strongbaby pisze:No nie chciałabym narażać kota na niepotrzebny stres i go oddawać po tygodniuDziś wpadł mi do głowy pomysł DT, może jakiś tymczas nie znalazłby domku stałego i został u nas jako wieczny tymczas
no_to_klops pisze:Mój TŻ był przeciwny kotu i zły że go w ogóle wzięłam ALE jak go tylko zobaczył i pierwszy raz wziął na ręce zakochał się i Behemcia jest jego oczkiem w głowie![]()
... na wieść o drugim kocie zareagował podobnie zły że chcę drugiego kota ale widzę że coś w nim już mięknie
Ale rozumiem że jeszcze nie macie drugiego kota? Mój na pierwszego kota nie zgadzał się przez parę lat... az pewnego wieczoru nie zobaczył gdzieś na fb śmiesznego,słodkiego kociaka, szybko temat pociągnęłam i juz po 10 minutach sprawdzaliśmy na stronie palucha czy są zdjęcia kotków do adopcji ;p Następnego dnia kota była już u nas w domu![]()
Dziś zrobię drugie podejście, trzymajcie kciuki
aaa pisałam że córka lubi podbierać kocie zabawki, no i wczoraj do zabawy upatrzyła sobie drapak z takim skutkiem że drapaka już nie ma ;/ złamany
Bardziej miałam na mysli awanture tego samego dnia i odwiezienie kociaka



