PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 08, 2012 19:49 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Feliway przy dużym metrażu gdzie by nie był podłączony "rozmydla" swoje działanie.Ilość wkładów powinna odpowiadać wielkości pomieszczenia.Może jednak ryska by pomogła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 08, 2012 21:00 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

ASK@ ja nie skreślam domu stałego z kotem/kotami (przy odpowiednio przeprowadzonej aklimatyzacji, czemu nie). Chodziło mi raczej o to, że trudniej będzie o dt na szybko bo jak wiadomo tutaj każdy ma koty. Wiadomo też, że trzeba być trochę zakręconym żeby zabrać do swojego domu takiego kota, a większość zekręconych jest już tutaj i większość pęka w szwach swoich możliwości..
W dt byłoby o wiele łatwiej o niego walczyć.
Zmarnowanego już czasu nikt niestety nie odwróci i nie ma chyba sensu tego roztrząsać..
Teraz pozostaje tylko kwestia tego, czy znajdzie się ktoś, kto ma możliwości i chęć zabrania tego kota do siebie i cierpliwego czekania na rezultaty.
Nie znam kota osobiście, nie widziałam go więc trudno mi w ogóle ocenić czy jakiekolwiek rezultaty by były..
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek =>Cysorzowa Bruja
Najpiękniejszy kot, to kot szczęśliwy.

RKa

 
Posty: 288
Od: Nie kwi 10, 2011 19:48
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 09, 2012 6:05 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Roztrząsać zmarnowanego czasu nie ma sensu ale w przypadku tego kota to niestety nie przysłużyło się mu.To co się dzieje teraz jest pośrednio wynikiem przeszłości.I tak jak napisałaś,trudno o DT który już i teraz kota weźmie.To nie jest sprawa stracona ale jak wywnioskowałam kot czasu nie ma.A nie ma bo ileś tam miesięcy zostało przekreślonych.I tak wracamy do punktu wyjścia.
Są domy z zacięciem co to może zgłoszą się.Nie chcą miziaka tylko chcą kotu pomóc. Ale trzeba wygospodarować mnogo czasu na to bo nie od razu na ogłoszenia może być odzew.I znów wracamy do punktu wyjścia bo kot czasu na czekanie nie ma.Też nie przekreślam domu z kotem bo nigdy nie wiadomo jak kociński sie zachowa.Trudna sprawa i kota na prawdę żal. Nie widze go w stajni. Ile czasu własciciel stajni moze przetrzymać go w zamkniętym pomieszczeniu by kot przywykł?Czy właściciel chce w ogóle tak zrobić?

Pisałam już,że miałam podobną sytuacje z kotami po zmarłej sąsiadce. Udało sie znaleźć domy ale to była ciężka harówka i wiele godzin walenia w klawiaturę z ogłoszeniami. Forum mi pomogło podbijając wątek,zaglądając...Widziałam jak koty ciężko znosiły samotność choć miały siebie.Jak zaczęły dziczyć się i robić pod siebie...I ten smutek w oczach i powolny brak kontaktu.Spadkobierczyni potem odwidziło sie i nie chciała ich oddać tylko uśpić.

