NOTKA - nowych pomysłów ciąg dalszy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 07, 2012 20:09 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

jamkasica pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

NOTKA JEST PRZESŁODKA :1luvu:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2012 21:20 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

jamkasica pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

Dziękuję Kasiu za wstawienie zdjęć :D
Są z dzisiejszego dnia. Na pierwszym Notka po zjedzeniu serka Bielucha , dwa następne są z "plantacji" ostrych papryczek :mrgreen: .
Ostatnio edytowano Pon paź 08, 2012 5:33 przez MałgosiaZ, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie paź 07, 2012 21:46 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Ja tak po cichu cały czas trzymam mocne :ok: :ok: :ok: :ok: zal łapinke Noteczki, śliczna panienka z niej :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon paź 08, 2012 7:38 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Cudeńko :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2012 8:06 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Lidka pisze:
ASK@ pisze:To fakt.Kot nie zdaje sobie sprawy,że jest "inny".Nie użala się nad swym kalectwem i szybko przystosowuje.To MY patrzymy inaczej i za wszelką cenę ratując to co i tak jest czasem z góry skazane na przegraną. Koty w stadzie też nie zwracają uwagi na kota wybrakowanego.Kot szybko wchodzi w relacje towarzyskie doskonale uczestnicząc w życiu.To nam się serce karje.
Kot to nie człowiek co rozpacza po stracie kończyny.


Mam w domu akurat dokładne przeciwieństwo.
Znaczy, może i Maleńka nie użala sie nad sobą, ale jest gnębiona i goniona przez resztę. Potrafi sie przewrócić po stracie równowagi, ogólnie żyje samotnie w kącie.
Może to taka natura, może to, że późno straciła łapkę.
Generalnie jest okropnie.
Wciąż zasikane jakieś miejsca obok, bo potrafia ją tak osaczyć, że nie ma jak dobiec do kuwety a jest juz bardzo blisko. Czasem nawet zastanawiam sie nad klatką:(
Tyle tylko, ze pewnie nie czuje bólu.

Duduś mimo wszystko wciąż używa tej bezwładnej łapki. Tylko, że niestety ta łapka nie jest tak umięśniona jak ta zdrowa.

Uważam,że brak łapy nie ma związku z gnębieniem.To "coś" w środku kota ma wpływ na stosunek stada do kota.Miałam bystre,wypasione koty co to mieszkały np w wersalce lejąc pod siebie bo gnębiły je pchły kocie. Wyjściem najlepszym okazało się pójście kotów do własnego domu gdzie rozkwitły.Takie gnębione koty to tragedia.Są zastraszone i nieszcześliwe.Jedna z moich musiała być "wysadzana" w mojej obecności by załatwiła się.Kuweta stała tuż przy nogach jak byłam w kuchni. Drugiej postawiłam kuwetę na wprost wejścia do wersalki gdzie kilka tygodni się ukrywała.
Szukasz Madzi domu?

A ten kocik z chorą łapą to gdzie jest.Ile ma ? Masz foty?Może mu wątek założyć?Zawsze to jakaś szansa.Może ogłoszenia puścić i fb zrobić.

Co do Notki, nie wahałabym się przed usunięciem łapki jeśli nie ma innego wyjścia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 08, 2012 12:12 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Maleńka jest u nas od 14 lat, nie szukam jej domu. Szukam rozwiązania, żeby było miło:))
Dudusia wzięłam na DT z naszego schronu, żeby ratować łapkę, która jest jaka jest. Narazie dajemy sobie jeszcze czas. A potem się zobaczy ale nie myślę o amputacji.
Ja tylko może zbyt histerycznie podchodze do tych wypowiedzi, że co to znów takiego obciąć łapke, przecież kot nie postrzega tego w ludzkich kategoriach, że świetnie sobie radzi, że nawet tego nie spostrzega, ze ma problemy z chodzeniem i bieganiem.
Może źle podchodze do takiej lekkości w tych osądach.
Jeśli tak to przepraszam.
I trzymam kciuki, żeby łapka została tam gdzie jest.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 08, 2012 18:36 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Lidka - ja myślę tak samo jak Ty . Ale wiem też ,że innego wyjścia nie ma . Łapeńki nie da się naprawić . Gdyby u Notki porażenie było niskie , wówczas można by było pomyśleć o usztywnieniu w łokciu . Niestety łapka jest wyrwana w stawie barkowym. Cieszę się ,że zaglądają i piszą osoby , które mają odważniejsze podejście do tego typu spraw. Jest mi z Wami lepiej :) .

