Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

aga-zgaga pisze:a ten chellaferr to sie tez w aptece kupuje? witamina b (ale chyba sa jakies rozne rodzaje) i kwas foliowy? a ile sie tego daje dziennie?
ipakitine. qrna, tyle nowych pojec. pierwsze slysze.
jesli mozesz przyslac, chetnie przyjme. ale moze jest ktos bardziej potrzebujacy?

Ipakitine to weci wszystkim nerkowcom wciskają obok renala :evil:

To pokruszone muszle + chitosan, podaj adres :kotek:

Chelaferr kupuje się w aptece, witamina B12, jak pisałam - jest problem, ona jest na receptę, ludzka albo w preparacie weterynaryjnym Catosal. I to się podaje z wlewami albo w zastrzyku, chociaz małe ilosci sa też czasem w witaminach doustnych. Kwas foliowy doustnie, też są bez recepty (małe stężenia, bo duże na receptę) Ilość zależy od stężenia leków

taizu pisze:(...)
Ja bym dała ChelaFerr (to żelazo), ale też potrzebna jest witamina B12 i kwas foliowy; (...)

I w preparacie chela ferr to wszystko jest.

taizu pisze:Uwaga: i Ipakitine, i Alusal dodaje się do karmy przed podaniem, powinno wiązać fosfor w misce. Chociaż podobno w kocie też wyłapuje

Nie wiąże fosforu w misce :roll:

Wiąże fosforany, które powstają w wyniku przemiany białek.
W kocie.

Catosalu nie podaje się kotom z podniesionym poziomem fosforu.

zapiszę się i ja na ten wątek, wprawdzie mój kot ma bardziej problemy z kamicą, niż nerkami, jednak kiedy był zatkany - kreatynina bardzo wzrosła
teraz jest na Urinany i nie było nawrotu, ale poczytać warto, może nie wszystko wiem, a wetka nie jest nieomylna

Ale na forum są też wątki o kamicy i innych chorobach pęcherza.

qrna, to ja juz nie wiem, co jej mam dawac.

kupilam ten chela-ferr, to sa kapsulki z proszkiem w srodku, 1 kapsulka - 400 mg. bede musiala to wysypac i wsypac jej do dzioba. za co mi niewatpliwie skopie dupe. tylko ile jej wsypywac?
adres zaraz podam.
aha, robie jej tez kroplowki podskorne. wet zalecil dwie w tygodniu.

Aga, ale kupiłaś Chela-Ferr Bio Complex, tak?

Rozpuszczasz proszek z jednej kapsułki w 2ml wody i dajesz 1ml paciaji dziennie. W miarę chętnie koty go przyjmują. Rozpuszczony 1ml, który Ci zostaje, chowaj do ciemnego miejsca.

pixie65 pisze:
taizu pisze:(...)
Ja bym dała ChelaFerr (to żelazo), ale też potrzebna jest witamina B12 i kwas foliowy; (...)

I w preparacie chela ferr to wszystko jest.

taizu pisze:Uwaga: i Ipakitine, i Alusal dodaje się do karmy przed podaniem, powinno wiązać fosfor w misce. Chociaż podobno w kocie też wyłapuje

Nie wiąże fosforu w misce
Wiąże fosforany, które powstają w wyniku przemiany białek.
W kocie.

Catosalu nie podaje się kotom z podniesionym poziomem fosforu.

Dobra, uprościłam z tym fosforem, nie fosfor wiąże, tylko fosforany. Natomiast dyskusja na temat tego, czy wyłapywacze dawać bezpośrednio kotu, czy w karmie - już w takiej udział brałam na którymś wątku. Pozostała nierozstrzygnięta, a były m.in instrukcje podlinkowane w j. angielskim, że działa, jeśli dodać do jedzenia, a nawet żeby 15 minut przed jedzeniem. Chyba w rozszerzonej broszurce Ipakitine tak było.
Jeśli to nawet legenda miejska, to dodawanie do michy nie zaszkodzi, za to jeśli prawda - dawanie wyłapywacza w oderwaniu czasowym od jedzenia zmniejsza jego efekty. Więc bardziej opłaca się dodawać do karmy - wygrywam gdy to prawda, a gdy nie - niczego nie tracę
Z Catosalem tez prawda, zawiera fosforan, ale kot, o którym mowa nie ma wysokiego poziomu fosforu. A czasem nie da się przekonać weta, żeby dał ludzką witaminę B12. Ja na początku, żeby wydębić receptę na ludzką witaminę bez fosforu strasznie musiałam spiskować, a Catosal chcieli dawać z miejsca :evil:

Boo pisze:Aga, ale kupiłaś Chela-Ferr Bio Complex, tak?