Życzę kotu by znalazł dom i to jak najszybciej.Bo kot jest śliczny i to bardzo. Brak oczka paradoksalnie może mu pomóc w szukaniu domu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 09, 2012 9:49 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Witam wszystkich! Pisałam post wczoraj ale się nie wyświetlił .Pimpuś w "swoim" domu miał do dyspozycji 2 pokoje .Przez ten okres 2 lat ugryzł mnie tylko raz za to łapką pacnął mnie może z 10 .Ale nigdy nie dał się do końca pogłaskać tylko w okolicach ogonka i to przez krótką chwilkę do 2 razy, jest gadatliwy ,lubił spać obok mnie zwinięty w kłębek gdy ja siedziałam na kanapie ,lubi wchodzić na kolana ale też przez momencik .Tak jak pisaliście potrzebny mu dom gdzie ludzie będą zdawać sobie sprawę z tego jaki kot jest .Bez bicia przyznaję gdybym tylko wiedziała tyle ile dowiedziałam się od was tu na forum lub poprzez meile nie czekałabym tyle i od razu zaczęła działać .Na początku spadkobiercy zwodzili mnie tym że kotem się zajmą potem 2 osoby że kotka zaadoptują , fundacja do której dzwoniłam o pomoc stwierdziła że są zakoceni i nie mogą , dzwoniłam do Pomorskiego Kociego Domu -też nie .Zarejestrowałam się tutaj w 2010 roku ale gdy zobaczyłam ogrom ogłoszeń tutaj po prostu zrezygnowałam .Mi nikt nigdy przy kotach nie pomagał (nie chodzi tu o kwestie finansowe) ale chociażby dobrym słowem ,radą .Nie mam znajomych którzy mają hopla na punkcie zwierzaków raczej jestem odbierana wiadomo jak .Na co dzień muszę walczyć z głupotą ludzką ,nie jednokrotnie mi grożono czy dochodziło do fizycznych ataków no ale ja nie z tych co spuszczają głowę i uciekają co ludzi jeszcze bardziej wk......Daję z siebie tyle ile mogę a nawet więcej .W przypadku Pimpusia wykazałam się głupota bo czekałam nie wiadomo na co , przyznaję :oops: .Ale człowiek jest tylko człowiekiem może popełniać błędy .Nikt nie wie ile łez wylałam przez te 8 lat i jak bardzo psychicznie mnie to wszystko kosztowało .Ja oprócz Pimpusia mam +/- ok 30 kotów dziennie bezdomnych na utrzymaniu plus moich 7 domowych .Jak na moje warunki to sporo .Jestem osobą pracującą , u Pimpka bywałam 2-3 razy dziennie z samego rana ok 1,5 godziny , wieczorem 2-3 godziny nawet do 4 wiem że i tak to za mało ale często też między jedną a drugą pracą po południu dodatkowo godzinę .Bez dnia wolnego od kotów bez wyjazdu chociażby na 2 dni ,wolnego cokolwiek a też mam życie prywatne a raczej go nie mam wcale .I nie użalam się tu nad sobą bo nie o to chodzi .Pimpuś jest moją porażką mimo uratowanego życia w tej kwestii zawaliłam .Dziękuje wszystkim odwiedzającym mój post oraz dającym rady .Dziękuje ASK mimo że brutalnie napisana ale prawda .Proszę tylko o więcej informacji w sprawie kropelek Bacha

Monika1983

 
Posty: 225
Od: Pt sie 20, 2010 0:50

Post » Wto paź 09, 2012 10:10 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Moniko, bardzo Ci współczuję, na pewno jest Ci ciężko.
To, co napisała Sabina Skaza - że kot nie jest adopcyjny - budzi mój sprzeciw. Wyszło z mojego domu do swoich nowych, odpowiedzialnych opiekunów kilka "nieadopcyjnych" kotów. W moim słowniku nie ma określenia "nieadopcyjny".
Nie oddawaj go do stajni, szukaj domu (to na pewno potrwa). W stajni kot, który mieszkał w domu, ma mizerne szanse na znalezienie swojego miejsca. A jeśli pójdzie w świat i coś mu się stanie, nawet nie będziesz wiedziała, co.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto paź 09, 2012 11:17 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Są koty tzw "nie adopcyjne". Mam takowego.Ale z rozmysłem zprzestałam go ogłaszać.Tak na prawdę wszystko zależy na jakiego człowieka ogłoszenie trafi. I kiedy. Czasem nawet "fajowe" koty długo czekają na domy. Moja rekordzistka czekała na odpowiedni dom ponad 18 m-cy ale...ma go.Nie można poddawać się.Trzeba ogłaszać,ogłaszać...Nie ma kotów nie adopcyjnych są tylko za mało ogłoszane.Czasem domek nie ma jak trafić na swego kociastego.
Mam system ogłaszania.Pracochłonny ale...Za każdym razem trzepię 50 ogłoszeń z innym tekstem i tytułem.Nie wycofuję starych, odnawiam cięgle. W nowym tekście dopisuję zmiany jakie zaszły w kocie, przerabiam go by portale nie wyrzuciły duplikatów, dodaję nowe foty lub zmieniam główną...Nie kryję niczego ale staram sie opisać to w sposób ciepły by kot był żywym czującym stworzeniem dla czytającego.Nawet taki "cholernik".
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 09, 2012 11:31 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Monika nie jestes osamotniona w pomocy zwierzętom.Większość z nas ma swoje koty, prowadzi DT i dokarmia dzikuny.Łapie i kastruje.Pochyla się nad każdą biedą.Spotyka sie z brutalnością i chamstwem.Jest wyśmiewana, rodzina ma przechlapane...Boryka sie ze zdrowiem ,brakiem funduszy i ścianami co o z gumy nie są.

