Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pt paź 12, 2012 17:10 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Niech to dunder świśnie! Walera! A nie pozabijają się? Bo niefajnie by było gdyby poszła i wróciła z adopcji... W każdym razie dzwonię do Mikuś
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pt paź 12, 2012 18:34 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt paź 12, 2012 20:04 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....

Zaginął Fredek

Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.
Obrazek

600 826 165

ilka;)

 
Posty: 282
Od: Nie lut 26, 2012 19:58
Lokalizacja: Sosnowieś, Dębica

Post » Pt paź 12, 2012 20:19 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

ilka;) pisze:Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....

Zaginął Fredek

Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.


smutne wieści :(
trzymam kciuki, że się znajdzie.

Fredek wracaj do domku!!!
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Pt paź 12, 2012 20:44 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Kasia byłam wczoraj na chwile na kociarni te male sa cudne....4

Poniewaz to Twoje kociaki:):):) jedno imie powinnas wybrac sama:):):)
agula76
 

Post » Pt paź 12, 2012 20:48 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

KITA - RZESZÓW pisze:
ilka;) pisze:Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....

Zaginął Fredek

Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.


smutne wieści :(
trzymam kciuki, że się znajdzie.

Fredek wracaj do domku!!!


Tydzień temu??? informowałaś o tym kogokolwiek- Baśke, martike?

trzeba szukać bidoczka :( Baśka jest w ten weekend- jest specjalistką od łapania uciekinierów.tylko nie wiem jak z jej czasem.

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt paź 12, 2012 20:49 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: Kasia byłam wczoraj na chwile na kociarni te male sa cudne....4

Poniewaz to Twoje kociaki:):):) jedno imie powinnas wybrac sama:):):)

E tam moje, nasze :) Na razie mało osób głosowało, zobaczymy jak będzie :)

Tak bardzo by się przydał tymczas dla malutkiej :(
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 12, 2012 21:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi pisze:
KITA - RZESZÓW pisze:
ilka;) pisze:Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....

Zaginął Fredek

Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.


smutne wieści :(
trzymam kciuki, że się znajdzie.

Fredek wracaj do domku!!!


Tydzień temu??? informowałaś o tym kogokolwiek- Baśke, martike?

trzeba szukać bidoczka :( Baśka jest w ten weekend- jest specjalistką od łapania uciekinierów.tylko nie wiem jak z jej czasem.


Nie będę ukrywać, że bardzo mi się to nie podoba!!
Dlaczego o zaginięciu kota dowiadujemy się po tak długim czasie???
Ilka - czy szukałaś Fredka?? czy uważasz, że plakaty załatwią wszystko??
Co zamierzasz zrobić w tej sprawie??
Przecież zaginięcie kota zgłasza się od razu!! wtedy jest największa szansa na odnalezienie go!!
Fredek jest małym kotem, który nie poradzi sobie na wolności.
Mam nadzieję, że żyje i że się znajdzie.

JESTEM WŚCIEKŁA!!!
Ostatnio edytowano Pt paź 12, 2012 21:17 przez KITA - RZESZÓW, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Pt paź 12, 2012 21:11 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

safira...dostojnie :P
mila ...:P
miki....
wiórek :ryk: super :kotek:
agula76
 

Post » Pt paź 12, 2012 21:13 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

na dyżurze sporo biegunek :roll:

Yoko w boksie na obserwacji- dałam jej karme dla jelitowców.

maluchy ok.

Glutek półtora nieszczescia- dałam mu karmę, którą Marzenka od weta przyniosła- zjadł. leki podałam.

zbieram fanty na bazarek dla niego, tylko nie mam aparatu :roll: ktoś może mógłby mi pożyczyć na kilka dni jakiś aparat?

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt paź 12, 2012 21:20 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi pisze:na dyżurze sporo biegunek :roll:

Yoko w boksie na obserwacji- dałam jej karme dla jelitowców.

maluchy ok.

Glutek półtora nieszczescia- dałam mu karmę, którą Marzenka od weta przyniosła- zjadł. leki podałam.

zbieram fanty na bazarek dla niego, tylko nie mam aparatu :roll: ktoś może mógłby mi pożyczyć na kilka dni jakiś aparat?

Biegunki za wolierą, tak? Rano jak sprzątałam kuwety to kupy były wzorowe. dziwne..
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 12, 2012 21:22 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

hidi pisze:na dyżurze sporo biegunek :roll:

Yoko w boksie na obserwacji- dałam jej karme dla jelitowców.

maluchy ok.

Glutek półtora nieszczescia- dałam mu karmę, którą Marzenka od weta przyniosła- zjadł. leki podałam.

zbieram fanty na bazarek dla niego, tylko nie mam aparatu :roll: ktoś może mógłby mi pożyczyć na kilka dni jakiś aparat?


ja też pomyślę o bazarku, butów nikt nie kupuje :(

hm... może Mikuś się zgodzi, żeby kasa z bazarku za szmaty poszła na Glutka,
skoro Łezka już po operacji.

POTRZEBUJĘ WIADRA ZIMNEJ WODY, WŚCIEKŁA!!!
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Pt paź 12, 2012 21:24 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia tak, za wolierą. małe. może od maluchów? ale to jest zgaduj zgadula. Yoko brzydka kupa. Gutek też. do tego Gutek kicha i trzepie główką. tak poza tym i poza wynikami, nie zachowuje sie jak chory kot- mizia sie, zachowuje sie calkiem normalnie.

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt paź 12, 2012 21:26 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

.
Ostatnio edytowano Pt paź 12, 2012 23:06 przez hidi, łącznie edytowano 1 raz

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 299 gości