Właśnie wróciłyśmy od dr Ady - nic się nie zmieniło . No poza tym ,że glutek mniejszy ale siedzi gdzieś wysoko więc włączymy inhalacje . No i Notce w ciągu tygodnia przybyło kolejne 100g. W przyszłym tygodniu też jedziemy , ciągle proszę o szukanie oznak "życia" w łapce.
Notusia śpi mi na kolanach i nie ma pojęcia ,że o niej piszę .
Dr też zauważyła , że mała nie da sobie w kaszę dmuchać .Ma bardzo silny charakter. To dobrze . Łatwiej będzie jej poradzić sobie w przyszłości .
Martwi mnie bardzo ten pingwinek :? . Bardzo skromniutki i delikatny :( .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Śro paź 10, 2012 6:41 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Notka uroczo prezentuje się na tych fotkach :)

Dla pingwinka może rzeczywiście wątek? Gdyby znalazł się dla niego tymczas deklaruję wsparcie, tylko tyle mogę.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2012 12:42 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Joako pisze:Notka uroczo prezentuje się na tych fotkach :)

Dla pingwinka może rzeczywiście wątek? Gdyby znalazł się dla niego tymczas deklaruję wsparcie, tylko tyle mogę.


:ok: :ok: :ok:

Edit:
zapomniałam napisać, że Mułka biega jak szaleniec i chyba czuje się już lepiej mimo ostatków gluta. Gnębi dorosłe koty zabawami i nadal jestem zdania, że akurat w jej przypadku, bez łapki byłoby jej jeszcze wygodniej. Wtedy to biada rezydentom :mrgreen:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2012 17:35 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Czy Mułka to pseudonim Notki? 8)

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2012 20:35 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Joako pisze:Czy Mułka to pseudonim Notki? 8)


To nie ja , to Jamkasica tak ją nazywa . Do muła to jej daleko :wink: .

Dziś w pędzie wskoczyła na drapak i potknęła się o tę łapkę . Spadła z wielkim hukiem :? .
Długo do siebie dochodziła , była oszołomiona , musiała upaść na główkę :roll: .
Gluta wykańczamy inhalacjami z olejku pichtowego . Ale Notusia pięknie po nim pachnie :mrgreen: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie paź 14, 2012 20:56 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Podrzucę pięknie pachnącą Notkę :wink:
Nadal ma gluta?

I potrzymam też kciuki za Nutkę :ok: Biedna ta jej łapeńka.
Niesamowicie delikatne i ciche stworzonko z niej, a to przeciez maleńki dzieciaczek jest i powinna wariować :(
Mam nadzieję, że jak już poczuje sie bezpieczna to wyjdzie z niej wesołe i rozbrykane diablątko.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 15, 2012 6:43 Re: Mała Notka - porażenie nerwu! GORZEJ NIŻ ŹLE !!!

Joako pisze:Notka uroczo prezentuje się na tych fotkach :)

Dla pingwinka może rzeczywiście wątek? Gdyby znalazł się dla niego tymczas deklaruję wsparcie, tylko tyle mogę.

Pingwinek to dziewczynka :D . Już u mnie . Na imię ma Nutka :wink: .
Stan łapki o wiele gorszy niż Notki :( . W tym przypadku nie myślę aby cokolwiek można było zrobić . Dziś z obydwiema pannami jadę do dr Uznańskiej. Całą resztę opiszę jak się z lekka ogarnę.
Nutkę dołączyłam do wątki Notki . Każde wsparcie mile widziane , także udostępnianie na fb jak tylko uzupełnię .
Miłego dnia wszystkim :)

P.S.
Glut Notki wyleczony , humor dopisuje :mrgreen: .
Nutka mocno nieśmiała , ale już nie tak bardzo przerażona 8)
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon paź 15, 2012 7:30 Re: NOTKA i NUTKA-porażenie nerwu!!!Nieszczęścia chodzą para

:ok: Pozdrawiam Was z rana i trzymam kciuki za wizytę.
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 15, 2012 8:00 Re: NOTKA i NUTKA-porażenie nerwu!!!Nieszczęścia chodzą para

No już się musiałam odezwac jak zobaczyłam, ze do Notki dołączyła Nutka - takie imiona mają moje dwie rezydentki, tylko ze są czarne. A Notkę poznałam w lecznicy - śliczniutka jest :1luvu: trzymam kciuki bardzo mocno za obie kotunie i ich łapiny :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 589 gości