USTKA 8 kociąt z kotłowni URATOWANYCH nadal szukamy DT

RatMaga dziękuję :1luvu:

Mamy półmetek :balony:

Tak nieśmiało podpowiem że są jeszcze 4...

RatMaga pisze:To my kontaktowaliśmy się z 7księżyc i decydujemy się pomóc 1 kociakowi - ja wolałabym kotkę, mąż twierdzi że kotka-samczyka nasza Luna zaakceptuje łatwiej.
Także 1 łaciak znajdzie u nas przechowanie na DT

Jeszcze raz dziękuję :1luvu:

tak sobie myślę,że może lepiej zabrać dziewczynki,bo jeśli nie uda się znaleźć dla wszystkich dt to dziewczyny zaraz się rozpłodzą,ale oczywiście decyzja należy do Was.Chłopcom też trzeba dać szansę :ok:

7 księzyc popatrzysz pod ogonki,bo strasznie jestem ciekawe co te nasze maleńtasy tam ukrywają :lol:

Ja się tylko stresuję, bo doświadczenie z kociakami mam żadne. Zamierzam jutro podskoczyć do Rossmanna bo mleczko z Winstona widziałam niedrogo i zastanawiam się czy można karmić kićka ToTW (co najwyżej mu podrobimy).

tak patrze na te zdjecia, a moze tym co zostana

jakis karon chociaz zostawie zeby na glowki nie padało ...

?

to "zostaną" brzmi okrutnie ...

mamy polmetek - moze ktos jeszcze maluszka na DT ??

aga marczak pisze:
RatMaga pisze:To my kontaktowaliśmy się z 7księżyc i decydujemy się pomóc 1 kociakowi - ja wolałabym kotkę, mąż twierdzi że kotka-samczyka nasza Luna zaakceptuje łatwiej.
Także 1 łaciak znajdzie u nas przechowanie na DT

Jeszcze raz dziękuję
tak sobie myślę,że może lepiej zabrać dziewczynki,bo jeśli nie uda się znaleźć dla wszystkich dt to dziewczyny zaraz się rozpłodzą,ale oczywiście decyzja należy do Was.Chłopcom też trzeba dać szansę

7 księzyc popatrzysz pod ogonki,bo strasznie jestem ciekawe co te nasze maleńtasy tam ukrywają

Ja właśnie dlatego chciałam kociczkę, ale małż twierdzi że nie może być babskiej przewagi. Poza tym gdyby został na dłużej to kastracja łatwiejsza.

7 księzyc popatrzysz pod ogonki,bo strasznie jestem ciekawe co te nasze maleńtasy tam ukrywają

popatrze pod ogonki popatrzę - sama jestem ciekawa

hop do gory :ok:

moze ktos daDT maluszkom, zostaly 4 szt do wziecia, do uratowania im zycia ...

RatMaga pisze:Ja się tylko stresuję, bo doświadczenie z kociakami mam żadne. Zamierzam jutro podskoczyć do Rossmanna bo mleczko z Winstona widziałam niedrogo i zastanawiam się czy można karmić kićka ToTW (co najwyżej mu podrobimy).

Załatwię sterylkę w cenie kastracji w razie czego możecie na mnie liczyć :ok:

Takie małekocięta muszą mieć specjalne mleko to z Rossmana jest od 8 tyg życia i nie ma w sobie żadnych wartości odżywczych jedynie smakowe.To nie jest mleko dla kociąt,które mogłoby zastąpić mleko matki
Teraz jak kotki mają matkę to mogą sobie podgryzać co tam chcą,potem muszą dostawać pełnowartościowy pokarm np winninga lub choćby babycata royala mokre i suche.Widziałam w zookarinie promocyjne 400g suchego i 4 paszteciki gratis.To bardzo dobra oferta za 20 zł,bo jeden pasztecik normalnie kosztuje ponad 5 zł
Dobrze sprawdzają się też gerberki dla dzieci,ale te 80 g sam kurczak lub indyk.Rozrobione z wodą można podawać nawet strzykawką

aga marczak pisze:
RatMaga pisze:Ja się tylko stresuję, bo doświadczenie z kociakami mam żadne. Zamierzam jutro podskoczyć do Rossmanna bo mleczko z Winstona widziałam niedrogo i zastanawiam się czy można karmić kićka ToTW (co najwyżej mu podrobimy).

