Ups..
Miałam wkleić w piątek, ale mnie zakręciło..
To macie w zamian dwie dobre wiadomości od Aniołka:
piątkowa:
"Okruszek od godziny już w nowym domku ....Przestraszony trochę ... ale nie spanikowany, zostawiłam mu ręczniczek i jego dwie sfatygowane zabawki ...mam nadzieję, że będzie dobrze ... A mnie smutno ...
Od wczorajszej nocy mam z powrotem Busterka ... Ryczy i syczy na wszystkie koty ...
Nie wiem, czy Ci pisałam ... Kubusia ma nos jak kartofel ...

waży około 450 g i dzisiaj zlizała już troszkę wołowiny ...
Została również obśliniona przez koleżankę, która rzekomo nie cierpi małych kotków ...

"
dzisiejsza:
"
Kaprys2004 pisze:To świetne wieści

Jutro już jemu będzie dobrze
Jemu już wczoraj w nocy było dobrze ...

(niewdzięczny gad

) spał z Dużą, która trzymała go za łapkę, w zamian została obśliniona i pogryziona w nos ... Okruszek podobno zwiedza jak oszalały, włazi w każdą dziurę i wprawia w osłupienie rezydentkę, która się tam nie mieści i czeka na niego cierpliwie w miejscu, w którym on wlazł, a on w tym czasie zdążył już wyleźć innym wyjściem i równo robi ją w bambuko ...
Wsunął wołowinkę w typowy dla siebie sposób, tj. "nie oderwiecie mnie od tej miseczki dopóki jej nie wyczyszczę" (tylko, że nie wczepił się w miseczkę, ale zakotwiczył pazurami w wykładzinie obok miski ...

), zaliczył kuwetkę... Poproszę o napisanie na wątku, że kurdupel już na swoim ... Pusto tak się zrobiło u mnie ...
Pozdrawiam"