
A po ciężkiej pracy kotek zaległ odpocząć

Córeczka Giusia - kto był u Kocurro wie co mam na myśli

Ale można i na kanapie

A pod stołem siedział Fenris, ale się nie załapał na fotkę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Taaa i pewnie też było by ich trochę więcej niz jak ja złożyłamMariaD pisze:Po co sami się męczyliście z tymi meblami? Dać narzędzia Gaminie i iść na kawę. Po powrocie mielibyście mebelki złożone.
ewkaa pisze:Taaa i pewnie też było by ich trochę więcej niz jak ja złożyłam
ewkaa pisze:Gamisia za to bardzo pokochała tę nową kanapę![]()
ewkaa pisze:A tak Księciunio pomagał w składaniu szafek![]()
Bo to nie dla kotka i kto mu kazał tam włazićMariaD pisze:ewkaa pisze:A tak Księciunio pomagał w składaniu szafek![]()
A tu za wąskie dla kotka.
Stół akurat jeszcze nie był składany - nie poddawaj jej pomysłówMariaD pisze:Oczywiście. Zamiast jednego stołu, byłaby jeszcze ława i taboret.
Ten kun od początku lubił wyżyny i właził wszędzie gdzie ciocia Fryga - Gaminie zdobycie piętrowgo łóżka (z drabinką dla kotów) zajęło kilka tygodni, na szafę wlazła po kilku miesiącach, a Misio na szafie był na drugi dzień od wypuszczenia z pokoju, na łóżku dzień czy dwa późniejKicorek pisze: MCO na szafie - koniec świata!
anulka111 pisze::ryk: ale fajne zdjecieeeeee![]()
Widac kto tu rzadzi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości