Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2012 21:47 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

czy wariaty byly przez chwile na kociarni :?: siostra mowi ze trzepia uszami i sie drapia 8O

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon paź 01, 2012 21:57 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:czy wariaty byly przez chwile na kociarni :?: siostra mowi ze trzepia uszami i sie drapia 8O


Nie nie były. Od razu przerzuciłyśmy je z mar_tiką do Doroty :wink:
Herz dzięki za próby z Glutem. Nie przejmuj się, będzie dobrze.

Jutro mam dzień świra - milion telefonów do wykonanania, inaguracja etc a potem do pracy (mam nowy system i dostaje korby :mrgreen: ). Ale to nic :twisted:
MIKUŚ
 

Post » Pon paź 01, 2012 21:59 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:czy wariaty byly przez chwile na kociarni :?: siostra mowi ze trzepia uszami i sie drapia 8O


Nie nie były. Od razu przerzuciłyśmy je z mar_tiką do Doroty :wink:
Herz dzięki za próby z Glutem. Nie przejmuj się, będzie dobrze.

Jutro mam dzień świra - milion telefonów do wykonanania, inaguracja etc a potem do pracy (mam nowy system i dostaje korby :mrgreen: ). Ale to nic :twisted:

dzieki za zrozumienie i jeszcze raz pszepraszam :oops:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon paź 01, 2012 22:13 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

cholerka przez weekend byłam praktycznie bez kompa, tyle rzeczy się wydarzyło. NIe jestem w stanie chyba udzielic wszystkim odpowiedzi na zadane pytania, ale spróbuje.

1. Łezka jedzie jutro na konsultacje do "wujka". Niech dr decyduje co ma robić. Dziś trafiła na DT do Pulpetia - super! W domu szybciej dojdzie do siebie. Ma dostać cykloferon i co tam dr zaleci w iniekcji.
2. Nono jedzie na oględziny - mam nadzieję że nie będzie to jego "ostatnia droga" (podejrzenie FIP-a)
3. Glut wraca na kiciarnię. KTO ZŁAPIE MOCZ DO BADANIA? Kto się zgłasza na ochotnika?
4. O potencjalnym domu MISIA zdecyduje tylko i wyłącznie osobiście. Przepraszam za egoizm - ale myślę że mnie zrozumiecie. Ta kobieta (studentka) niech się odczepi od Misia bo nie ręczę za siebie :evil: Oznacza to że nie ma potrzeby mu robienia jakichkolwiek ogłoszeń, sama całkowicie zajmę się tym tematem.
5. Evik75 - kobiety chciały odebrać kota i podawały 2 różne wersje. Pierwsza to: Pani jest niepełnosprawna, nie może wyjść z domu bo nie chodzi (chyba umysłowo-myślałam że mnie rozerwie). Druga: Pani weźmie sobie w takim razie innego kotka, bo chce mu pomóc. Czy może wejść do Nas na kociarnie wybrać sobie kotka (ABSOLUTNIE NIE!!!). Trzecia wersja: Przecież Pani przeszła wszystkie procedury do adopcji i chciała ODEBRAĆ KOTKA. (KŁAMSTWO!!!!) Dla mnie kompletnie niewiarygodni ludzie, którzy próbują opłotkami dotrzeć po kota. :roll:
6. Alina piękne zdjątka - ucałuj Klarunię w sam środeczek noska :1luvu: Marta wydała polecenie zdjęć - to będzie Twój test :mrgreen: Nono....nie lada gratki :mrgreen: Sesja Bercikowskiego i Floriana - powodzenia :ryk:

Jeżeli ktoś coś jeszcze ode mnie by chciał to bardzo proszę :mrgreen:
MIKUŚ
 

Post » Pon paź 01, 2012 23:29 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Basia przecież mówiłaś że łezka nie jedzie do weta nawet na konrole przecież pytałam a jak jedzie to z kim i o której???

