Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 04, 2012 13:17 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Never pisze: Amiko, no bo chłopak napisał ze wszyscy powinni się cieszyć ze chce dac dom małemu brytkowi ale tak naprawdę jaki to powód do radości?

Czy nie zauważyłaś, że to co przytaczasz napisał to dopiero jak zaczęły sobie z niego kpić i obrażać nas oboje
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw paź 04, 2012 13:18 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Amika6 pisze:
vega013 pisze: 1. Mamuśka, nie przesadzaj z tą obroną synalka.
Oto przykład Twojej kultury :!: Odpowiem na Twoim poziomie :arrow:
Nie pozwalaj sobie zanadto smarkulo.

Amiko6, mamuśko, mam ochotę Cię uściskać :1luvu:

I wcale nie pozwalam sobie "zanadto". Ja pozwalam sobie dokładnie na to, na co mam ochotę i nigdy nie jest to "zanadto"! :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 04, 2012 13:21 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

KotkaWodna pisze: [Arogancja, zadęcie, poczucie ważności wyższe niż Giewont, dąs... skąd my to znamy.

KotkaWodana charakterystykę własną to może w innym wątku zamieść, ja nie jestem ciekawa opisu Twojej osoby.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw paź 04, 2012 13:23 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

w schroniskach bywają cuda :?
niestety
bo te bardziej w typie -szybciej w schroniskach umierają - mam wrażenie
ja wzięłam ze schroniska takiego rudego w typie trochę brytyjczyka -bo absolutnie odmawiał jedzenia
Zanim ktoś by go wypatrzył -toby go nie było.

Trzeba regularnie (codziennie? co drugi dzień?) bywać w schronisku.
I być gotowym na szybką decyzję.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28744
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 04, 2012 13:28 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

KotkaWodna pisze:
vega013 pisze:
obuziak pisze:Mama nie zrażam się.

Szczerze to boki zrywamy z Karolina czytając niektóre wypociny. Ludzie zamiast się cieszyć, że jest ktoś kto chce przygarnąć kociaki szydzą z niego. Szkoda mi takich ludzi mamuśka, ale co zrobić...

Niezłe... Kolejny arogant, któremu się wydaje, że robi łaskę chcąc zaadoptować kocięta. Wymagania wielkości Everestu, a do zaoferowania kotu - mniej niż zero. :evil:

Oj, mamuśka, mamuśka... Tylko współczuć takiego synalka. :evil:

jak to mówią?
jaka mać, taka nać?
no właśnie.
Arogancja, zadęcie, poczucie ważności wyższe niż Giewont, dąs... skąd my to znamy.
Aluzje do przenoszenia antypatii ze względu na pochodzenie użytkownika to już w ogóle teoria spiskowa, no ale to akurat też nie dziwi.
w sumie, to polecałabym jednak udać się do którejś z dwóch "guru" - albo tej od Kocich puzzli w małym mieszkaniu, albo tej od łzawych opisów kociej śmierci - doprawdy nie rozumiem, po cóż trudzić białe palce i ah, jakże lotne a pańskie umysły babraniem się na tym wstrętnym miau.
Gdzie nikt plackiem natychmiast nie padł i nie wyraził zachwytu, że oto Jaśnie Pon zaposiadł chęć pobrania kociaka..


Skandal, nie? Synalek przyszedł na forum, napisał roszczeniowego wstępniaka (na zasadzie "chcę gwiazdki z nieba"), arogancko zareagował na podstawowe pytania (zabezpieczenia okien i balkonów, karma, opieka weterynaryjna), zawiadomił, że posiada mamuśkę, a potem próbował obrazić tych, którzy nie tylko biegusiem mu kotka nie przynieśli, ale ośmielili się wyrazić negatywną opinię na temat kompetencji tegoż synalka jako domu dla kota. No skandal prawdziwy!

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 04, 2012 13:32 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Vega lepiej zajmij się sobą i własnymi poblemami, które są forumowym tabu.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw paź 04, 2012 13:32 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Amika6 pisze:
KotkaWodna pisze: [Arogancja, zadęcie, poczucie ważności wyższe niż Giewont, dąs... skąd my to znamy.

KotkaWodana charakterystykę własną to może w innym wątku zamieść, ja nie jestem ciekawa opisu Twojej osoby.

no nie, jednak replikowanie i cięte riposty będziesz musiała jeszcze poćwiczyć, zupełnie Ci to nie wychodzi.
Łopatologicznie:
wpada ten twój synuś na forum jak panisko, ma żądania, wymagania i dąsy, a na delikatne sugestie dąsa się jeszcze bardziej.
Tak, można było pouczyć dziecko, skoro nie zna jeszcze pewnych zasad, jak się zachować na forum, które z założenia stara się uratować jak najwięcej kocich nieszczęść, bezdomniaków, Kotów z interwencji, a pośrednictwa w otrzymywaniu za darmo Kotów rasowych raczej nie prowadzi.
Skoroście jednak oboje wykazali się nielotnością pojmowania, a też zadufaniem i butą, stąd i reakcja oraz prztyczki.
Pseudofeudalne hołdy i zachwyty to nie tutaj.
KotkaWodna
 

Post » Czw paź 04, 2012 13:33 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Obuziak, jako syn forumowiczki, powinien lepiej orientować się w forumowych standardach adopcyjnych.
Szkoda, że polecono mu forum, a nie wpojono tego, co ważne.

Tak, wiedział o wizytach przedadopcyjnych, ale o wcześniejszym przygotowaniu się do przyjęcia kociaka, już nie.

Tak, wiedział o sterylizacji, ale dlaczego jest ważna, już nie.
obuziak pisze:Co do kastracji/sterylizacji jestem jak najbardziej za, ponieważ poradzę sobie z jednym czy dwoma kotkami, ale kiedy miało być ich 4 + rodzice to na tą chwilę za dużo.

A za chwilę? Może niespodziewanie warunki zmienią się na tyle, że 2+4 jednak za dużo nie będzie?

Tak, wiedział, że można dostać małego kociaka, ale, że mały kociak generuje większe zniszczenia, nikt mu nie powiedział.
obuziak pisze:Właściciel nie robi problemu o ile nie straci na tym mieszkanie.


Nikt mu też nie wyjaśnił różnicy między chorobą, która faktycznie może sprawić kłopot początkującemu, a "defektem" (cóż, za ten ostatni wyraz odesłałabym potencjalnego adoptującego do diabła).

Potrafię zrozumieć, że ktoś marzy o kocie w określonym typie, ale przykro bardzo było mi czytać, że nie zainwestuje w "niepewny interes".

Amiko6, trzeba było, oprócz polecania forum, troszkę uświadomić syna, na czym polega odpowiedzialna opieka nad żywym stworzeniem.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw paź 04, 2012 13:33 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Amika6 pisze:
KotkaWodna pisze: [Arogancja, zadęcie, poczucie ważności wyższe niż Giewont, dąs... skąd my to znamy.

KotkaWodana charakterystykę własną to może w innym wątku zamieść, ja nie jestem ciekawa opisu Twojej osoby.

:ryk: Odbijanie piłeczki :ryk: Mamuśka, naprawdę się nie zorientowałaś, że to o Twoim synalku? :ryk:


vega013, a Ty się nie zorientowałaś, że Twoja powyższa wypowiedzieć nie jest ani kulturalna, ani nie na miejscu. Bardzo proszę jednak nie uprawiać publicznie swoich prywatnych wojen.
aassiiaa

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 04, 2012 13:35 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

jaaana pisze:Amiko6, trzeba było, oprócz polecania forum, troszkę uświadomić syna, na czym polega odpowiedzialna opieka nad żywym stworzeniem.


:!: :!: :!:


Oj, mamuśka, mamuśka... Nie sprawdziłaś się. Może lepiej kup swojemu dziecku pluszaka? Pluszak niczego nie niszczy, nie choruje, cały czas jest piękny i młody...
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2012 13:38 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 04, 2012 13:36 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

vega013 pisze:
Amika6 pisze:
vega013 pisze: 1. Mamuśka, nie przesadzaj z tą obroną synalka.
Oto przykład Twojej kultury :!: Odpowiem na Twoim poziomie :arrow:
Nie pozwalaj sobie zanadto smarkulo.

Amiko6, mamuśko, mam ochotę Cię uściskać :1luvu:

I wcale nie pozwalam sobie "zanadto". Ja pozwalam sobie dokładnie na to, na co mam ochotę i nigdy nie jest to "zanadto"! :ryk:

To przynajmniej wtedy nie pisz na forum, bo od razu to "zanadto" można poznać.

