Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon paź 01, 2012 14:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

morelowa pisze: No, mogłam sobie wygooglować tę wit B 12, ale ... czy była tu gdzieś o tym mowa?

Tak, niezbedna do tworzenia czerwonych krwinek
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon paź 01, 2012 20:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących

U dr Neski w Bielawie jest już dializator.
(mam nadzieję,że nie wyskakuję z tą wiad w nie odpowiednim miejscu,może komuś się przyda)

luty-1

 
Posty: 1147
Od: Nie lut 21, 2010 19:19
Lokalizacja: już nie Konstancin

Post » Wto paź 02, 2012 7:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

luty-1 chyba wyskoczyłaś w odpowiednim miejscu :D , no, tak myślę...

taizu - ale skoro wszędzie sie piszę , że kot nie potrzebuje suplementacji wit. B12, bo sam ja ma to czy to znaczy, że kot nerkowy ma inaczej? Czy też potrzebuje zwiększonego tworzenia tych krwinek, czy przy nerkach jest ich mniej? Ja niedouczona jestem :oops:
Morela ma morfologię b.dobrą.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 11:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Prawie wszystkim chorobom nerek towarzyszy ryzyko anemii, zob. http://www.janssen-cilag.pl/bgdisplay.j ... a_about_02
"Niedokrwistość w przewlekłej niewydolności nerek jest spowodowana zmniejszoną lub nieadekwatną produkcją erytropoetyny która jest hormonem odpowiedzialnym z krwiotworzenie.
Można wyróżnić 3 główne grupy czynników uczestniczących w powstawaniu niedokrwistości u chorych z PNN

1. skrócenie czasu przeżycia erytrocytów
2. przewlekła utrata krwi [pobieranie krwi do badań itp]
3. niedostateczna erytropoeza[tworzenie krwinek]

Czas przeżycia krwinek czerwonych u chorych z zaawansowaną mocznicą spowodowaną niewydolnością nerek jest skrócony do 1/3 czasu przeżycia erytrocytów u ludzi zdrowych (u ludzi zdrowych czas przeżycia erytrocytów wynosi 120 dni). Skrócenie czasu przeżycia erytrocytów u pacjentów z przewlekłą niewydolnością nerek następstwem toksyn mocznicowych, jak również uszkodzenia erytrocytów".

Kot nerkowy często nie nadąża produkować/przyswajać wit. B12, a potrzebuje jej więcej, chociażby dlatego, że musi produkować więcej krwinek niż kot zdrowy, bo jego krwinki szybciej giną. To samo dotyczy żelaza i kwasu foliowego
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 02, 2012 13:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Nie wiem, co robić... Tajga w niedzielę przestała jeść i wymiotowała, wczoraj byliśmy u weta debila, który nic nie stwierdził, podał antybiotyk, przeciwwymiotny i do domu. Kotka dalej nie jadła, była osowiała. Rano pojechaliśmy do innej lecznicy. Przed chwilą miałam telefon, wetka podała mi wyniki badań:
Kreatynina 19,14
Mocznik 400
bardzo obniżone białe krwinki...
Spadek temperatury...
Bardzo delikatnie sugerowała eutanazję :cry: :cry:
Tajga ma 5 lat, wcześniej nie miała żadnych problemów zdrowotnych...
Proszę, poradźcie mi. Płukać? Bardzo sie boję, chcę ją ratować za wszelką cenę, ale czy tylko nie przedłużę jej cierpienia?

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Wto paź 02, 2012 13:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących

A inne parametry? Czy kotka miała robione usg?
Możesz przepisać wszystkie wyniki badania krwi?
Czy wykluczono zatrucie?
Była testowana na FeLV/FIV?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 02, 2012 13:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wetka podała mi telefonicznie tylko te parametry. Testy miała robione 3 lata temu - negatywne, jest niewychodząca, nie ma szansy, żeby się zakaziła. USG wetka powiedziała, że można zrobić, ale z tych wyników jasno widać, że to PNN i w sumie wiadomo, co zobaczą... Zatrucie raczej wykluczone, nie mam w domu żadnych kwiatków, nic nowego się nie działo. Reszta kotów jest w porządku.
Oceniła szanse na poprawę po płukaniu na poniżej 20%...

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Wto paź 02, 2012 13:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

To młody kot.
Ja bym jednak nie wróżyła z fusów tylko nalegała na zrobienie usg.
A w kwestii ewentualnego zatrucia - nie tylko kwiatki mogą być szkodliwe.
Postaraj się o pełne wyniki badania krwi.
Badania moczu pewnie nie zrobiono?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 02, 2012 13:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Taizu - dzięki. Zaskoczyło mnie bo spodziewalam sie odpowiedzi [mail od wetów] nt sodu i potasu.

