Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Mageda,a co lekarz radzi? Sama moze nie próbuj wprowadzać coś innego przy biegunce. Zapytaj weta.

Dziś będę u weta. Dopytam.
Miałam nadzieję, że ktoś miał doświadczenie z takimi brzdącami i coś wie więcej

Ależ piękna, puchata szylkrecia. :1luvu:

Chłopiec też urokliwy. :1luvu:

Nie poradzę Ci z odkarmianiem maluchów, ale może zapytać by na Kotach - tam pewnie więcej osób posłuży radą.

Warto też podczytać wątki Aniady o Bolusiu, bo tam padało bardzo dużo rad:
viewtopic.php?f=1&t=141938
viewtopic.php?f=1&t=142575

Dziękujemy za komplementy i linki

Trochę poczytałam.

Kupiliśmy mleczko, bo dzisiaj się już nam skończyło te, które Pipi przywiozła razem z kociakami.
Byliśmy u lekarza, dostał leki na miejscu i "na wynos".
Leki:
synolux
diarsanyl plus
fatrogermina saszetki.
saszetka royala gastro intenstinal

Dałam mu saszetkę intenstinala, to zjadł tyle co paznokieć z małego palca. Posypałam mu to fatrogerminą.
Na wieczór podam mu diarsanyl do pyszczka.
A jutro to samo plus zastrzyk.

Jak szłam z nim do lecznicy to miałam dwie bluzy na sobie założone i koszulkę pod spodem. Wszystko osikane !!!

To chyba z wrażenia tak mnie olał

Zapomniałam dopytać kiedy maluchy samodzielnie będą się załatwiały.

Dziewczynka na wieczór albo jutro rano dostanie gerberka mięsnego. Już czas, żebym wprowadzała im powolutku jeden normalny posiłek, to zalecenie weta.

Mleczko piję

Coś nie ma zainteresowania kociakami ...

Ze Spajkulcem
http://www.youtube.com/watch?v=VpJJy_yo ... ture=g-upl

Bajka.

Chłopaczek mnie rozczula, ale od dzielnej, malutkiej puchatki wprost nie mogę oderwać oczu.

Gdyby nie przekroczenie zamierzonego kotostanu o 50%, w tym szylkretek o 100% :wink:

to już ustawiałabym się w kolejkę po małą.

A propos - wiem że maleństwa jeszcze nie do wydania, ale tutaj poszukiwany jest domek dla szylki:
viewtopic.php?f=13&t=146660

Piękne są strasznie, aż boję się patrzeć :oops:

Niech tylko podrosną i się usamodzielnią.Domki będą ustawiać się w kolejce po kociaki.
Są cudowne :1luvu:

Oby faktycznie domki ustawiały się w kolejce

bo ciężko będzie.

A to z dzisiaj:

Ja nie mogę.... Kolejne nieszczęścia...

Domki dzwonią do mnie z fb i wszyscy chca dziewczynke. Jak pytam czy sa w stanie poswiecic im czas, bo trzeba jeszcze brzuszek masowac i butelka karmic to odpowiADAJA, ze zadzwonia za tydzien. Konkretnie nie mas nikogo jak na razie. Kilka osob po prostu pracuje, ale np. jeden pan z Wasrszawy wedlug mnie dobrym kandydatem jest. Bedzie dzwonil za 2 tygodnie. Do tego czasu pomysli czy oboje wziąć. Ma juz kota. A jak bedzie, zobaczymy.
A czy leki pomogły małemu? jak on sie czuje?

Wczoraj wieczorem załatawił się tyci tyci, ale już nie była to biegunka.
Byliśmy szczęśliwi, a dzisiaj ....ani razu się nie załatwił.
Wcześniej robił po każdym posiłku, raz więcej raz mniej, ale robił.
Zobaczymy czy wieczorem coś wyjdzie z niego, oby bo już się denerwuję.
Dzwoniłam do weta i jak nie uda się dziś i jutro z rana po śniadanku, to podamy parafinę.
Chłopczyk wczoraj na wieczór dostał rc intenstinala i dzisiaj dwa posiłki również, pozostałe posiłki mleczko.

Dziewczynka zgodnie z zaleceniami dostała również na wieczór rc intenstinala i dzisiaj, i malutka też już się nie załatwiła dzisiaj po każdym posiłku. A jak się załatwiła to była biegunka. Pozostałe posiłki to również ukochane mleczko.

To również konsultowałam z wet i to normalne po wprowadzeniu pokarmu stałego.
Obserwujemy cały czas.

Oj to sie macie z nimi :oops:

, przykro mi bardzo. Pocieszeniem jest to, ze moze juz bedzie dobrze?
Dziekuje Wam za nich bardzo :ok:

Jak tam dzisiaj malutkie brzuszki?
Mocne kciuki za ich zdrówko. :ok:

Skoro wprowadzasz im pokarm stały to polecam najprostszy mus z kurczaka:
viewtopic.php?p=8046948#p8046948
I taniej Ci wyjdzie i zdrowiej.

A propos - czy maluszki mają jakieś imiona?

Rodzeństwo 4 tygodniowe znalezione w kałuży już w DS

Kto przegląda forum