Inwalidzi-Dexter i Odi Schr. Łódź- JUŻ w swoich DOMACH! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 30, 2012 18:52 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Ja dziś wpadłam do schronu na chwilkę i spotkałam państwa jak już z Dexterkiem szli do gabinetu :ok:
Baaaardzo fajni młodzi ludzie, bardzo :ok:
Obiecali pisać i słać zdjęcia :ok:
Mieli przyjechać wczoraj, ale nie zdążyli
Dziś się udało :ok:

Bardzo się cieszę - super domki mają chłopaki :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 18:54 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Jeśli to ci sami Państwo, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie na moje konto na jednym z portali ogłoszeniowych, to Dexter został wypatrzony w internecie. Przekazałam dziewczynom maila Państwa... i dalej to już one mogą powiedzieć, co się wydarzyło, bo ja to tylko pośrednik.
http://tablica.pl/oferta/dexter-wyrzuco ... 1y4Yr.html
Ale tak sobie po cichu myślę, że to dzięki zdjęciom i cytatom wolnotariuszek, które w piękny sposób opisały Odiego i Dextera, ktoś spojrzał sercem...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie wrz 30, 2012 19:08 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

och, jak cudnie :piwa: :piwa: :piwa:
Dexterku doczekałeś się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 19:16 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Hurraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, idę wyć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Dex :piwa: :balony: :placz: :mrgreen:

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 30, 2012 19:18 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

:dance2: :dance2: :dance2: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :dance2: :dance2: :dance2: Bądź szczęśliwy koteńku!
Ruru - dzięki Twojemu wątkowi oba kociaste znalazły dom :ok: :ok: :ok:. Bez wątku nadal tkwiłyby bez nadziei w schronie.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 19:21 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

No to odpinam baner ;)... :)
Cudnie :)!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie wrz 30, 2012 19:46 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Dobra robota Dziewczyny! Pięknie to poszło. Cieszę się ogromnie z Dextera - jego naprawdę świat powinien przeprosić.
Ten wątek kończy się już chyba. I kończy się dobrze. Znakomicie. Odik ma już swój własny (z Albertem) - może i Dexter coś kiedyś napisze?
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie wrz 30, 2012 19:48 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Uroczyście odpinam banerek :mrgreen: warto jednak pokazywać "światu" te zapomniane koty wciśnięte i niewidzialne ... kociastym i im dużym :1luvu: samych radości z siebie nawzajem :D
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 22:29 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Villentretenmerth pisze:Dobra robota Dziewczyny! Pięknie to poszło. Cieszę się ogromnie z Dextera - jego naprawdę świat powinien przeprosić.
Ten wątek kończy się już chyba. I kończy się dobrze. Znakomicie. Odik ma już swój własny (z Albertem) - może i Dexter coś kiedyś napisze?


Nie, ten wątek absolutnie się nie kończy.
To jest wątek dla kolejnych inwalidów, taki obok Nim..
Bo nie oszukujmy się, kolejni inwalidzi będą, i trzeba będzie ich pokazać światu.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 22:51 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Dostałam maila od Domku Dexika :P
i czym prędzej wklejam, coby się wszyscy tak jak ja ucieszyli
i spłakali ze szczęścia:
Deksio (bo tak do niego mówimy) jest kochanym cwaniakiem. Podczas
drogi do domu bardzo płakał. W domu schował się do szafy ale zmienił
lokalizację na szafkę w kuchni. Wyciągnęliśmy go, pokazaliśmy mu
kuwetę, jego domek w sypialni oraz miskę. Mimo to wrócił za szafkę.
Znowu go wyjęliśmy, daliśmy mu jeść, nasypaliśmy żwirku do kuwety...
Położył się w swojej sypialni, a my poszliśmy na spacer. Odkąd
wróciliśmy do domu... mamy psa. Nie rozstaje się z nami na krok. :) W
salonie mamy dywan i dwa fotele, dywan już jest zarezerwowany, ogląda
z nami telewizję, śpi obok, gdyż jego posłanie stoi przy naszym łóżku,
kuwetę już rozsypał po swojemu. Chyba nas lubi, chodzi przy nodze jak
pies, pieści się strasznie. Zwłaszcza jak zobaczy, że ktoś ma przy
sobie jedzenie. Nie myślałam, że tak szybko się oswoi. Jak na swoją
niepełnosprawność jest bardzo zwinny. Dodaję zdjęcia nasze i Deksia w
nowym domu. To było około 1,5h po przyjeździe na miejsce. Zanim
poszliśmy na spacer. Jutro mam iść na uczelnię, a już myślę o tym aby
wrócić do domu i wygłaskać naszego pieszczocha :)
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 22:53 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

To cudownie, że Dex znalazł dom. Po cichu podcztywałam. Bardzo chciałabym, żeby wszystkie domy chciały utrzymywać kontakt, przesyłać foty, opisywać radości i pytać o rady :)
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 30, 2012 22:57 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

O rany, Ruru, dzięki za maila... Ale sobie Dexter znalazł miejscówkę.
A mnie się buzia nie zamyka od uśmiechania...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon paź 01, 2012 7:50 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

...To jest wątek dla kolejnych inwalidów...

No wypraszamy sobie! Odik nie jest inwalidą, on się po prostu dystyngowanie porusza krokiem poloneza. ;)
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon paź 01, 2012 8:15 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

Bardzo się cieszę :)
Dex, teraz już wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 01, 2012 8:45 Re: Inwalidzi-Dexter bez szans na adopcję?Schr. Łódź-Odi w D

ruru pisze:Dostałam maila od Domku Dexika :P
i czym prędzej wklejam, coby się wszyscy tak jak ja ucieszyli
i spłakali ze szczęścia:
Deksio (bo tak do niego mówimy) jest kochanym cwaniakiem. Podczas
drogi do domu bardzo płakał. W domu schował się do szafy ale zmienił
lokalizację na szafkę w kuchni. Wyciągnęliśmy go, pokazaliśmy mu
kuwetę, jego domek w sypialni oraz miskę. Mimo to wrócił za szafkę.
Znowu go wyjęliśmy, daliśmy mu jeść, nasypaliśmy żwirku do kuwety...
Położył się w swojej sypialni, a my poszliśmy na spacer. Odkąd
wróciliśmy do domu... mamy psa. Nie rozstaje się z nami na krok. :) W
salonie mamy dywan i dwa fotele, dywan już jest zarezerwowany, ogląda
z nami telewizję, śpi obok, gdyż jego posłanie stoi przy naszym łóżku,
kuwetę już rozsypał po swojemu. Chyba nas lubi, chodzi przy nodze jak
pies, pieści się strasznie. Zwłaszcza jak zobaczy, że ktoś ma przy
sobie jedzenie. Nie myślałam, że tak szybko się oswoi. Jak na swoją
niepełnosprawność jest bardzo zwinny. Dodaję zdjęcia nasze i Deksia w
nowym domu. To było około 1,5h po przyjeździe na miejsce. Zanim
poszliśmy na spacer. Jutro mam iść na uczelnię, a już myślę o tym aby
wrócić do domu i wygłaskać naszego pieszczocha :)



:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: to jest piękne, że na świecie są tacy fajni ludzie, a nie same s@#$%^&*y. Jakiego to kopa daje!
I jeszcze bezczelnie zapytam: a zdjątka Nochala to gdzie? :twisted:

I banerek uroczyście 'weznem i odepnem' :ok:

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, Google [Bot] i 138 gości