Koko - nie poddawajcie się. Inny wet? Badania? Odebrać od weta wszystkie wyniki? To wszystko co tu na wątku dziewczyny sugerują?
Czy taka reakcja może być nagła? Tzn nic i nagle sie okazuje, że kot ma nerki w takim stanie, że wet sugeruje eutanazję?!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 13:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Będę tam o 16, bardzo się boję, że podejmę złą decyzję. Przerażają mnie te wartości kreatyniny i mocznika. Czy z tego da się wyjść...?
Dziewczyny, przepraszam, spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba i nie czytałam od początku tego wątku. Nie umiem nawet myśleć za bardzo jasno teraz. Wetka przedstawiła to w zasadzie jednoznacznie. :cry: :cry: :cry:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Wto paź 02, 2012 13:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących

kolejna wetka lecząca nerkowego kota na oko. :evil:
USG i badanie moczu, w tym ciężar właściwy badany refraktometrem, nie paskiem
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 02, 2012 14:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

słuchaj Taizu-ja ciągnęłam Maxa 7 lat-jak odchodził mocznik 200,kreatynina 2,4-wiek 18 lat-wit B 12 I Calopet były podawane-to młoda kotka :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Wto paź 02, 2012 14:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

jaga1666 pisze:słuchaj Taizu-ja ciągnęłam Maxa 7 lat-jak odchodził mocznik 200,kreatynina 2,4-wiek 18 lat-wit B 12 I Calopet były podawane-to młoda kotka :!:

Dobrze wiedzieć, że tak się udaje, to budujące dla wszystkich opiekunów nerkowców :)
Ale to nie mojego kota radzą uśpić, tylko koko_, ja tylko o pożytku z B12 pisałam...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 02, 2012 14:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Jadę do lecznicy. Dzięki za odpowiedzi. Odezwę się wieczorem.

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Wto paź 02, 2012 14:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Doczytuję wątek dla początkujących i na razie wtrącę się z dwoma cytatami, zanim dokończę czytać i przejdę do konkretów ;) Do tej pory pisałam w wątku dla nerkowców ale tam ostatnio cisza. Na razie z tego, co czytam wyskoczyły mi takie sprawy:

Revontulet pisze:(...)Praktycznie zupełnie wyeliminowałam karmy filetowe (np. appalws, almo nature, miamor feine filets, schesir, itp.), bo mają o wiele za dużo białka nawet dla zdrowych kotów. (...)


Ja staram się karmić głównie właśnie tymi "filetowymi" karmami jako najbardziej mięsnymi i wartościowymi. Zastanowiło mnie stwierdzenie "za dużo białka nawet dla zdrowych kotów". Czy faktycznie dla stworzenia typowo mięsożernego, które przyswaja tylko białko zwierzęce, które rośnie, rozwija się, korzysta tylko z białka zwierzęcego istnieje coś takiego jak za dużo białka? Z tego, co wyczytałam gdzieś w wątkach nerkowych wnioskować można, że organizm kota trawi i wykorzystuje większość białka zwierzęcego i tylko nieznaczne jego ilości docierają do nerek, za to białka roślinne w większości nie są przyswajane przez koci organizm i to one docierają w dużych ilościach no nerek, obciążając je. Z tego co czytałam na forum BARFowym chyba dość ciężko jest wyliczyć normy zapotrzebowania na białko zwierzęce? Będę wdzięczna za opinie na ten temat, bo jeśli nie karmy "filetowe" to tym bardziej nie czyste mięso czyli co? Zbożówki? Moja tymczasowa, lekko nerkowa Zołza będąc właśnie na mokrym wysokomięsnym żarciu odżyła, co więcej CREA ładnie spada więc tak mnie ten temat intryguje.

I druga rzecz, padło pytanie:

ewar pisze:A ja się zapytam, czy jakiemuś kotu się poprawiło po stosowaniu karmy nerkowej? Ktoś ma takie doświadczenia?


Nasz pierworodny Toffik, z lekko podwyższonymi parametrami nerkowymi jadł RC Renal od marca mniej więcej do grudnia. Wyniki krwi były na podobnym poziomie natomiast sam kot był zdruzgotany i zrujnowany :( Spadł z wagi, poleciała sierść, zaczęły się bóle kostno-stawowe. Wyglądał bardzo, bardzo marnie. Po lekturze wątku dla nerkowców i prawidłowym poziomie fosforu zaczęliśmy Toffika futrować mięsem i pilnować by dużo pił, kot odżył nie można nic mu zarzucić. Uważam że RC Renal zrujnował kota doszczętnie. Szykujemy się do kolejnych kontrolnych badań.

Tyle na razie ode mnie. W temacie nerek raczkuję ale staram się dowiedzieć jak najwięcej i ułożyć zdobywaną wiedzę w jakąś logiczną całość. Mam nadzieję, że mi się uda :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości