Dwa Kociaki NIEMOWLĘTA PILNIE potrzebują DS lub DT!!!!!!!!!!

[ewik85]

No rzeczywiście kruszynka to mało ważą Pani koteczki, moja Dziunia nie trzyma formy bo waży ponad 5 kg

[jasia0245]

No rzeczywiście kruszynka to mało ważą Pani koteczki, moja Dziunia nie trzyma formy bo waży ponad 5 kg

Ewik te próbki kotki chętnie jadły, jednak za tym co ja dostałam od syna to po prostu jedzą. Jednak jak wsypałam do 3-ch miseczek różną karmę to tą od Ciebie zjadły jako pierwszą. Nawet malutka też się jej najadła. Malutka bardzo żarta. jak jadłam chleb z mięskiem to tez mięsko musiałam jej dać, a smakowało. Chwilami czuje się u mnie jakby było już tutaj dawno. Coraz mniej płacze za rodzeństwem.

[ewik85]

No ja moją Dziunię obserwuje bo wymiotowała w nocy, a wieczorem dostała tą karmę ale może to zbieg okoliczności, w każdym razie szybciutko miseczkę opróżniła

Nakarmiłam maluchy jeszcze raz, ale tym razem przemyłam wacikie pupki i pomasowałam brzuszek czekamn az zasną bo miauczą jedna przez drugą

[jasia0245]

No ja moją Dziunię obserwuje bo wymiotowała w nocy, a wieczorem dostała tą karmę ale może to zbieg okoliczności, w każdym razie szybciutko miseczkę opróżniła

Nakarmiłam maluchy jeszcze raz, ale tym razem przemyłam wacikie pupki i pomasowałam brzuszek czekamn az zasną bo miauczą jedna przez drugą

Ale masz zajęcie, więcej jak z dziećmi. Ale będą to ładne koteczki. Jeżeli chodzi o karmę to moje obie jadły i nic się nie działo. Jeżeli chodzi o Pusię to ona bardzo wrażliwa i wybredna, ale jej nic nie było.

[ewik85]

Tamten Pan narazie nie odbiera, ale będziemy jeszcze dziś dzwonić, podejrzewam że przez noc kotunia bedzie musiała zostać u Pani, a jutro byśmy mu zawieźli no chyba że sie dodzwonimy niedługo

Kociaki znów zasnęły ale reagują strasznie na najmniejszy hałas oj będe miała cięzkie przynajmniej 2 tygodnie ale być może mam już domki dla jednego i drugiego ale jutro bede wiedziec na 100%

[jasia0245]

Tamten Pan narazie nie odbiera, ale będziemy jeszcze dziś dzwonić, podejrzewam że przez noc kotunia bedzie musiała zostać u Pani, a jutro byśmy mu zawieźli no chyba że sie dodzwonimy niedługo

Kociaki znów zasnęły ale reagują strasznie na najmniejszy hałas oj będe miała cięzkie przynajmniej 2 tygodnie ale być może mam już domki dla jednego i drugiego ale jutro bede wiedziec na 100%

Super Ewik - Ty umiesz załatwiać nowe domki.
Malutką czarnulkę wykąpałam w takim dobrym kocim szamponiku, pachnie ślicznie kocimiętką. Musi panienka do nowego domku iść jak zadbana dziewczynka. Ale ona fajna, przytula, bawi się, już mało co się odzywa. Zadomowiła się po paru godzinkach na dobre. Ja jutro będę pomagać córce przy "słupkach", więc będziemy musiały się zdzwonić, jak ten pan będzie chciał ją odebrać.
Oo tego pana od tej czwórki porzuconych kotków nie mam żadnej odpowiedzi. Napisałam mu sms-a, że chcę wiedzieć jakiej płci jest ten kotek biały w łatki, ale on ma teraz cały czas jak dzwonię tel.zajęty. Myślę, że jutro rano sama sprawdzę, jak zgłodnieje to chyba i on bez problemu da się złapać. Dzisiaj po 10-tej rano wzięłam chyba w ręce podczas karmienia czarnulkę jedną też trafiła mi się koteczka, natomiast ten pingwinek to kocurek. Też dał mi się złapać.

[ewik85]

hehe już wykąpana lepiej trafić nie mogła jutro byśmy ją zabrali tak po 19 dopiero bo ja mam zajęcia z dziecmi do 19 a chcialabym być przy tym i zawieść kociaka żeby sprawdzić jej przyszly domek. To jest starszy pan ale on chce dla bratanicy kotke bo im też czarna odeszła i chce czarną. Domek gdzieś na wsi i kotek bedzie wychodzacy. Nie bedzie problemu, że tak późno bede?

