SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

[ewexoxo]

Z góry przepraszam za offa...
Rozkręcamy stronę na FB dla kotów niewidomych i niedowidzących - zarówno tych, które mają już domek, jak i tych które go szukają. Chcemy również oswajać ludzi ze ślepaczkami i pokazywać, że utrata wzroku to nie kalectwo.

Zapraszamy do polubienia niewidomych kotów na FB http://www.facebook.com/JaPaczeSercem i zgłaszania ślepaczków.

[AgaPap]

puskasowy tymczasik
od 11 10 w schr

I czego nie jestem zdziwiona, że czarny

Słodkie maleństwo

[Lidka]

Myślę, że warto wspierać ślepaczki.
Przyznaję bez bicia, że czasem zapomni mi sie o składkach na fundusz:(
No ale teraz nowa inisjatywa powstaje. Myśle, że dzięki temu funduszowi pare kotów dostało szansę oglądania tego świata.
Bo w leczeniu oczek strasznie ważny jest czas, no właściwie jak we wszystkim.

A ja wierze, że pule nieszczęść wykorzystaliśmy choc na jakiś czas.
Że teraz już będzie lepiej.

A jak ten potrącony bidulek?
Chodzi? Jaki ma uraz?

[puskas1]

Jestem Gugu



Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us


Jestem jestem, TŻ jak na kompa wsiadł to dopiero teraz zlazł

maluszek wygląda jak powyżej, no co ja zrobię że najbardziej z wszystkich kotów czarne do mnie przemawiają...
co do urazu...hmmm tu sprawa sie skomplikowała nieco, kociuś ma mega wzdęty brzuszek i to może być przyczyną niedowładu dupki i tylnych łapek...ewidentnie nie może się wykupkać, włazi do kuwety i próbuje coś wycisnąć, ale ciężko bidusiowi idzie...i nie zwija się w kłębuszek, tylko taki wypięty leży...
jutro oczywiście weta i rentgen zaliczamy, ale kupiłam w aptece olej parafinowy tylko nie wiem ile podać, 2ml na takiego szkraba starczy? On waży 600g.
Rezydenci zaciekawieni, Tituś oczywiście pierwszy do nianiania, ale większych emocji nie zaobserwowałam
Spadamy na tymczasy

[tangerine1]

Puskas , zapodaj mu espunisan. I to w solidnej dawce. Powinno pomóc na wzdety brzuszek .

[bettysolo]

Jutro wracam do domu z wypadu do Budapesztu i wszyskie kotki dostaną imionka

[Lidka]

Ja ostatnio robiłam lewatywę z oleju parafinowego. Tak mi wet polecił dla biednego Tuptusia. Bo one przy tych zaparciach bardzo cierpią

[kaja555]

Przepraszam za off,

P. Ewa z Chorzowa pilnie potrzebuje cykloferon ludzki, czy wiecie gdzie mozna dostać w Katowicach/Chorzowie?

Jakby były namiary, to moze sama by sobie załatwiła.

[Mała1]

u pani Ewy chyba juz ruszyło załatwianie

Slepaczki jak najbardziej warto wspierać
klub ślepaczkowy kilka razy nam pomógł
mielismy tez sporo takich kociaków, wiec

..a w schronisku...

maciaszku- zaraz poprawie numery

do domku pojechał Dorino- juz w czwartek-nawet nie zauwazyłam w tym deszczu ostatnio

u reszty bez zmian, tylko były trzy sterylki i jedna kastracja

tulinki, miluś- jak Wasze tymczasiki?
ogólnie zapraszam do pisania o nich na wątku tymczasów
o tu viewtopic.php?f=1&t=144035

a ja mam jeden powód do radości
pamietacie opowiadałam o kotach dzikich od pani z parkinsonem- ze zginęły
znalazły się

za to miałasm dzis trzy telefony od prywatnych ludzi, z prosba o pomoc w znalezieniu kociakom domów, bo ich kotki po raz kolejny w tym roku urodziły i nie wiedza co zrobic z kotami
wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
nie byłam miła chyba
biedne koty, nie pomoge szukac domów,, powioedziałm ,że ich kot rodzi-niesterylizowany-ich odpowiedzialnośc

[puskas1]

Dobrze powiedziałaś, nigdzie nie jest napisane że dla wszystkich koniecznie trzeba być miłym
Fajnie że koty się odnalazły
ja tez mam znów dziczka na podwórku, muszę go złapać na ciacha zanim sąsiad go zlikwiduje
Zapowiedziałam temu panu, że nie życzę sobie żeby ruszał moich rzeczy na podwórku, bo podwórko to nie jego własność, jak jego maluch na cegłach może stać, to moja budka dla kota i miski też. Chyba trafiłam gościowi do przekonania
Jutro w schronie się nie pojawię, muszę do weta z Gugusiem, zresztą dopóki on nie szczepiony to wolę chuchać na zimne...

[Lidka]

No i słusznie, Mała.
A zrozumieli chociaż?

[AgaPap]

Mała a uprzedziłaś domek Dorino, że przy nim trzeba żarcie ze stołu chować? No albo dodatkowe nakrycie dla niego ustawić? i że lubi ciasto i sam się częstuje

[bettysolo]

477/12
od 9 10 w schr
tricat 10 10


to pan czy pani ?

dorsoły kocurek- 482/12
od 10 10 w schr
tricat 11 1o


BRANDON

koteczka- 483/12
od 10 10 w schr, ok 2 mies
tricat 11 10


CATELYN czytane Katelyn

tricolorka
od 11 10 w schr


MARGERY czytane tak jak pisane

[bettysolo]

mama z dzieckiem
od 6 09 w schr
mama biało-bura- 418/12
tricat 7 09
sterylka 28 09


LOLLIS

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
biało-czarna kotka- 440/12

sterylka 28 09


ASZA

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
czarna mama- 441/12


MERA

[TanundA]

napisałam posta i oczywiście skasowałam
więc jeszcze raz na szybko



dzis w schr:

dzieki wszystkim za pobyt w Wolontariacie, za żarełko i wspólne uczestnictwo


Puskas fajne te małe czarne, tyko wyobrazić sobie co musiała czuć, jtaki ból..kciuki zaciskam


Bettysolo fajne, że juz jesteś. Brakowało Ciebie. Uzupełniamy imionka


nowe koty ale bez zdjęć:
- mama tri i małe czarne około 5miesięcy, nie wiem jaka płeć ale miziaste i bardzo wygłodniałe, mama bardziej wystraszona
- małe czarne puchate chyba dziewczynka, która prawie od zaraz znalazła domek

domek znalazła dziś nasza Kumala, wcześniej para zastanawiała się nad nią w czw już, odwiedzając schronisko,dziś konkretnie czyli owy domek, oby to był TEN domek, kciuki
a po dwóch godzinach przyszła rodzina, która wypatrzyła Kumalę... no proszę jak trzeba to nie ma domku, a jak coś to bitwa o jednego


na kociarni jak Mała pisała od wczoraj Lollis i Asza.
Asza na pierwszej kociarni otwarta i bardzo miziasta pokroju Fiszka, zazdrośnica też, zlała Maciusia biednego bo chciała być blisko człowieka i podeszła i baranki posyłała ale zdenerwowała się, że Maciek tak blisko niej i człowieka. Niedobra
Lollis mniej miziasta ale otwarta i miła, na raczki troszkę mniej, ma piękne umaszczenie


Martwi mnie Maciuś i Szarlotka.
Maciuś nadal wycofany. Mruczy i wystawia grzbiet ale sam nie podchodzi, wręcz ucieka przed człowiekiem i kuli uszka. To taki typ depresanta i bardzo potrzebuje domku, stresuje się i boi sie innych kotów.
Szarotka coraz gorzej z tą łapką. Kuleje i nic dziwnego, że nie jest tak miła jak wcześniej dla innych kotów i ludzi



Sora - jedna z trójki dzikusków 283/12. W klatce syka, buczy. na raczkach pod pazucha wystawia łepek do głaskania,mruży, przymyka oczka, rozciąga łapki ale nie mruczy...wystarczy dźwięk obcy czy zapach od razy otwiera szeroko oczy z przerażenia. Jest pieszczochem, ja już się przekonałam



Ultra - pierwszy raz na rekach/na kolankach. Udało się to dzięki determinacji i..kurtce
Ultra pierwszy raz miała tak bliski kontakt z człowiekiem. Ponad pół godziny miałam ją na kolanach. Bezpiecznie, ciepło, cicho. Na początku była przerażona..tak przerażona, że popuściła..obsikała mi spodnie..biedulka Nie zwracałam na to uwagi, brałam to pod uwagę po na początku jak ją poznałam też mnie obsikała dodatkowo pacając pazurkiem potem już się uspokajała, a ja wraz z nią. Ciężko do niej dotrzeć, bardzo ciężko Ja wciąż mam nadzieję, że się otworzy..