Rozpuszczasz proszek z jednej kapsułki w 2ml wody i dajesz 1ml paciaji dziennie. W miarę chętnie koty go przyjmują. Rozpuszczony 1ml, który Ci zostaje, chowaj do ciemnego miejsca.

tak, bio complex. znienawidzi mnie.

morelowa pisze:Ale na forum są też wątki o kamicy i innych chorobach pęcherza.

dzięki

poszukam i poczytam

taizu pisze:(...)
Jeśli to nawet legenda miejska, to dodawanie do michy nie zaszkodzi, za to jeśli prawda - dawanie wyłapywacza w oderwaniu czasowym od jedzenia zmniejsza jego efekty. Więc bardziej opłaca się dodawać do karmy - wygrywam gdy to prawda, a gdy nie - niczego nie tracę (...)

Pod warunkiem, że kot w ogóle ruszy "doprawioną" karmę.

mari23 pisze:
morelowa pisze:Ale na forum są też wątki o kamicy i innych chorobach pęcherza.

dzięki poszukam i poczytam

Na początek może to:

viewtopic.php?p=7772656#p7772656
viewtopic.php?f=1&t=133367
viewtopic.php?f=1&t=105784&hilit

taizu pisze:Z Catosalem tez prawda, zawiera fosforan, ale kot, o którym mowa nie ma wysokiego poziomu fosforu. A czasem nie da się przekonać weta, żeby dał ludzką witaminę B12. Ja na początku, żeby wydębić receptę na ludzką witaminę bez fosforu strasznie musiałam spiskować, a Catosal chcieli dawać z miejsca

Nie trzeba przekonywać weta do dawania ludzkiej b12.
Wystarczy żeby zamiast catosalu podawał intravit: http://www.scanvet.pl/products/product/product_id/54

Broszka pisze:
taizu pisze:Z Catosalem tez prawda, zawiera fosforan, ale kot, o którym mowa nie ma wysokiego poziomu fosforu. A czasem nie da się przekonać weta, żeby dał ludzką witaminę B12. Ja na początku, żeby wydębić receptę na ludzką witaminę bez fosforu strasznie musiałam spiskować, a Catosal chcieli dawać z miejsca

Nie trzeba przekonywać weta do dawania ludzkiej b12.
Wystarczy żeby zamiast catosalu podawał intravit: http://www.scanvet.pl/products/product/product_id/54

U mnie w mieście intravitu nie prowadzą :twisted:

Wiem o nim, ale wydębienie recepty było i tak łatwiejsze niż zachęcenie do sprowadzenia leku :evil:

Generalnie weci są na poziomie: przeciez tycio fosforanu nie zaszkodzi, catosal polecany jest :evil:

Witam.Spróbuje opisac sytuacje z moim Buniem,jestem troszke roztrzęsiona przepraszam za chaotyczność ,ale mój Buniu leży nieruchomy po kroplówce od weterynarza ,a ja próbuje sie ogarnąć.Mianowicie kocurek ma ok 4 lat jest został znaleziony na drzewie, 2 lata temu po świętach wielkanocnych.Miesiąc temu po badaniu krwi okazało się że ma nie wydolnośc nerek.Nie dostał kropłowki miał być karmiony karmą specjalna, niestety jadł karme ale nie było srodków zeby go karmić tymi karmami a apetyty miał "wilczy" i jadł tez mięso saszetki i sucha normalna karme(na ten miesiąc o ironio zamowiła karme za 300 zł ,która właśnie jest w doręczeniu.A stan zrobił się fatalny w poniedziałek,brak apetytu nie oddawanie moczu i ogólnie ospałość.Mama poszla z nim do wetyrynarza ,dał zastrzyk i tyle(weterynarz osiedlowy).Niestety po zastrzyku nie zrobiło mu sie lepiej (lekarz twierdził że żle się czuje od zębów).dzisiaj rano się nie mógł juz ruszyc Buniu, nie mógł juz wstac:(Mama pojechała z nim do weterynarza u którego była miesiąc temu ,po badaniu krwi okazało się że wyniki ma 10 x gorsze niz przed miesiącem.Proszę o pomoc ,nie mogę się uspokoijc ,a chcę zrobic wszystko co możliwe żeby go uratowac ,proszę o POMOC ,nie jestem w stanie teraz ogarnąć wątku i poprostu jestem pogubiona ,chcę jutro jechać do innej kliniki POMOCYYYYY!!!!Przepraszam za pisownie ,jestem zrozpaczona:(

Wyniki z dzisiaj
Mocznik 786.3
Kreatynina 19.28

Przytul się do Bunia,mów do niego i głaskaj-może spróbuj dać coś dobrego-rozumiem Cię bo i ja wpadam w panikę-i jak najszybciej do veta-bez badań nie ruszysz :!:

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy

Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

Kto przegląda forum