[jasia0245]

hehe już wykąpana lepiej trafić nie mogła jutro byśmy ją zabrali tak po 19 dopiero bo ja mam zajęcia z dziecmi do 19 a chcialabym być przy tym i zawieść kociaka żeby sprawdzić jej przyszly domek. To jest starszy pan ale on chce dla bratanicy kotke bo im też czarna odeszła i chce czarną. Domek gdzieś na wsi i kotek bedzie wychodzacy. Nie bedzie problemu, że tak późno bede?

Godzina 19 to jeszcze młoda godzina. Nie będzie żadnego problemu. A jak daleko jest ta wioska, macie czym jechać. Popytaj jeszcze może ktoś tam będzie chciał kocurka pingwinka. A czy ten dom na wiosce nie jest w pobliżu drogi ruchliwej?? Bo szkoda żeby jej coś się stało. Ja już ją bardzo lubię, ona taka bezbronna, niby się nie boi ale nie raz płacze miau, miau. Naraz wyrwana od rodzeństwa, poszła do kuwety się załatwić, przykrywa teraz żwirkiem. Wszystko umie. Zachęć żeby w przyszłości ją wysterylizowali, bo takie kotki są znacznie zdrowsze i żyją dłużej. Zresztą sama o tym wiesz. Dobrze by było aby jakiś czas jej nie wypuszczali, aż się przyzwyczai do nowego domku.
Cieszę się, że będzie miała swój domek, gdzie będzie kochana.

[ewik85]

O wszystko dziś wypytam tego pana, bo jednak nie bede z nim jechać bo mam zajęcia w MDK na 16 ale jest zmiana planów bo on jedzie prosto z pracy zawieść tego kociaka, więc ja bym wcześniej podjechała i zawiozła mu pod zakład pracy. Pogadam z nim, o wszystko wypytam, ale z tego co już wiem to idzie do młodych ludzi i to będzie dobry dom doświadczenie mają bo mieli już kota.

On kończy o 15 więc tak o 14.30 bym po nią wpadła, przepraszam, że tak zmieniam plany tylko napisze mi Pani dokładny adres pozdrawiam

[ewik85]

Nowe maleństwa są urocze nakarmiłam je wczoraj przed 23 i dały nam długo pospać bo obudzily się dopiero o 4 nad ranem. Jedna ładnie je i idzie zaraz spać, a z drugą muszę się troszke nagimnastykować żeby zjadła i spać tak szybko po jedzonku nie idzie bo miauczy przez pół godziny. Spały w nocy z ciepłą butelką, a teraz zaniosłam je do pokoju szwagra bo wyjechał do piątku i tam mają światło dzienne i przysunęłam transporter do kaloryfera więc nie zmarzną

[Farcia]

za maluchy

[jasia0245]

Nowe maleństwa są urocze nakarmiłam je wczoraj przed 23 i dały nam długo pospać bo obudzily się dopiero o 4 nad ranem. Jedna ładnie je i idzie zaraz spać, a z drugą muszę się troszke nagimnastykować żeby zjadła i spać tak szybko po jedzonku nie idzie bo miauczy przez pół godziny. Spały w nocy z ciepłą butelką, a teraz zaniosłam je do pokoju szwagra bo wyjechał do piątku i tam mają światło dzienne i przysunęłam transporter do kaloryfera więc nie zmarzną

Dobrze, że tak się o nie troszczysz. Wyrosną na zdrowe i śliczne kociaki.

[jasia0245]

Ewik ostatnie przed wyjazdem zdjęcie czarnulki.

[ewik85]

Zawiozłam koteczkę, Pan jak z nią odchodził to miauczała ale już mu powiedzialam, żeby jej nie wypuszczali na zewnątrz dopóki się nie przyzwyczai, on powiedział żebym się nie martwiła bo kotka idzie do dobrych ludzi. Ale ja i tak będe nie spokojna dopóki nie usłyszę że jest jej tam dobrze śliczniutka czarnulka

[jasia0245]

Zawiozłam koteczkę, Pan jak z nią odchodził to miauczała ale już mu powiedzialam, żeby jej nie wypuszczali na zewnątrz dopóki się nie przyzwyczai, on powiedział żebym się nie martwiła bo kotka idzie do dobrych ludzi. Ale ja i tak będe nie spokojna dopóki nie usłyszę że jest jej tam dobrze śliczniutka czarnulka

Oby szybko się zadomowiła, ona młodziutka ale sprawy kuwetkowe załatwia idealnie. Dzisiaj się nie wyspałam bo spała mi w nogach i gruchała zdrowo, taki z niej mruczek fajny. Musiałam się teraz troszkę przespać, bo w nocy uważałam na malutką czarnulkę i się w ogóle nie wyspałam.