Na początek pomyślcie o karmie RC Calm-jest uspokajająca. Moze wet ma pomysły na podanie jakiś delikatnych uspokajaczy.Są syropki Kalm-Aid (?chyba tak sie pisze)Krople Bacha robi forumowa ryśka.Możesz już do niej napisać chyba pw.Nie wiem jakie jest ograniczenie w postach. Moje DS były zadowolone z tej kuracji.Nie można oczekiwać cudu ale na pewno złagodzi kotu stres. Nie każdy kot jest miziakiem i nie musi być.Taki ma charakter.Ważne by sie uspokoił.
Kotu czasu potrzeba i tyle.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 09, 2012 11:46 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Post znów się nie pojawił .W skrócie , stajnia też mnie przeraża ,może uda mi się ubłagać P.Sabinę o jeszcze trochę czasu .Ja nie mam możliwości wciśnięcia go gdziekolwiek :( Pakiet największy zamówiony już u CA ,sama też robię ogłoszenia .Jestem obecnie chora na 2 antybiotyku już i nie jestem w stanie go odwiedzić .Bardzo za nim tęsknie .Jemu potrzebny jest czas .Jeśli ktoś z was zna kogoś kto mógłby mu dać chociaż DT ,lub do dyspozycji jedno pomieszczenie ja mogę dokładać się do utrzymania .Karmę za chwilkę sprawdzę no i napiszę w sprawie kropelek

Monika1983

 
Posty: 225
Od: Pt sie 20, 2010 0:50

Post » Wto paź 09, 2012 11:57 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Sabina nie odpowiedziała na podstawowe moje pytania dotyczące adaptacji i warunków w jakich kot będzie przetrzymany.
Wolne pomieszczenie...Ech.Marzenie.
U mnie jest 18 kotów.W domu.W tym małe gnomy i mamunia.U innych tu zagladających nie lepiej a nawet więcej.
Jednak trzymać trzeba kciuki i pdnosić wątek.
To jedyna możliwość dopóki ogłoszenia nie wyjdą.

Jak zatwierdzasz posty to zwróc uwage na opis.Może ktoś w tym samym czasie zatwierdza i wtedy jak powtórnie nie wklepiesz "tak" to wyrzuca.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto paź 09, 2012 12:05 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

e-mail w sprawie kropelek wysłany .Ja wiem że nie tylko ja dokarmiam koty i ma z tego powodu problemy ale fajnie jest czasem tak po prostu o tym porozmawiać z kimś kto to rozumie i tylko wysłucha

Monika1983

 
Posty: 225
Od: Pt sie 20, 2010 0:50

Post » Wto paź 09, 2012 12:11 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Moniko, dobrze, że dajesz jednak kociastemu szansę...
Ja również boję się stajni...
Ech, w przypadku kociastego, który zawsze mieszkał w domu, takie rozwiązanie wydaje się karkołomne.
Mam nadzieję na dobre rozwiązanie.
Czas, cierpliwość i bomabrdowanie ogłoszeniami.
Wiem, że to benedyktyńska robota (oj wiemy, wiemy :oops: ) ... ale "czeba" się starać.
Głowa do góry.
Trudno, straconego czasu się nie wróci, ale trzeba mu dać szansę.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto paź 09, 2012 16:15 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Podbijam

Monika1983

 
Posty: 225
Od: Pt sie 20, 2010 0:50

Post » Wto paź 09, 2012 18:30 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