Załatwię sterylkę w cenie kastracji w razie czego możecie na mnie liczyć
Takie małekocięta muszą mieć specjalne mleko to z Rossmana jest od 8 tyg życia i nie ma w sobie żadnych wartości odżywczych jedynie smakowe.To nie jest mleko dla kociąt,które mogłoby zastąpić mleko matki
Teraz jak kotki mają matkę to mogą sobie podgryzać co tam chcą,potem muszą dostawać pełnowartościowy pokarm np winninga lub choćby babycata royala mokre i suche.Widziałam w zookarinie promocyjne 400g suchego i 4 paszteciki gratis.To bardzo dobra oferta za 20 zł,bo jeden pasztecik normalnie kosztuje ponad 5 zł
Dobrze sprawdzają się też gerberki dla dzieci,ale te 80 g sam kurczak lub indyk.Rozrobione z wodą można podawać nawet strzykawką

ToTW wydaje mi się być pełnowartościowym, ale rozejrzę się za czymś typowo dla kociątek. To w takim razie nie kupię tego mleczka w Rossie tylko kupię mleko w proszku dla niemowląt. Mam też mięsko z kury, myślę że dobrze będzie ugotować i przemielić blenderem

.
Małż się już uparł na samczyka, zobaczymy co tak znajdzie 7księżyc.

nieśmiało podrzucę maluszki, jeszcze 4 czekają na pomoc :roll:

7księżyc jedzie dziś po 4, w poście powyżej jest jej nr tel., może ktoś ma jeszcze wolną łazienkę :roll:

i ja tez podrzuce - za 2 godziny wyjeżdżam po maluszki - moze ktoś da DT - zawsze to jeden transport
serce bedzie mi pekac zostawiając tam 4 maluchy ...

My czekamy z niecierpliwością - zakupiłam mleczko dla niemowląt w proszku i szalki Animonda dla kociąt od 4 tygodnia. Poza tym rozmrażam kurczego cycka (w sumie to jak dla armii kociat a nie jednej sztuczki).

Melduję,że 7księżyc wraca już do domu z.............ośmioma kociakami :piwa:

Będzie w czym wybierać :ryk:

Tak strasznie się cieszę,że udało się zabrać wszystkie potforki :1luvu:

7ksiezyc jesteś wielka :!:

Nadal szukamy dt lub da bo 7 kociąt w jednym domu to spore wyzwanie.Teraz przynajmniej będą znacznie bliżej Trójmiasta

TOTW nadaje się dla kociąt (to karma dla wszystkich grup wiekowych), ale chyba trzeba faktycznie rozdrobnić.

Co do mleka w proszku dla niemowląt, to ma zupełnie inny skład niż kocie, chyba równie dobrze można kupić to z Rossmana.
Są specjalne mleka dla kociąt, chyba też w proszku, można by weta zapytać albo kogoś z hodowców.

To jest kiciak 5-tygodniowy,więc mleczko mu chyba niepotrzebne. ToTW ładnie się rozdrabnia.

Cholerek jest słodki, już zdążył nas zmusić do przemeblowania (odsuwania regału). I wykazał dobitnie, że nie jestem perfekcyjną Panią Domu, bo wyniósł zza mebli kupę kurzu a wyjęty stamtąd donośnie się skichał.
Na razie parska, prycha i nie lubi człowieka.

USTKA 8 kociąt z kotłowni URATOWANYCH nadal szukamy DT

Kto przegląda forum