomo, że nie zawsze koty dają się złapać, nawet najbardziej zawziętym "łapaczom"
Myślę, że dużo lepiej byś zrobiła przenosząc swoją agresję z Marzeny na kogoś kto rozmnaża koty celowo, kto o nie nie dba lub znęca się nad nimi. W takim miejscu jest pole do działania niezaprzeczalne.
To co piszesz jest niepotrzebne zupełnie.

Absolutnie nie oczekuję odpowiedzi i nie mam ochoty wchodzić w dyskusję na tym wątku. Nie chcę go niszczyć głupotami.

Akurat Tobie czuję się w obowiązku odpowiedzieć. Proszę, Asiu, poczekaj z osądem do wyjaśnienia tej sprawy.

a, jasne. Odpowiadasz wybranym osobom. To tylko świadczy o Tobie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie paź 14, 2012 0:59 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Dla piszących oraz cichych podczytywaczy mojego wątku - o mojej działalności na rzecz kotow możecie czytac w tej, jak i w poprzedniej części tego wątku.

O działalności Zofii.Saszy na rzecz kotow mozecie przeczytac i wyciągnąc dla siebie wnioski np.tu:

viewtopic.php?f=1&t=139705&p=8640830&hilit=Zofia.Sasza+gdzie+jest#p8640830

viewtopic.php?f=1&t=120767&start=105&hilit=Zofia.Sasza+gdzie+jest&p=7899279&view=show#p7899279
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie paź 14, 2012 1:58 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Marzenia11 pisze:Dla (...) cichych podczytywaczy mojego wątku
:ryk:
Znamy Twoją działalność :kotek:
działalność Zofia.Sasza też :twisted:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Nie paź 14, 2012 7:02 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Marzenia - odpuść, bo ktoś musi. 3 str wątku, z ktorych nic nie wynika. Nie wchodź w tę przepychankę dalej, szkoda Twojego czasu i nerwów.
key_west pisze:
Marzenia11 pisze:Dla (...) cichych podczytywaczy mojego wątku
:ryk:
Znamy Twoją działalność :kotek:
działalność Zofia.Sasza też :twisted:


Może pani od Łapki okaże sie reformowalna i da kotce troche czasu wolnego od swoje miłości na ogarnięcie sie w nowym miejscu. Dobrze by było, żeby małej nie trzeba było przerzucać co chwilę.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 14, 2012 9:27 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

:kotek:
Ostatnio edytowano Śro gru 05, 2012 22:15 przez JolaJ, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 9:42 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Macie rację, z mojej strony padło już wystarczająco dużo informacji.
Jeśli Łapka miałaby wrócic tozastanawiam się jak rozmawiac z ludźmi aby nie było takich kwiatków? Bo rozumiem, że gdyby ona jakoś strasznie dziko się zachowywała np. biegała po meblach w przerażeniu itp robiła coś, co by mogło wystraszyc nawet świadomego jej dzikości człowieka. Ale chodzenie na ugiętych łapkach? syczenie na podhodzącego człowieka? To szok, ze panią to dziwi no i pytanie ktore mnie zwaliło z nóg o to czy brałam Łapkę na ręce i czy jej obcinałam pazurki... Pomyslałam o ankiecie z pytaniami np. ile jest pani w stanie zniesc fakt siedzenie kota za wersalką, bądź jak pani sądzi ile dni przerazony kot moze siedziec za wersalką itp. Chodzi mi o to, ze jak człowiek będzie musiał coś takiego wypełnic to się zastanowi... Jak myslicie?


Tymczasem Lolek kroluje na pokojach tzn pierwszej nocy po wyjeździe Łapki zamknęlam go w kuchni ale szybko sobie otworzył drzwi i wylazł. Śpi wyciągnięty jak długi przy mojej głowie, wypędził rezydentki z łóżka, nie pozwala na zabawy bo sam skacze po kotach np. Mice... Znów został zaburzony rytm zabaw wieczornych, przed snem. Z drugiej strony DeeDee i MIlenka odzyskały parapet w kuchni i skrzętnie z tego korzystają tak jak kiedyś. DeeDunia znow chora, ma chrypkę, odkrztusza... Mika też, jutro muszę wkomponowac weta w plan dnia i to koniecznie z dwiema kocicami. :roll:

Dzisiaj będę musiała zadzwonic do kilku osób z pytaniem czy widziały moze Kumpla :cry: a jak wrócę za dnia do domu to się przejdę po szkolnym boisku, aby poszukac jego ciałka... :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie paź 14, 2012 9:58 Re: <2>Ruda Łapa-ikona mojego podwórka-pojechała do domu.

Pomyslałam o ankiecie z pytaniami np. ile jest pani w stanie zniesc fakt siedzenie kota za wersalką, bądź jak pani sądzi ile dni przerazony kot moze siedziec za wersalką itp. Chodzi mi o to, ze jak człowiek będzie musiał coś takiego wypełnic to się zastanowi... Jak myslicie?


Może tak dokladnie , to nie :mrgreen: Ale coś w rodzaju - jak dlugo pan/pani jest gotów przyznawać kotu prawo do oswajania się z nowymi warunkami?
Chyba najfajniej jest jak można u siebie taką dzicz na tyle oswoić, żeby sie nie bała ludzi. Różnych ludzi - czyli jak w domu jest kilka osób. No, wiem, że nie zawsze to wykonalne.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ewar, puszatek i 117 gości