Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2012 17:48 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Raz w jakims punkcie naprawy m.in. zegarków zapytałam o takie bateryjki to zaśpiewali mi 12 zł za sztukę :strach:
Jakos nie pomyślałam o zwykłym zegarmistrzu. Ale poprawię się i zapytam -szkoda kasy na koszty przesyłki. Też nie wiem jak można sobie poradzić bez forum :mrgreen:

morelowa pisze:A swoją droga - on jakoś dziwnie widzi to światełko.. tym jednym okiem.. Ale to już kiedy indziej, bo mi się czas skonczył.

Czekam bom ciekawa :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 18:07 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Teraz wymiotami.
Jak przyjechał to reagował na drób i nabiał, w tym probiotyk koci, w ktorym było mleko w proszku czy coś, biegunką. I ta biegunka tak sobie była, póki wetki się nie połapały, że to uczulenie moze być. Ale przez ten czas namnożyły się - podobno - bakterie ...itd.
Potem jak przeszło próbowałam podawać drób ale zaczął wymotować prawie natychmiast, tak że nie było wątpliwości.
To był i kurak, w tym gotowane skrzydelka, i indyk.. W puszkach - nie .
Teraz , po prawie rocznym okresie , próbowałam mu znowu z kawałeczkiem indora, 2 razy przeszlo za trzecim zwrócił. A, i z ostatnio kupioną jedną wątróbką indyczą - chętnie pozarł ale też dość spektakularnie oddał prawie natychmist. Koniec prób.
Ale jogurt, który poprzednio też powodował rozwolnienie, a który Miguś uwielbia, w małych ilościach jest tolerowany. Tylko , że u mnie sporadycznie bywa.
Że drób dalej to sie przekonałam, jak najpierw na deseczce pokroiłam serduszko dla Moreli, a potem na tym mięso dla obu. Tam była krew i Migdał zwrócił od razu po zjedzeniu. Teraz bardzo pilnuję.
Te wymioty nie są jakoś regularnie, są 2 tyg. przerwy, potem codzienie 2 dni.. i jakoś tak.Najpewniej jak się własne nałyka, albo zje zbyt dużo.
Właśnie na nerkowym przeczytałam o nadkwasocie... :(
I chyba jeszcze musze pastę odkłaczającą wypróbować bo on jest bardzo czyściutkim kotkiem :mrgreen:
Chyba nie umiem mieć kotów.. :cry: Nawet laserka nie mogę zapewnić :cry: Kanał jakiś.. :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 19:48 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

No, i przy kolacji Migdał lmi przypomniał, że wołowiny tzw. pręgi to tez nie będzie jadł. Chyba pamięta, że po niej wymiotował także [ten klej co owa zawiera?]. A mnie się rozmroziło niewłaściwy kawałek. Dostał resztkę mielonego - nieeee; łyżeczkę indyka gerberkoweto - nieeeee. Zjadł suche. Zabieram wszystko wszystkim na noc. Koniec. Niech myślą, że przyszedł kryzys. :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 03, 2012 1:51 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 03, 2012 15:39 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Co do wyników dzisiejszej morfologii i wetowskich opinii - jest na nerkowym. Reszta wyników przyjedzie jutro od Niemców.

Oczy mnie bolą, spać mi się chce, jestem niekumata [nie umiem być niewyspana, wolę głodna byc] bo koty nie musiały trawić i się uaktywniły nocą. Głównie Morela, która normalnie olewa mnie calkowicie, nagle sobie przypomniała kto jest żywicielem w tym domu i co rusz podchodziła, wchodziła na łóżko, pomiaukiwała i... zeskakiwała w pobliże miseczki. Taki mądry kotek. Tylko ja głupia,udawalam, że nie wiem o co jej chodzi. Warczała na Migdała.. Poszła się wysikać ok.5.00 wiec juz wiedziałam, że badanie moczu z głowy.. tzn. z czego innego , mamy.
Poza tym ja jestem stara jak kreda [Nemi na swoim wątku napisała, że jest stara jak węgiel, a poniewaz ja napewno starsza, no to tak mi wyszło], wielkości niewyrośniętego Pigmeja... jak niose transporterek to musze podnosić, żeby się o schody nie obijał.. Resztę pozostawiam wyobraźni..

Na szczęście w lecznicy byłyśmy pierwsze, ale i tak wróciłyśmy po dwóch godzinach. Cztery psy były u wetów, w tym 3 na kastrację - same rasowce.
Morelka wygląda fatalnie teraz - podgolenie na szyii jest b. duże , wygląda jak po operacji tarczycy, boję się, że jakiejś anginy dostanie - u mnie jest zimno. Pachwina wygolona, łapka przednia też - do żył się nie mogli dokopać u grubasa. Ale najdziwniejsze jest jej zachowanie po powrocie. Ona się nigdy nie obrażała,ale tam była dość zestresowana, długo czekałyśmy na wynik, powtorka.. te psy. W gabinecie ją trzymali lekarze, obracali, wyginali główkę... A jak wracałyśmy, to w taxi na naszej ulicy już podeszla do wejścia transporterkowego, powiedziała 'no, nareszcie' , a w domu spoko wylazła, powąchała Migdała, obleciała kąty, jeść dałam w nietypowym miejscu to pojadła trochę. Zdecydowanie była ożywiona, aż poszła spać też w nietypowe miejsce. 8O
Pół saszetki z lecznicy senior consult, podzieliłam na dwa i każde z tej ćwiartki zjadło pół, reszta leży. :roll: Pyszne musi być :twisted: To samo suche też obu wsypałam i też do dna nie wyjadły. Albo im się brzuchy skurczyły po nocy, albo to jest niedobre. To wieczorem dostaną mięso z beta glukanem i innymi marchewkami, do czego się wetom nie przyznamy. W każdym razie w wypadku gdy nic sie poważnego nie bedzie działo.
Sugestia jest jednak , że to nie nery tylko jakaś wirusówka... :crying: i że mogła być tyle lat nosicielem :cry: Może testy by sie przydały...
Badanie kupy obu kotów natomiast konieczne.
Obejrzenie, obmacanie, zaglądanie do paszczy, futro jak na niedźwiedziu - kot jak malowanie, na oko zdrowy jak ryba.
Aha, CI weci nie twierdzą że takie 'pochepane' futro musi być wskazówką nerkową. Za to twierdzą, że żywienie kota mięsem to tragedia . "przeciez to samo białko, proszę pani!!" Zgroza! - żadnych komentarzy z mojej strony.

Migdałek normalnie. Obwąchał transporter, nie uciakł w panice, wiec chyba jakichś zapachow traumatycznych nie ma.. Szuka laserka :wink: Będzie miał :D Ale zaczynam paranoidalnie się przyglądać ..
Testy na wirusówki miał wiosną - 'a zrobiono po 3 tygodniach powtórkę?' A ktoś mi powiedział..??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 03, 2012 16:49 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Tak, tak - oczywiście tą karmę seniorową kupisz u nich :twisted:
A tak w ogóle to po co dajesz do mięsa marchewkę i na nerkowym czytałam że dajesz kotom masło?
Już dziwne wydawało mi się podawanie Moreli oleju z pestek winogron, w sumie też nie wiem po co?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro paź 03, 2012 17:48 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Na nerkowym wpisałam zawartość tego suchego :twisted:

Masło jako źródło B12, ale to jest ciuczek, czubek paluszka . Marchewka lub inne warzywko gotowane , kierując sie barfem i zawartością myszki . Olej bo raz - Morela nie chce inaczej zjeść, dwa - też barf.
Nie sprawdzony olej z łososia, ale czarno to widzę.
Muszę dokupić taurynę, bo Migdał nie je serc.
I jednak jakieś puszki , ale jednak bezzbożowe [w kontekście składu seniorowego], na wszelki wypadek ..Nie mogą to być kawałeczki czyli takie brykieciki - nie znoszą tego, nie chcą zjeść tej seniorowej saszetki. Na niej nie ma składu :twisted:

Broszko , powinnaś być w łóżku :? Chyba, że z łóżka nadajesz?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 03, 2012 18:01 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Może grau? mają puszeczki senior z niewielką zawartością ryżu, choć naprawdę lepsze są bezzbożowe.
Wśród karm bezzbożowych najczęściej nie ma podziału ze względu na wiek, sterylizacje itp ;)
Te karmy są dobre dla każdego kota :mrgreen:
I chyba większość to po prostu mielone mięso, czasem grubiej a czasem gładki pasztet...
Pamiętam na barfnym forum był link do strony gdzie są zdjęcia próbek prawie wszystkich karm - najlepiej tam szukaj jaki ma wygląd to co chesz kupić.

morelowa pisze:Broszko , powinnaś być w łóżku :? Chyba, że z łóżka nadajesz?
Ja? 8O a z jakiego powodu? :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro paź 03, 2012 18:20 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Z powodu kręgosłupowego :twisted: - żeby odpoczął, kurcze, nie?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 03, 2012 18:21 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

czy ta polecana karma to ta: http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 1202489478
Skład powalający :strach: W sumie po co kotu mięso :roll:
W zeszłym tygodniu na polecenie weta zaczęłaś kotom dawać karmę nerkową, a już w tym tygodniu dajesz kolejną też polecaną przez weta.
Sama sobie odpowiedz na kilka pytań: Czy Morela ma apetyt? Czy zachowuje się normalnie? czy wymiotuje, ma biegunkę, coś ją boli? Czy ma problemy z siusianiem? Czy ogólnie ładnie wygląda?
Morelowa- głęboko oddychaj i policz do 10 :mrgreen: Nie masz powodów do paniki. Za to masz komfortową sytuację do spokojnego szukania przyczyny pogorszenia stanu jej sierści.
Zamiast drastycznie z dnia na dzień zmieniać kotom dietę, poczekaj na wyniki badań - przeciez juz jutro będą. I zbadaj mocz.
W tej chwili nie masz pełnych badań i nie wiesz na co Morela choruje. Zresztą nie wiesz czy ona w ogóle jest na coś chora.
Jak już będziesz miała wyniki to wtedy bedziesz myślała co robić.
Nie panikuj :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2012 18:33 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

morelowa pisze:Z powodu kręgosłupowego :twisted: - żeby odpoczął, kurcze, nie?

No ale on boli niezależnie czy leżę czy siedzę :twisted:
A tak poważniej - nie ma mnie kto zastąpić w obsłudze zwierzaków więc muszę być na nogach...


morelowa pisze:Sugestia jest jednak , że to nie nery tylko jakaś wirusówka... i że mogła być tyle lat nosicielem Może testy by sie przydały...

Czyli wet sugeruje białaczkę na podstawie niskich białych krwinek?
Migdał był testowany, tak? i miał minusy? No to od kogo Morela miałaby się zarazić białaczką?
Czy o innych testach i wirusówce piszesz?
Bo zbieranie kału to mi się kojarzy z robalami :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro paź 03, 2012 20:05 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Revontulet Słoneczko :mrgreen: - nie kupiłam i nie dałam Moreli karmy nerkowej, dziś dostałam trochę tego - no, dokładnie z Twojego linku [i po co ja to tłumaczyłam z angielkskiego :twisted: ?], więc dałam po przyjściu, żeby bylo szybko, nie? Nie zmieniam co chwilę - aż taka głupia to nie jestem :lol: [choć pewności nie ma..]
Koty żrą mięso z tymi dodatkami , co to Broszka się czepia :wink: + plus pomieszanego rc na odczepkę.

Lecznica 1- jak najbardziej mieszanka, bo mozna :z rybą, na kłaki, dla seniorów...
Lecznica 2 - absolutnie nie mieszanka; jedna karma dla seniorów i tyklo suche...


NIe koniecznie białaczkę, może FeLV, FIP.. :( . Jak mówiłam, że Migdał miał testy, że Morela od niemowlęcia nie wychodzi, jej matka staruszka żyje i nie ma objawów - to powiedzieli, że matka może być nosicielką i przekazać, a Migdał nie miał testów powtórzonych. I tyle 8O

TAk , kał na robale - nie wiem dlaczego. Może taka solidność i profilaktyka.

A Morela oczywiście jest śliczna poza tym, że w tej chwili trochę jakby ... inaczej śliczna [po goleniu]. :mrgreen:
Do jutrzejszych wyników nie mam komfortowej sytuacji. Dobrze, że najpierw je zobaczę na mailu to będę miała czas, żeby je ogarnąć i postarać nie dać sobie czegoś wmówić.

Nie lubię wetów. Zakładam, że bywają gdzieś fajni.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 03, 2012 21:18 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

morelowa pisze:Revontulet Słoneczko - nie kupiłam i nie dałam Moreli karmy nerkowej, dziś dostałam trochę tego - no, dokładnie z Twojego linku [i po co ja to tłumaczyłam z angielkskiego ?], więc dałam po przyjściu, żeby bylo szybko, nie? Nie zmieniam co chwilę - aż taka głupia to nie jestem [choć pewności nie ma..]
Koty żrą mięso z tymi dodatkami , co to Broszka się czepia + plus pomieszanego rc na odczepkę.

O rany, ale my się Ciebie biedaku czepiamy :mrgreen: Aż głupio mi się zrobiło.
Mi chodzi tylko o to, żebyś nie panikowała. Tylko tyle. Martwię się o Ciebie :wink:
A to Słoneczko wzruszyło mnie :D

morelowa pisze:Nie lubię wetów. Zakładam, że bywają gdzieś fajni.

A ja moją wetkę lubię. Co nie znaczy, że zgadzam się na wszystko co proponuje :mrgreen:
Krew pobiera bez golenia łapy i robi to tak, że stresulec-Maurycy ostatnio prawie zasnął 8O
Mam nadzieje, że znajdziesz mądrego weta :ok: Życzę tego Tobie i Twoim pięknym kotom.
I trzymam kciuki za dobre wynik badań :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 04, 2012 6:48 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

morelowa, ale się u Ciebie dzieje 8O.
Może zmień tytuł :wink: , bo:
po pierwsze, co to za laserek bez baterii, zupełnie jak basen bez wody 8)
po drugie, Morela może wcale nie ma chorych nerek.
Życzę Ci z całego serca, żeby problemy Moreli okazały się mieć jakiś banalny powód, np. kocia menopauza :mrgreen:
Uściski :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 04, 2012 7:25 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Oj, dzięki - teraz ja sie wzruszyłam :1luvu: - wszystkich. [wyłączając wetów :mrgreen: ]

Zmienię tytuł, albo nie.. - po przyjściu wyników. Laserek będzie. Biedny młody dalej go szuka na stole :lol:

Już dziś komuś pisałam, że na ogół nie mam problemu z wyluzowaniem, ale taka ściana zbudowana z wetów, którzy są nam jednak potrzebni ... no, nie umiem jeszcze przez ścianę przejść..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości