Chłopaniowi z nosa kapie "woda", to nie wygląda jak katar. I pytałam się czy to może mieć coś wspólnego z Jaśkiem. Wet powiedział, że może ale nie koniecznie.
Co mnie pociesza, to to, że Chłopaniu ma ładną sierść. Ale trzeba też znać jego zachowanie na codzień, żeby wiedzieć czemu bardzo się martwię. On ma półtora roku, jest przerośnięty, silny, żywiołowy...A teraz wygląda jak kot budzący się z narkozy. Nieprzytomny, ledwo łazi, a głównie leży i go nie ma