I ostatni raz zwracam Ci uwagę, że życzę sobie byś tak się do mnie zwracała
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2012 13:38 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw paź 04, 2012 13:37 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Ja jestem właścicielką prawie syjama i prawie ragdolla-oba dostałam za darmo,ale jak policze ile kosztowało leczenie to bym mogła spokojnie kupić sobie 2 koty z bardzo dobrej hodowli,a kto wie może i z prawami do dolaszej hodowli... :ryk: interes życia zrobiłam.
I z tym właśnie trzeba się liczyć, pieniądze odłożone mieć trzeba czy to na kota z rodowodem czy na leczenie schroniskowego/działkowego itd.To czy ktoś odda kota do takiego ,a nie innego domu to już jego sprawa.Dla mnie zabezpieczenie balkonu to nie priorytet,ale nie wydaje kotów do domów które nie mają zapasu finansowego(lub go wręcz nie przewidują)na leczenie,ot i tyle.
Osobiście radzę udać do hodowli-wyjdzie taniej lub obniżyć wymagania i zaopiekować się jedną z bied proponowanych przez dziewczyny.
A i przygotować się na to że niestety małe kociaki czy to rasowe czy nie -niszczą tak samo.Ja miałam do wyrzucenia i zasłony i firany i do ponownego obicia fotele i tapczan,a i tak miałam szczęście że jeden i drugi trzymają się podłogi.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 04, 2012 13:39 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Ludzie Wy jesteście chorzy psychicznie! Macie manie wielkości. Szukacie jak PiSiory wszędzie intryg, podstępów i prowokacji. Co za naród.

Napisałem prosty post, że poszukuje takiego a takiego kotka lub kotków. Nawet jeżeli to trudne do osiągniecia to jednak możliwe. Nie mnie to oceniać, ale kto Wam dał do cholery prawo obrażania mnie i mojej mamy? Wiecie lepiej ode mnie co chciałem przekazać za pomocą swoich wypowiedzi - to jakiś absurd. Rozumiem, że mam tu do czynienia z samymi psychologami, którzy zęby zjedli na odczytywaniu ludzkich zachowań, a rozpoznawanie stanu i potrzeb za pomocą paru znaków to rzecz, na czym zrobili doktorat. Zostawiłem ten temat na jeden dzień i mamy juz piątą stronę, gdzie zamiast rozmawiac o kotach i ich adopcjach widzę tylko obrażanie ludzi. Gdzie szacunek do drugiego człowieka? Gdzie? Wymagacie od przyszłego opiekuna, żeby był dobrym człowiekiem a zadajcie sobie pytanie czy sami nimi jesteście? Skoro od razu macie takie podejście do drugiego człowieka?

WYSŁAŁEM PW DO MODERATORÓW O NATYCHMIASTOWE ZAMKNIĘCIE TEGO TOPICKU.

Dopóki to nie nastanie mamo nie rozmawiaj z tymi debilami. Teraz ja zaczne obrażać bo mam już tego dość. Proszę nie zaglądaj do tego wątku i nie daj się prowokować. Nie odpowiadaj na ich zaczepki. Skontaktowałem się już z paroma osobami na tym forum i całe szczęście są tu dobrzy ludzie, którzy nie odebrali mnie tak źle i chcą pomóc. To jest najważniejsze.

Vega013 - proszę o podanie numeru telefonu na PW do mnie. Jeżeli jesteś taka odważna by pouczać i krytykować, nazywać mnie synalkiem, jestem ciekaw czy będziesz miała odwagę powiedzieć mi to przez telefon. Wszyscy inni którzy też znajdą w sobie cywilną odwagę proszę o podanie kontaktu na PW. Tutaj wszyscy odważni, dziarscy. Czekam...


Bardzo proszę o nieobrażanie użytkowników forum, na które dopiero co wszedłeś.
aassiiaa

obuziak

 
Posty: 12
Od: Wto paź 02, 2012 16:56

Post » Czw paź 04, 2012 13:40 Re: Dam dom niebieskiemu brytyjczykowi krótkowłosemu

Amika6 pisze:Vega lepiej zajmij się sobą i własnymi poblemami, które są forumowym tabu.

Na przykład? Na przykład? Aż sama jestem ciekawa, jakie to moje problemy są "forumowym tabu"? No mamuśka, powiedziałaś "A", to musisz powiedzieć "B". Pisz o tych problemach :ryk:

Zamykam na prośbę Autora. Widzę, że forum spełnia role edukacją bardzo intensywnie. Czy naprawdę każda dyskusja musi kończyć się wycieczkami osobistymi?
alix76

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości