Dziękuję Wam za ciepłe słowa Dziewczyny
Dartanianek,Dartuś,Stacho,Bulba Dużego,Prezesik Cioteczek odszedł za TM [']
Wczoraj wieczorem pozwolił sobie spokojnie zrobić kroplówkę,był taki grzeczny jakby to co mu musiałam zrobic było takie normalne
Nie wybacze sobie że nie zabrałam Go wczoraj na spacer a tak chciał,po tym ataku po tym co sie działo bałam się,stchórzyłam
bałam sie tez że może złapac jakąś mysz a przecież miał byc dzisiaj na czczo
Całą noc spał przytulony do mojego policzka,jak zwykle,mruczał i przygniatał mi rękę swoim słodkim ciężarem,co chwilkę całował po policzku w oko,usta
rano wstał i prosił o jedzenie ale nie mogłam mu dać
piłam poranną kawę a Daruś jak zwykle namolnie wlazł mi na kolana i tak trwaliśmy w uściskach
Powiedziałam mu jak cioteczki Go kochają i jak zaciskaja paluszki
Powiedziałam jak Kocha Go moja Madzia jak ja Go Kocham
na wszelki wypadek podziękowałam za wszystko za to że tyle mi dawał Miłości i radości za to że był taki Kochający i opiekuńczy dla Ludzi i Kotów
przeprosiłam za wszystko co było żle
Czułam Dziewczyny,Wiecie jaką mam wstrętną wyostrzoną intuicję
Wpadłam do Gabinetu i oznajmiłam że Kot czuje się jakby lepiej i że malenka kupka była i takie tam jednym tchem bez sensu
Dr Ola powiedziała że lepiej sie poczuł po lekach ale to tylko chwilowe i trzeba Kota otworzyć,gdy podpisywałam zgode na operację mocno zadrżała mi ręka
Dr Ola podała narkozę,byłam przy goleniu brzuszka jeszcze,zakładaniu wenflonu
rozmawiałyśmy o tym co może być
Wyszłam z gabinetu ,cała sie trzęsłam i czułam to coś ,że nie będzie dobrze
to jest takie specyficzne odczucie
Duży inaczej reaguje,On udawał że nic się nie dzieje ,gadał o wszystkim tylko nie o Dartusiu,wydaje się takie twarde podejście do wszystkiego,ale co w środku w nim sie dzieje tego nie powie bo to przecież facet z gór
Niestety nie mieliśmy dobrych wieści,Dartanianek miał już jakis czas twory na tkance tłuszczowej ale praktycznie jak już mówiłam kiedyś trzeba by Go całego okroić
no i w środku jak sie okazało też takie same narośla ,to cos twarde jak skóra od słoniny,wszędzie dosłownie,uciskało organy wewnętrzne,mocno zajęło miednicę,już nawet pęchcerz był uciśnięty
Dr Ola stwierdziła że to jest raczej twór niezłośliwy ale tak się rozprzestrzenia niefortunnie że nic nie dało sie zrobić
już niebawem Drtuś nie mogł by wcale wydalać już w sumie cofało treść jelitową
nie mógłby sikać
DR Ola nie wybudziła Darusia bo nie było szans żadnych
i tak to sie podziało wszystko
Wczoraj Nadzieja i szybki przyjazd Pani Doktor,Dzisiaj operacja i Śmierć
Straszne to wszystko że Kot który na oko wydaje normalny,jeden incydent i potem już brak nadziei
inaczej było z Sulką,był czas i świadomość że to walka o przedłużenie życia i decyzja o eutanazji w momencie kiedy już nie było sił do wali
ale tu to szok jest,poranne mizianki i nagle koniec
Nie moge uwierzyć,nie wierzę że ta słodka Mordka już nie wlezie mi na kolana że nie będzie tu siedział i gapił sie w monitor że nie będzie już pyskował tak jak On to umiał
że nie wycałuje Mii ,Rudusia i Ici
Nie zawarczy na widok złego sąsiada,nie zdrapie kory ze starej jabłonki
Nie przybiegnie gdy tylko przykucne i zawołam,jak On leciał zawsze jak szalony gdy się Go zawołało
Mia wyczuła że już Go nie ma,zaczeła biegać po domu i krzyczała bardzo a potem wskoczyła na stół i sie zesikała,teraz leży na miejscu gdzie zawsze razem byli i nie reaguje wcale ,wpadła w depresje jakąś

Ruduś pitolnik nadworny,ADHD położył się i nie chce nawet jeść,co ja mam im powiedzieć?co powiem Rudusiowi ?kto Go wieczorem tak pięknie poliże po głowce?kto obejmie wielką przyjazna łapką?
Darusiu Kocham Cię i Przepraszam że zawiodłam
nie wiem jak dalej żyć bez Ciebie
ostatnie fotki Słodziaka Najdroższego

Po odejści za TM Ebisia Ruduś zwariował na punkcie Dartusia i nawzajem

Dartuś cieszył się z pomysłów Duzego ,lubił tego kuraka

pod koniec sierpnia Daruś wyczuł zawał Babci i tak siedział i czekał az wróci ze szpitala kilka dni

potem nie opuszczał Babci na krok,Kochał Babcię a Ona jego-nie wiem jak ja jej powiem

jedna z otatnio robionych fotek-jedyny Kot którego tak napradę Kochała Mia
