Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ilka;) pisze:Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....
Zaginął Fredek
Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.
KITA - RZESZÓW pisze:ilka;) pisze:Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....
Zaginął Fredek
Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.
smutne wieści![]()
trzymam kciuki, że się znajdzie.
Fredek wracaj do domku!!!
agula76 pisze::1luvu:![]()
Kasia byłam wczoraj na chwile na kociarni te male sa cudne....4
Poniewaz to Twoje kociaki:):):) jedno imie powinnas wybrac sama:):):)
hidi pisze:KITA - RZESZÓW pisze:ilka;) pisze:Dzisiaj obwieszczam smutna wiadomość....
Zaginął Fredek
Wyskoczył z okna na pierwszym piętrze z akademika w czasie nieobecności mojej i Michała, gdy miał się nim zajmować jego kolega. Niestety, kolega nie był na tyle inteligentny by pomyśleć, że otwieranie okna na oścież to nie jest dobry pomysł...
Fredek zwiał tydzień temu, teraz już troszkę ponad tydzień. Rozwieszaliśmy ogłoszenia, ale deszcz je zalał, więc rozwiesiliśmy drugie - w koszulkach. Michał twierdzi, że w okolicy jest dużo piwnic i śmietników- ufamy, że gdzieś tam koczuje Fredek. Jeżeli będziecie przechodzić przez pogoń w okolicach akademików- rozglądajcie się proszę za Fredkiem...
Nas się już nie bał, ale obcych ludzi nadal obawia się jak ognia.
smutne wieści![]()
trzymam kciuki, że się znajdzie.
Fredek wracaj do domku!!!
Tydzień temu??? informowałaś o tym kogokolwiek- Baśke, martike?
trzeba szukać bidoczkaBaśka jest w ten weekend- jest specjalistką od łapania uciekinierów.tylko nie wiem jak z jej czasem.
hidi pisze:na dyżurze sporo biegunek![]()
Yoko w boksie na obserwacji- dałam jej karme dla jelitowców.
maluchy ok.
Glutek półtora nieszczescia- dałam mu karmę, którą Marzenka od weta przyniosła- zjadł. leki podałam.
zbieram fanty na bazarek dla niego, tylko nie mam aparatuktoś może mógłby mi pożyczyć na kilka dni jakiś aparat?
hidi pisze:na dyżurze sporo biegunek![]()
Yoko w boksie na obserwacji- dałam jej karme dla jelitowców.
maluchy ok.
Glutek półtora nieszczescia- dałam mu karmę, którą Marzenka od weta przyniosła- zjadł. leki podałam.
zbieram fanty na bazarek dla niego, tylko nie mam aparatuktoś może mógłby mi pożyczyć na kilka dni jakiś aparat?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 298 gości