Sezam i Karmelek nie mają żadnych objawów. Za to Tocia nie czuje się dobrze.
Pyza teraz czuje się jak zwykle, czyli świetnie

Surowicę dostały u mnie wszystkie maluchy, a to dzięki uprzejmości Pani Walewskiej (rezydentki Luelki), która została dzisiaj honorowym dawcą krwi


Weterynarz postanowił działać wg sprawdzonego sposobu, czyli surowica+antybiotyk. Poza tym torecan, cyclonamina (przeciwkrwotocznie), osłonowe leki na jelita (jedyne dopyszczne), witamina C w zastrzyku (nie odważyłam się jeszcze podać, bo jest okropnie bolesna, nawet z lidokainą), kroplówka: NaCl z glukozą, tolfedyna. No i zobaczymy.
Surowica nie wywołała póki co efektów ubocznych, mam nadzieję, że nie rozwinie się żadna reakcja alergiczna