ja powiem tylko tyle- jestem właścicielem hotelu dla zwierząt, nie prowadzę domu tymczasowego. robię przysługę Monice, bo doba hotelowa u mnie z wyżywieniem i żwirem kosztuje 25 zł. Miau Adopcje KTÓRE PROWADZĘ BEZPŁATNIE SA TO ADOPCJE KOTÓW KTÓRE JA ZNAJDUJĘ, ORAZ LUDZIE KTÓRZY BEZPOŚREDNIO PRACUJĄ PRZY MOICH ZWIERZĘTACH. kotek jest trzymany bezpłatnie. Monika pokryła koszty kastracji i leczenia. od lat zajmuję się bezdomnymi zwierzakami, i nauczyłam się jednego. są koty które mogę i chcę proponować do adopcji, są takie- których nie śmiem zaproponować nikomu.Pimpek należy niestety do grupy kotów których nie typuję swoim klientom w hotelu do DS.podobnie jak kotka Balbinka i kotek Kropek. w swoim domu mam 3 koty, w budkach 2 dzikie, plus Balbina i Krop. nie planuję bardziej się dokocić. to juz o jakieś 3 koty za dużo w moim domu. jestem przeciwnikiem "kociej kolekcjomanii". wszystkie moje koty które typowałam jako nie adopcyje zawsze wyjeżdżały do stajni. są monitorowane, wożę im karmę. stawiam w tym roku ocieplane budki. uważam że kotom jest dobrze. gdybym nie wywoziła z hotelu kotów pół dzikich, a dzień dzisiejszy ie miałabym jak pracować, bo zajęły by miejsca dla kotów gości, poza tym słaba radość zamykać dzikie zwierzęta na małej, zamknietej przestrzeni. a dwa- sama przeważnie finansuję koty do adopcji. tak jak pisałam od 5 listopada ie prowadze już kociarni adopcyjnej i hotelu- operacja. do stycznia będę nieczynna. Pimpek bez problemu może byc do tego czasu (5 listopada), a Monice podam tel do Karoliny- musi z nią ustalić kwestie finansową pobytu Pimpka. sądzę że pobyt zamknie się w wysokości ok 100 zł za miesiąc po prostu. ja karmę i żwir mu zapewnię, chodzi tylko o jakąś choćby minimalną opłatę dla pracownicy. pieniążki można zbierać przez forum. Ja i dziewczyny z MA też składamy się na pracę KAROLINY dla pozostałych naszych podopiecznych, także jeżeli uważacie że kot powinien zostać dłużej- temat jest otwarty. stajnia z którą planuję najbliższą współpracę jest rekomendowana przez karolinę. ja jej nie znam osobiście. nie było nawet jeszcze rozmów z właścicielem. to jest na razie mój plan iść w łaskę i prosić i negocjować z nimi. ja utrzymuję stajnię w buszkowy i w kłaninie- gdzie wywożę koty. także bez przesady- potworem nie jestem, z mojego domu wyszło ok 300 bezdomnych kotów. ale muszę zachowywać umiar i zdrowy rozsądek, żeby nie dać się zatracić w zbieractwie kotów.
ja po prostu nie uważam że boks jest właściwym rozwiązaniem na kilka miesięcy. nie działa dla dobra kota- zamknięcie i izolacja. kota zaś ja nie adoptuję. dlatego powstał pomysł stajni. to tyle- temat otwarty. trzymam kciuki za dom stały oczywiście :) dajemy więc kotu czas do listopada, a potem przekazuję nr tel do Karoliny i ustalajcie co dalej :)
kota od Moniki przyjęłam tylko dlatego, bo miział się ze mną a wstępie. gdyby a dzień dobry poczęstował pazurem czy zębami- wrócił by do mieszkania po zmarłym właścicielu. nie czuję się a siłach podejmowania się przed operacją trudnych tematów.
wszystkich pozdrawiam :)
Ostatnio edytowano Wto paź 09, 2012 18:48 przez sabina skaza, łącznie edytowano 1 raz
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto paź 09, 2012 18:42 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

ASK@ pisze:Sabina nie odpowiedziała na podstawowe moje pytania dotyczące adaptacji i warunków w jakich kot będzie przetrzymany.
Wolne pomieszczenie...Ech.Marzenie.
U mnie jest 18 kotów.W domu.W tym małe gnomy i mamunia.U innych tu zagladających nie lepiej a nawet więcej.
Jednak trzymać trzeba kciuki i pdnosić wątek.
To jedyna możliwość dopóki ogłoszenia nie wyjdą.

Jak zatwierdzasz posty to zwróc uwage na opis.Może ktoś w tym samym czasie zatwierdza i wtedy jak powtórnie nie wklepiesz "tak" to wyrzuca.


z tego co wiem- koty mieszkają na dużym strychu w sianie, są codziennie karmione. są sterylizowane, jest weterynarz w razie problemów który przychodzi do koni. właściciel pro- zwierzęcy :) jeżeli stajnia zgodzi się na przyjęcie kota, oczywiście osobiście tam pojadę żeby sprawdzić i dokonam "wkupnych zakupów" - przeważnie jest to ok 40 kg karmy za przyjęcie jednego kota. klatki duże do adaptacji kotów mam i wypożyczam do stajni. jakiś czas temu 2 koty oddałam do owczarni- żyją tam od 2 lat i jest wielki happy end :) tyle że koty leniwe- i nie chcą łowić myszy :wink:
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto paź 09, 2012 19:49 Re: PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

dodam tylko do słow Sabiny, że darowiznę lub bazarki mozna zbierać/wysyłać na konto fundacji Viva~! (mam co tydzień lub dwa wgląd we wpływy na konto Miau Adopcji, oprócz tego prowadze subkonto dla każdego kota osobno) mogę pomóc w ustaleniu czy wpłata dana już wpłynęła...
oto namiary:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a,
03-772 Warszawa
bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa
81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
Z dopiskiem:
Miau Adopcje kot Pikuś + nick z forum
lub po prostu MA-Pikuś,

SWIFT potrzebny dla przelewów zagranicznych: MHBFPLPW

należy pamiętać ze Fundacja Viva pobiera za prowadzenie ksiegowosci dużej 2%od wpływu na konto oraz za prowadzenie konta w banku stała co miesięczną kwotę

czyli np: wpłata 20zł
na kota bezpośrednio do wydania 19,60zł
0,40zł MA kwartalnie oddaje do Vivy! poprzez zgodę na pobieranie z konta
pozdrawiam
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości