Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 30, 2012 13:24 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

No nareszcie pokazałaś nam zdjęcia swoich pięknych kotów :mrgreen:
Świetnie, że Migdał tak polubił laserek. Ale może faktycznie tak jak Broszka radzi kładź go w innych miejscach. Zabawnie musi wyglądać jak sie tak skradasz do stolika :ryk:

Jakby takie załamania sierści świadczyły o pnn to okazało by się, że połowa kotów ma chore nerki.
A skoro tak się martwisz sierścią Migdała to może dla świętego spokoju zrób mu badania profilaktyczne.

Trzymam kciuki za Morelkę i za dobre wyniki planowanych badań :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 30, 2012 14:33 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Morelka dziękuje :D

:mrgreen: Próbowałam w inne miejsce ... ale on PACZY gdzie ja z TYM idę , a poza tym musialabym zakażdymrazem w inne, bo ... to mądry kot :wink: Znaczy wie, że czerwony robal nie jest prawdziwy i zależy od kogos/czegoś... Ciekawe jakie ma IQ ? [Migdał nie robal]
Wysmarowałam koty, własne ręce, podłogę i wykładzinę próbując im wmusić JEDNO małe żółtko. 1/3 została dla mnie :D

Śmiej się, śmiej Revontulet - sama sie dziwię własnej głupocie :mrgreen:

Poza tym to nie jest mój dobry dzień. :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 30, 2012 14:58 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Najcieplejsze mysli!

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon paź 01, 2012 7:36 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Poświęcę kolejny dzień na obdzwonienie wetów - gdzie jutro rano pójść z Morelą powtórzyć badania :( . Szukając -tak skutecznie by dziś zamówić - karmy odpowiedniej... Wymyśliłam, że muszę zmienić Migdałowi, bo coś za często wymiotuje. Może jest kotem wrażliwym.. :roll: i potrzebuje karmy dla wrażliwych kotów?
Karma musi być dobra i tania.. hmm...
Dzięki Broszce :1luvu: mam kierunek :mrgreen:

Telefony do lecznicy w sprawie znalezionego wczoraj ptaka...
Poszukiwanie w Opolu stowarzyszenia od ratowania zwierząt [poza TOZ-em]
Kontaktu do pani, którą mam nadzieję namówić do zajęcia się okazjonalnie kotami w razie moich wyjazdów..

A poza tym zauważyłam, że oba, odkąd zaczęłam dodawać wody do karmy , to.... zaczęły mniej pić :crying: i mniej sikać. Ręce mi opadają. Morela sie załatwiła po dobie w środku nocy [jak ja pobiorę ten mocz??] dużą ilością sików.
Może się im wyrówna?

Bo ja mam jeszcze inne sprawy.. :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 8:08 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Migdałku, ale przystojniak z Ciebie :1luvu: Wyrosłeś na przepięknego kocurka :1luvu:
Z Morelki też ślicznotka - dużo zdrówka dla niej :1luvu:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 01, 2012 8:18 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

morelowa pisze:A poza tym zauważyłam, że oba, odkąd zaczęłam dodawać wody do karmy , to.... zaczęły mniej pić i mniej sikać. Ręce mi opadają. Morela sie załatwiła po dobie w środku nocy [jak ja pobiorę ten mocz??] dużą ilością sików.
Może się im wyrówna?

Tak, to normalne że będą mniej piły jedząc mokrą karmę podlewaną wodą niż kiedy jadły prawie samą suchą. W ciągu kilku dni sikanie powinno się unormować - po prostu organizm musi się przystosować do nowej diety.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon paź 01, 2012 8:47 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Ciociu Fanszetko - dawno Cię nie widzieliśmy :1luvu:

Broszka.. Ufffff... :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 13:14 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Spędziłam jakies godziny na poszukiwaniu karm i innych suplementów. Tzn skacząc z jednego opisu puszkowego na drugi... , co który zawiera... A jak dla nerkowych to czy zawiera wątróbkę, której Morul nigdy nie chciała w puszce mieć - na ogół zawiera :twisted: ; a czy zawiera potas [cytrynian] ?
No i jeszcze wymyśliłam, że może Migdałowi taką dla wrażliwych - jelit i żołądków?
Nawet niektóre ceny bym przełknęła, ale jak nie zje ?? a puszki są w wielopakach?? A kasa potrzebna na jeżdżenie z Morelą?
Więc jak juz mi sie zaczęło kręcić w głowie - to pomyślałam, że poczekam z zamówieniem do jutra, do pobadaniach, bo może sie okaże, że te wyniki fałszywe są.. 8O
I w związku z badaniami - ta droga lecznica, co to do Niemiec wysyłają [to zapytałam, czy Polacy naprawdę nie umieją? pan powiedział, że umieją, ale kosztowałoby 400,- a nie 200,-.... ];wypytałam czy te wszystkie parametry - tak, tak , bedą.
Druga lecznica - 150,- ale jak chcę hormony tarczycowe to + 50,- bo to jedzie do ...Niemiec.
O żesz. I tu jakoś specjalnie rady już nie potrzebuje.
Ale potrzebuję tu:
-w pierwszej zrobią punkcje pęcherza bez problemu, skoro inaczej sie nie da pobrać moczu. Aha, był w planie żwirek, ale Morela się ostatnio załatwia w środku nocy, ew. wieczorem.. a czekanie chyba nie jest wskazane aż się jej zmieni?
-w drugiej pani powiedziała, że starają sie nie torturować kotów, więc ani wyciskanie, a punkcja w ogóle bo jest bolesna :crying: a znieczulenie przy nerkach... itd.
Moja kicia biedna.. :cry:

Niedobre dni.
Wczoraj jechałam autobusem w nieprzyjemne miejsce. Przez okno od str. ulicy widzę, że coś/ktoś mały leży prawie na środku - mignęło mi tylko. Ale podczytuję ostatnio wątek jeżurkowy i mam skojarzenia. Wysiadłam przystanek wcześniej, wracam i widzę [jeszcze nie wiem czy to nie torba foliowa] jak samochód się zatrzymuje przy krawężniku, ktoś wysiada i butem omija to 'coś' - ma je 20 cm o drzwi auta. Pani poszła na chodnik, pan wyszedł, byłam już na linii..., drugie auto przejechało obok, a ja juz widziałam , że to ptak. Wyglądał na nieżywego, ale postanowiłam go zabrać z ulicy gdzieś na trawnik. Podniosłam, łypiąc niemiło na parę, która sobie odchodziła. Sierpówka- synogarlica [pod ochroną ścisłą] żyła, ale ze skrzydła leciała krew. Młoda, piórka wychodziły. Plecak, ptak i nie miałam pojęcia gdzie dzwonić..Jak jedna ręką zapisać jakiś nr.. Obok był tzw. dom towarowy, miły pan dał mi pudełko po butach...Zadzwoniłam do SM - kiedyś wet powiedział, że w Opolu tylko oni... . Mają patrol eko, ale pojechał do interwencji, to żebym przyniosła, jak patrol przyjedzie to zawiozą do weta, z którym mają umowę. Zaniosłam. Pan mi zrobił wykład - prawie nie dopuszczając do głosu - o naturalnej selekcji, wiec dałam radę sie przebić ze stwierdzeniem, że zabijanie zwierząt przez samochody to nie jest żadna naturalna selekcja [nie dodałam - do cholery], że jak to jest, że ktoś sie martwi ptakiem, a patrol pojechał, bo człowiek leżał koło śmietnika i od 4 godz. nie żył. Nie dałam rady sie wtrącić i zapytać dlaczego to SM -patrol, pojechała i co mnie to obchodzi w ogóle. Poza tym nie chciałam sie narazić. Przysiegali , że do tego weta odwiozą. Cały czas byłam na granicy łez.
Cały wieczór miałam spaprany, bo im nie do konca wierzyłam. Znowu godz. spędziłam w necia szukając czegoś w tym mieście - i znalazłam. Dziś sie dodzwoniłam, jest sos dla zwierząt i mają osobę od ptaków :ok: Pójde osobiście dowiedzieć sie wszystkiego.
Nie mam też zaufania do tego ich weta. Facet ma podpisaną umowę z miastem na zabieranie zwierząt od SM, ze schroniskiem jako ich wet i jako wet zoo. No, ma ludzi.. ale przede wszystkim to on jest biznesmen chyba.
I w tym wszystkim najbardziej mnie uwierało to, że nikt sie nie zatrzymał, nie zabrał ptaszka z jezdni...
Już wczoraj wiedziałam,że albo pojadę do tej lecznicy albo zadzwonię. Zadzwoniłam, zapytałam czy SM dowiozła. Pani , nawet uprzejmnie, mi opowiedziała, że tak [wiedziała, że był w pudełku] , ale że uśpili - gołąbek miał w stawie złamane skrzydło i przerwane naczynie krwionośne [na ulicy była krew jak go zabierałam]. Więc wypytałam czy nie ma takich miejsc na dożycie, z amputowanym skrzydłem.. itd. No,nie ma. W zoo jest woliera, ale dla takich co po wyleczeniu odlecą.
Podobno - na stronie weta - opolski schron ma najmniej eutanazji w Polsce... :roll:

Czy ja Was nie zanudzam? :mrgreen: [ale w koncu nie ma obowiązku czytania :? ]
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 20:00 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Nie zanudzasz :mrgreen:
Biedny ptaszek...
Ale jeśli miałby umierać w bólu i zimnie na tej drodze, to chyba i tak lepiej, że umarł bez bólu :(
Selekcja naturalna po zderzeniu z samochodem 8O Rety. Otrute w piwnicy koty to pewnie też selekcja naturalna. I zastrzelone przez myśliwych ( :twisted: :twisted: :twisted: ) sarenki pewnie też... Echhh...
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 7:02 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Jak szukałam jakiegoś ośrodka w okolicy Opola , to znalazłam jedynie
http://www.poluje.pl/polowanie,centrum- ... opolu,9412
i znowu mi ciśnienie skoczyło niebotycznie :twisted:
Jako miejsce pod planowane centrum pomocy zwierzynie dziko żyjącej wskazano strzelnicę w Opolu – Grudzicach, gdzie PZŁ ma już kilka obiektów (zdaniem Łowczego Plewki to dobra lokalizacja, strzały podobno nie przeszkadzają już przyzwyczajonej do nich zwierzynie). ...
...Na terenie strzelnicy w Opolu – Grudzicach znajdziemy też centrum kynologii myśliwskiej, służące między innymi szkoleniu psów do polowań.
Ośrodek otwarto z udziałem radia, telewizji, wszystkich notabli opolskich i ... dzieci ze szkół.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 14:32 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Revontulet! zaglądasz?
Jesteś poniekąd odpowiedzialna za sytuację :mrgreen: - serce mi krwawi bo się baterie wyczerpały w laserku. Chyba pani , która mi sprzedawała zrobiła jakąś... pomyłkę.
A to serce krwawiące to ze względu na Migdała - tak zagladał mi na ręce, na stolik, niczym innym się nie chce bawić.. :(
Potrzebuję wiedzieć ile baterie powinny wytrzymać i namiar na najtańsze w sieci. :lol: Nie mam czasu szukać, a może masz gotowy.

Wyników nie mam. Migdał na śniadanie to co zjadł [1/3 porcji] to oddał :cry: , potem zrobił kupę, a jeszcze potem zjadł 1/4 indyka z gerberka i ciuczek masła. Wygląda normalnie - jak na zdjęciu. Morela zjada wszystko co dostaje :roll:

Chyba poproszę kogoś o 'prywatny' banerek bo nikt do nas nie przychodzi :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 14:56 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Zaglądam :mrgreen: Tylko z pracy w ukryciu to tak średnio mi się pisze. Ale niech już będzie.

Biedny Migdał- w tytule powinno być "a Migdał laserka nie ma" :mrgreen:
Nie wiem w sumie na ile powinny starczać baterie. U mnie to różnie jest i nie wiem od czego to zależy. Ale jak na mój gust zawsze działają za krótko :twisted: Ja w tej chwili też nie mam baterii i na razie nie kupię- Maurycy wycisnął ze mnie wszystkie soki i najpierw muszę się wygrzebać z przepaści finansowej, w jaką wpadłam.
Ale jak sobie wpiszesz na allegro symbol baterii to naprawdę sporo ich wychodzi i są w bardzo różnych cenach (te nieco droższe może będą dłużej działać?).
I bardzo sie cieszę, że troszkę pomogłam w ustaleniu czym Migdał lubi się bawić.

No i mam nadzieję, że dobrze się czuje i że już żadnych zwrotów nie było.
I proszę jaka grzeczna Morelka, nie grymasi przy jedzeniu :ok:

morelowa pisze:Wyników nie mam.

Jakich wyników?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 15:25 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

A czy Migdał nie ma przypadkiem jakiejś nietolerancji pokarmowej że tak często zwraca zaraz po zjedzeniu? Albo zbyt łapczywie je?

Baterie do laserka najtaniej kupisz u zegarmistrza lub w galerii/markecie często są na passażu takie budki z zegarkami i bateriami. Z allegro dochodzą koszty przesyłki, nie bardzo to się opłaca.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto paź 02, 2012 15:43 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

No, ja w ogóle nie wiem jak ja kiedyś egzystowałam bez forum :roll: :mrgreen:

Migał miał zawsze jakoś inaczej niż Morul. Właśnie wystarczyło, żeby się w pośpiechu, pokryjomu nałykał morelowego jedzenia, albo za dużo - a dostaje tyle ile Morela , albo nie zrobił kupy i w nim tkwi.. , wymiotuje też sporymi liśćmi kociego zielska, ktore potrafi pochlaniać...
Na razie ogarniam jedno, co nie znaczy, że się jemu nie przyglądam, zmniejszam mu porcje. Po przyjeździe do mnie długo chorował na biegunki, łącznie z krwią w kupie i wg. tych moich wetek miał jakieś stany zapalne, na ich tle mnożące sie bakterie.. Wylazł z tego po antybiotykach, probiotyku ludzkim.. Delikatny taki jest. :roll:
Uczulony na nabiał i drób , żeby nie było zbyt dobrze.

Ostatnio baterie kupowałam u zegarmistrza. 3x 4 zł = 12 , starczyło na 3 tygodnie. Jak mam go odciąć od takiej przyjemności.
A swoją droga - on jakoś dziwnie widzi to światełko.. tym jednym okiem.. Ale to już kiedy indziej, bo mi się czas skonczył. :wink:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 15:47 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

morelowa pisze:Uczulony na nabiał i drób , żeby nie było zbyt dobrze.

Czym to uczulenie się objawia?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 40 gości