PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob wrz 29, 2012 20:57 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

meggi 2 pisze:Malgosiu bardzo miło było Ciebie :D poznać, dziękuje za pomoc. :1luvu:


Aniu - to mnie jest miło ,że mogłam poznać Ciebie i Twoje futerka :D
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Sob wrz 29, 2012 21:21 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

PALUSZKI DZIĘKUJĄ !!! :1luvu:
meggi 2 za :
-kuwetki i kuwety , pojemniczki i pojemniki , podusię elektryczną , ciepłe posłanka ,koce ,powłoczki ,ręczniki ,Felixy , żwirek , szafkę i wiele wiele innych bardzo fajnych rzeczy :D .
Iwona66 za :
-kolejną podusię elektryczną , super materace , powłoczki ,różne rzeczy na posłanka, Felixy i Butchersy . Oj było tego :D
Jagooda za :
- całą masę rzeczy , aby futerkom w schronie było miękko , cieplutko , przytulnie -kołderki ,futrzaki , podusie itp :D

Po zebraniu tych wspaniałych podarków , nie było gdzie palca wcisnąć do mojego autka :mrgreen: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie wrz 30, 2012 5:48 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Niestety nie udało mi się załatwić pomocy w transporcie na Paluch wczoraj, więc przywiozłam tylko to, co zdołałam udźwignąć - jakieś 20 kg jedzenia.
Dzisiaj na szczęście mam wsparcie samochodowe mojej sąsiadki, więc dowiozę resztę.
Dziwi mnie tylko czemu z tych puszek które przywiozłam dosłownie parę dni temu nic nie zostało :roll: Mam nadzieję, że zjadły je koty :roll:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie wrz 30, 2012 8:26 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Never - nie dałam już rady :? . Do samochodu nic więcej by nie weszło , a pasażer to już poza :wink: .
Może następnym razem :) .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie wrz 30, 2012 8:31 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

MalgosiaZ pisze:Never - nie dałam już rady :? . Do samochodu nic więcej by nie weszło , a pasażer to już poza :wink: .
Może następnym razem :) .

Małgosia a gdzie dałaś tę karmę o której pisałaś? ja w ogóle nie widziałam jej na A2.... Zaniosłaś do szpitalika? Pytam bo będę dzis i feliksami nakarmiłabym maluchy, ale nie wiem gdzie są te saszetki czy puszki

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie wrz 30, 2012 19:56 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Dziekuję tym wszystkim, ktorzy wpłacili na moje konto pieniądze na jedzenie. Zawiozłam w 3 ratach dużo puszek, na pewno grubo ponad 100, coś około 130 puszek i 20 szalek. Rozliczenia wpłat są na moim wątku a zdjęcia rachunków na fb. dzisiaj osobiście skarmiłam prawie wszystko z ostatniej dostawy... szczegolnie kotki posterylkowe rzucały się jak wściekłe na jedzenie.


Nie ma małych miseczek jednorazowych. u maluchów są plastikowe miski na wodę :( za to u dorosłych w szpitalu pełno plastikowych właśnie. nie wiem czemu.....

będe mieć klatki dla kociąt w szpitalu. Na już mam do odebrania 2, ale potrzebuję pomocy z transportem. Sytiacja podbramkowa bo w szpitalu siedzą w transporterach już :(

wirkonowałam co się da dzisiaj i jestem załamana. Uruchamiam ponownie podforum - pokaze się osobom z Mrau jako ostatnie na liście forow. Tam chciałabym pouzgadniać parę rzeczy. Zapraszam! Już Was pododawałam i napisałam post.

Z dobrych wieści - będę miała 4 klatki, w tym 2 składane z metalowym dnem :) od wtorku do odberania są dwie z plastikowym nie składane. czy ktoś moze mi pomóc z zawiezieniem je na Paluch?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie wrz 30, 2012 21:07 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Never pisze:
MalgosiaZ pisze:Never - nie dałam już rady :? . Do samochodu nic więcej by nie weszło , a pasażer to już poza :wink: .
Może następnym razem :) .

Małgosia a gdzie dałaś tę karmę o której pisałaś? ja w ogóle nie widziałam jej na A2.... Zaniosłaś do szpitalika? Pytam bo będę dzis i feliksami nakarmiłabym maluchy, ale nie wiem gdzie są te saszetki czy puszki


Karma jest rozkładana kotom na bieżąco . Doświadczenie nauczyło nas ,że lepiej jest aby zjadły coś lepszego w soboty,niedziele i środy niż wcale .
Dlatego staramy się nie zostawiać wiele,poza oczywiście karmą specjalistyczną np dla alergików. Wczoraj poza tym co odebrałam od Iwona66 i meggi 2, przywiozłam Animondę Carny Kitten (od Mohy ) , Animondę (po 800g od Mohy) , Smillę rybną od siebie ,Animondę soup kitten( osoba anonimowa) ,Kattovit Conva(jeszcze od GPK Mrau) , Animondę dla alergików (od Ef25) itp . Także Jamkasica miała ze sobą jedzenie , którym od razu wykarmiła koty. Tak samo jest z suchym . Co najwyżej uzupełniamy pojemniki na karmę , nie zostawiamy niczego w nadmiarze.
Piszę to , aby darczyńcy nie pomyśleli ,że coś idzie na marne . Co zostaje zabieramy z powrotem i rozdajemy podczas kolejnego przyjazdu do schronu.Takę praktykę od kilku miesięcy z dobrym skutkiem stosuję ja - MalgosiaZ oraz Jamkasica , Alareipan i Zoyabea.
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie wrz 30, 2012 21:20 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Never.
Bede w środe moge wczesniej cos odebrac samochodowo.

Dziewczyny. Czy ma ktos karme hipoalergiczna? Własnie się skonczyla a jak wiadomo sa koty w potrzebie ;(

Dzis do adopcyjnego dorzucilam 4 koty - w zwiazku z czym musialam zrobic pare roszad i tak powstal pokoj czułych barbarzyńców w roli Stefana, Gordona, Belli, czarnej charakternej bezimiennej i dzikiego Raszomona :twisted: :twisted: :twisted:
O dziwo bylo spokojnie bo kazdy kazdego obfuczal i nikt nie ustepowal :twisted: W srode sprawdze jak im idzie, jak bedzie zle to cos postaram sie wykombinowac...
z dużych poszla do domu szara z rudym wąsikiem (tą której fote wrzucalaś na poprzedniej stronie Jamkasica).
Obrazek

zoyabea

 
Posty: 456
Od: Pon wrz 27, 2010 15:39

Post » Nie wrz 30, 2012 21:44 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Małgosia jesli chodzi o kociaki ja nie moge ich karmic tylko w weekendy. dlatego zostawiam tam karme w szafie zamknietej na klucz. dzisiaj skarmiłam dorosłe tym co przywiozłam ale reszta została i poprosze pracownika zeby byla na kociaki

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie wrz 30, 2012 22:03 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Never pisze:Dziekuję tym wszystkim, ktorzy wpłacili na moje konto pieniądze na jedzenie. Zawiozłam w 3 ratach dużo puszek, na pewno grubo ponad 100, coś około 130 puszek i 20 szalek. Rozliczenia wpłat są na moim wątku a zdjęcia rachunków na fb. dzisiaj osobiście skarmiłam prawie wszystko z ostatniej dostawy... szczegolnie kotki posterylkowe rzucały się jak wściekłe na jedzenie.


Nie ma małych miseczek jednorazowych. u maluchów są plastikowe miski na wodę :( za to u dorosłych w szpitalu pełno plastikowych właśnie. nie wiem czemu.....

będe mieć klatki dla kociąt w szpitalu. Na już mam do odebrania 2, ale potrzebuję pomocy z transportem. Sytiacja podbramkowa bo w szpitalu siedzą w transporterach już :(

wirkonowałam co się da dzisiaj i jestem załamana. Uruchamiam ponownie podforum - pokaze się osobom z Mrau jako ostatnie na liście forow. Tam chciałabym pouzgadniać parę rzeczy. Zapraszam! Już Was pododawałam i napisałam post.

Z dobrych wieści - będę miała 4 klatki, w tym 2 składane z metalowym dnem :) od wtorku do odberania są dwie z plastikowym nie składane. czy ktoś moze mi pomóc z zawiezieniem je na Paluch?


Kotki posterylkowe wczoraj także rzucały się na jedzenie .Dostały Animondę Carny w dużej ilości i Smillę rybną . Wniosek z tego taki ,że dziewczyny są zdrowe :D .

Miseczki jednorazowe są takie jakie udało się załatwić . Poprzednie były małe .Niestety opiekunowie nie używają ich tak jak powinni. Miały być na mokrą karmę a zaczęły służyć na wodę. Boleję nad tym ,że maluch wpada na taką lekką miskę , wylewa wodę i moczy się , co skutkuje zapaleniem płuc. Jest/było dużo stabilnych misek , w tym do szaf .Niestety wygoda opiekuna mija się z rozsądkiem , a na to nie mamy wpływu.

Osobiście wczoraj zabrałam z A1 klatkę (akurat było mało kociąt do adopcji)i przeniosłam jeden miot z transportera.
Tydzień temu razem z Zoyabeą mimo protestów opiekuna dostawiłyśmy 4 klatki na A1 w sali 1.

Też zostawiałyśmy karmę i też prosiłyśmy o jej rozdanie . Ale pracownik nie jest równy pracownikowi. I z zamkniętej szafy też wyszło w innym kierunku. Lub nie było po prostu rozdane. To zależy od zaangażowania opiekuna. Na to też nie mamy wpływu :| .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie wrz 30, 2012 22:08 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Wiem, pare dni temu ktos nie zamknał szafy na klucz i karma sie ulotnila :evil: a sama ja tachałam z 3 przesiadkami :roll:
Małgosiu ale wg mnie kociaki powinny miec wszystkie miski jednorazowe - bo tych plastikowych nikt nie wirkonuje i parwo kosi.... :roll: Na A 1 nikt oprócz wolontariuszy chyba nie używa virkonu, nic dziwnego ze kociaki masowo padają....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie wrz 30, 2012 22:31 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Cześć, Dziewczyny!
Jak się miewa pers? Czy wiadomo więcej o jego stanie zdrowia, czy któraś z Was pytała o te badania? Do kogo mogłabyś się bezpośrednio zwrócić w tej sprawie? Dziękuję za wszelkie informacje :ok:

KejtGrejt

 
Posty: 12
Od: Wto lis 29, 2011 12:07

Post » Pon paź 01, 2012 0:26 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

MalgosiaZ pisze:


Osobiście wczoraj zabrałam z A1 klatkę (akurat było mało kociąt do adopcji)i przeniosłam jeden miot z transportera.
.


a to mnie zainteresowało. Kto protestował? Na A 1 wreszcie jest tak ze nie trzeba się wstydzic brudnych wielkich transporterów w których w wyzłobieniach pływały kupy chyba z początku roku :evil:

Mam zasadnicze pytanie - w schronisku są nowe klomby, rabatki, posadzono drzewka ktore pieczołowicie podlewał pracownik dzisiaj.

A nie ma komu myć klatek no i w ogóle zamiast klatek są stare rzęchy. Czy to są wydatki z innych funduszy? czy też moze osoby odpowiedzialne za planowanie zakupów nie zdają sobie sprawy z tego w czym siedzą kociaki? Bo jeśli nie wiedzą, to może po prostu warto pokazać? co o tym sądzicie?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon paź 01, 2012 9:10 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

KejtGrejt pisze:Cześć, Dziewczyny!
Jak się miewa pers? Czy wiadomo więcej o jego stanie zdrowia, czy któraś z Was pytała o te badania? Do kogo mogłabyś się bezpośrednio zwrócić w tej sprawie? Dziękuję za wszelkie informacje :ok:


Hej,
Na pewno jest i wygląda nieźle choć jest troche zakołtuniony.
Będę w środę to sie dowiem co i jak w jego konkretnym przypadku (nie wiem czy robią badania kotom na kwarantannie - to jest taki trochę "zamrożony czas" na wypadek gdyby odebrał go własciciel).
Dam znać - pamiętamy o Tobie i persiku :kotek:
Obrazek

zoyabea

 
Posty: 456
Od: Pon wrz 27, 2010 15:39

Post » Pon paź 01, 2012 9:25 Re: PALUCH 7-GPK Mrau. Ogrom kotów:( Akcja Poduszka dla Palu

Never pisze:
MalgosiaZ pisze:


Osobiście wczoraj zabrałam z A1 klatkę (akurat było mało kociąt do adopcji)i przeniosłam jeden miot z transportera.
.


a to mnie zainteresowało. Kto protestował? Na A 1 wreszcie jest tak ze nie trzeba się wstydzic brudnych wielkich transporterów w których w wyzłobieniach pływały kupy chyba z początku roku :evil:

Mam zasadnicze pytanie - w schronisku są nowe klomby, rabatki, posadzono drzewka ktore pieczołowicie podlewał pracownik dzisiaj.

A nie ma komu myć klatek no i w ogóle zamiast klatek są stare rzęchy. Czy to są wydatki z innych funduszy? czy też moze osoby odpowiedzialne za planowanie zakupów nie zdają sobie sprawy z tego w czym siedzą kociaki? Bo jeśli nie wiedzą, to może po prostu warto pokazać? co o tym sądzicie?


protest dotyczyl jednej klatki, która wdg pracownika bylaby trudna do sprzatania ulozona w dany sposob.
Wiem, że dr. Kaszuba zgłaszał zapotrzebowanie na klatki - ale chyba nic z tego nie wynikneło.
A te nowe kwiatki, schodki i kląby to porażka.... :?
Obrazek

zoyabea

 
Posty: 456
Od: Pon wrz 27, 2010 15:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 457 gości