Pulpetia

 
Posty: 18
Od: Śro wrz 12, 2012 19:00

Post » Wto paź 02, 2012 6:06 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

wczoraj wieczorem Nono nie wyglądal zbyt ciekawie i nic nie jadł- mam nadzieje że to kryzysowy dzień a nie...
Chyba kociaste "trawią" dzień rozpieszczania jakim była sobota (mokre +kiełbaski) i za woliera trochę biegunki, Bonifacy na biegunkę, HOuston i Flo tez biegunka
Pani od Józi zwróciła nam leki: dalacin C, ketokonazol i Gentamycyne+cyklosporynę więc mamy to na kociarni - jakby któryś z kotów miał przepisane te leki to nie trzeba będzie wykupowac od razu recepty
Przyniosłam whiskasową torebkę suchego dla juniorów i saszetki -pośredni dar od p. Bożeny
Na boksie 6 przypięłam kartkę gdzie nalezy wpisywać której nocy która z naszych Agresorek znajduje się w boksie- żeby byly sprawiedliwie na zmianę "więzione"
jak tylko Gutek trafi na kociarnię prosze o info na forum jakie/kiedy leki przyjmuje
Prosimy żeby nie kłaść ŻADNYCH koców, ręczników i legowisk(oprócz 1dnego dyżurnego dla Walerki/Yoko) na pokojach, bo potem nie wiadomo czy to jest czyste i trzeba dać nad boksy czy ma iśc do prania i powinno wylądować w brudowniku

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Wto paź 02, 2012 6:11 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Pulpetia pisze:Basia przecież mówiłaś że łezka nie jedzie do weta nawet na konrole przecież pytałam a jak jedzie to z kim i o której???


Jeszcze nie wiem dokładnie po godz. 9 skontaktuje się z Dr w tej sprawie. I dam znać.
MIKUŚ
 

Post » Wto paź 02, 2012 6:38 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mar_tika pisze:Zdjęcia rewelacyjne :ok: Alina będziemy bardzo wdzięczne za zdjęcia Florka i Bercika.Chłopaki nie nadają się na plener ponieważ dostają na dworze ataku paniki.Nie wiem jak Bella i Mirra ,one niby były wolnożyjące ale... Florek i Bercik też :?
Kiedy zamierzasz nas odwiedzić ?Chętnie przyjżę się twojej pracy i pomogę


Dzięki :D:D To na pierwszy ogień pójdą Florek i Bercik, zobaczę co zdziałam w pomieszczeniu. Myslę, że w tym tyg wpadnę, na razie trudno mi podać dokładniej dzień, odezwę się na gg dziś wieczorem :)

Dziś sukces :)Klara i Pusia spały razem ze mną w domku i pusia nie spędziła nocy warcząc pod drzwiami :piwa: Klara musiała oddać łóżko ale jakieś prawa starszeństwa muszą obowiązywać. Choć Pusia na razie odmawia mruczenia tutaj, ale może jakoś ją przekonam :):) Hehe taki mały spamik z naszego życia. Pozdrawiam :)

vaylei

 
Posty: 306
Od: Pt wrz 21, 2012 9:49

Post » Wto paź 02, 2012 6:43 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Mocne kciuki za Nono... :ok: Daj radę koteczku!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 7:16 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

mar_tika pisze:
A to księżna we własnej osobie
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek


:P :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto paź 02, 2012 7:20 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl jednak będę u ciebie po Glutka godzinę wcześniej, czyli około 18:20 Glutka włożę na chwilę do boksu, bo musi jeść swoją karmę, niech się przyzwyczai znów do kociarni może...
Potem jadę z manią do doktora: Łezka i Nono. Basiu czekam na którą godzinę nas umówiłaś, i opis leków.
Józinka i Klarusia :1luvu: Alu pisz pisz :mrgreen:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 02, 2012 9:37 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Wpłaciłam kasę na jednym przelewie za torebkę od Lady S. i miesięczną składkę. Rozdzielisz to sobie Basiu w rozliczeniach. 15+10

Daga, torebki mi nie wysyłaj tylko przechowaj , proszę, do jakiejś okazji :D na radosne przekazanie osobiste.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 02, 2012 13:45 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:wczoraj wieczorem Nono nie wyglądal zbyt ciekawie i nic nie jadł- mam nadzieje że to kryzysowy dzień a nie...
Chyba kociaste "trawią" dzień rozpieszczania jakim była sobota (mokre +kiełbaski) i za woliera trochę biegunki, Bonifacy na biegunkę, HOuston i Flo tez biegunka
Pani od Józi zwróciła nam leki: dalacin C, ketokonazol i Gentamycyne+cyklosporynę więc mamy to na kociarni - jakby któryś z kotów miał przepisane te leki to nie trzeba będzie wykupowac od razu recepty
Przyniosłam whiskasową torebkę suchego dla juniorów i saszetki -pośredni dar od p. Bożeny
Na boksie 6 przypięłam kartkę gdzie nalezy wpisywać której nocy która z naszych Agresorek znajduje się w boksie- żeby byly sprawiedliwie na zmianę "więzione"
jak tylko Gutek trafi na kociarnię prosze o info na forum jakie/kiedy leki przyjmuje
Prosimy żeby nie kłaść ŻADNYCH koców, ręczników i legowisk(oprócz 1dnego dyżurnego dla Walerki/Yoko) na pokojach, bo potem nie wiadomo czy to jest czyste i trzeba dać nad boksy czy ma iśc do prania i powinno wylądować w brudowniku

Ale co z rzeczami, które były w przedsionku, żeby się wysuszyć, a potem wracają, w sensie, że można je użyć ponownie, ale w sumie są "używane", czyli lepiej byłby ich nie kłaść na górze razem z czystymi. :?: Ja uznałam że to co leżało na transporterach to są właśnie takie rzeczy, które można jeszcze użyć.

Co do agresorów to dobry pomysł, żadna nie będzie bardziej poszkodowana :ok:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 02, 2012 13:48 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

[quote="vaylei
Kiedy zamierzasz nas odwiedzić ?Chętnie przyjżę się twojej pracy i pomogęDzięki :D:D To na pierwszy ogień pójdą Florek i Bercik, zobaczę co zdziałam w pomieszczeniu. Myslę, że w tym tyg wpadnę, na razie trudno mi podać dokładniej dzień, odezwę się na gg dziś wieczorem :)[/quote][/quote]


Prosiłabym jeszcze o zdjęcia Bonifacego, żeby oddawały pełnię jego dojrzałego uroku osobistego :wink:
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Wto paź 02, 2012 14:20 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:Ale co z rzeczami, które były w przedsionku, żeby się wysuszyć, a potem wracają, w sensie, że można je użyć ponownie, ale w sumie są "używane", czyli lepiej byłby ich nie kłaść na górze razem z czystymi. :?: Ja uznałam że to co leżało na transporterach to są właśnie takie rzeczy, które można jeszcze użyć.

Co do agresorów to dobry pomysł, żadna nie będzie bardziej poszkodowana :ok:

jeśli się suszą (teraz średnio mają gdzie) to chyba lepiej je tam zostawić i zawsze najpierw sprawdzać czy już poprzednio użyte ręczniki wysły zanim się weźmie nowe
jak cos leży na przedsionku to nikt nie bierze tego, bo nie wie czy brudne czy czyste i te rzeczy lezą póki ktoś się nie wkurzy i albo średnio czyste wrzuci na półkę albo uprane np tydzień wcześniej i tylko z wierzchu pokryte lekko sierścią wrzuci do kosza na pranie i przez to Marzena pierze rzeczy tonami
na przedsionku nie ma prawa być nic poza dyżurnym posłaniem dla Walerki

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 712 gości