Amelka jedzie do domku! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2012 21:39 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

I tylko to, że TDT nie odpowiada na wiadomości mnie niepokoi.
A jutro LadyZet wyjeżdża.
fcuk.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 8:48 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Kobieta, która miała wziąć dziś Amelkę na TDT odpowiedziała na moje wiadomości dopiero po wezwaniu jej publicznie do kontaktu. Odmówiła wzięcia Amelki do siebie choć pare dni wcześniej zapewniła, że mogę na nią liczyć i zajmie się nią przez ten czas. Dziś o 19 zabieram ją od LadyZet, naprawdę nie mogę wziąć jej do siebie pomimo najszczerszych chęci. Wczoraj była u mnie tylko parę godzin zanim LadyZet nie wróciła z pracy i miałam prawdziwą wojnę w domu z tego powodu.

Błagam, czy ktoś z Was mógłby małą przetrzymać przez te 6 dni? Ona nie ma dużych wymagań, trzeba uzupełniać miseczkę i poprzytulać przed i po pracy.
Przywiozę ją razem z klatką, więc nawet jak ktoś pracuje może być o nią spokojny bo będzie tam bezpieczna przez te pare godzin.
W razie czego dowiozę ją też do lekarza.
Proszę, naprawdę nie wiem co w tej sytuacji robić.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 11:58 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

podnoszę bo pilne!! co za głupie babsko nieodpowiedzialne :evil: :evil:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto wrz 25, 2012 13:21 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Może ja dam radę ją wziąć na te parę dni, moment, muszę to skonsultować.
Edit. Mogę ją "przechować" do powrotu DT, odezwij się na pw. :)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 13:33 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Kasiuufo, osobiście Cię ukocham za to!!!<3 <3 <3

DZIĘĘĘĘKUJĘĘĘĘĘĘ.... ale na pewno na pewno? nie napiszesz mi o 18.30, że jednak nie możesz, prawda? :kotek: :kotek: :kotek:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 13:42 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

ciekawa.swiata pisze:Kasiuufo, osobiście Cię ukocham za to!!!<3 <3 <3

DZIĘĘĘĘKUJĘĘĘĘĘĘ.... ale na pewno na pewno? nie napiszesz mi o 18.30, że jednak nie możesz, prawda? :kotek: :kotek: :kotek:


Nie napiszę. :D Zaraz jej przygotuję pokój i klatkę, akurat wczoraj sprzątałam. ;)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 13:57 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

cudownie, dobrze że są wspaniali ludzie na tym świecie :ok: :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto wrz 25, 2012 22:10 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

No to czarnuch wrzeszczący już u Kasiufo:)
Dziękuję raz jeszcze za pomoc temu szkrabowi!

Po pracy byłam odebrać wyniki małej i zmiana planów.
Wygląda na to, że trzeba ją jak najszybciej operować, czyli najpierw operacja, później szczepienie - jutro będę obdzwaniać Świat po prośbie (o wykonanie zabiegu na kredyt lub możliwość rozłożenia należności na raty)

Wyniki są całkiem niezłe, wątroba troszkę nie w formie, ale nie ma dramatu - to może być wynikiem zarobaczenia i problemów jelitowych. To co sprawia, że zabieg powinien być najpierw, to kombinacja parametrów wskazująca na samiuśki początek, albo już koniec stanu zapalnego. Najprawdopodobniej jest to związane z urazem. Pani wet opowiadała mi dokładnie o tym dlaczego (jakieś krwiaki lub ropnie mogły się utworzyć w miejscu uszkodzenia) ale pozwólcie, że nie będę próbowała tego przytoczyć bo wyjdzie, że mała połknęła kosmitę:D W związku z tym wskazaniem na stan zapalny w kocie, mała dostala łagodny antybiotyk (taki, który nie pogorszy wyników wątrobowych za bardzo). Żeby nam się w kocie nie rozhulała jakaś masakra, która odsunie w czasie operację o kolejne tygodnie. Decyzja była trudna, bo moja Pani wet nie przepisuje łatwo antybiotyków, ale tutaj ze względu na konieczność operacji sytuacja jest wyjątkowa.

Ogólnie jest lepiej niż obie myślałyśmy, że będzie. Poza tym, że dziś zapłaciłam 80 zł za badania, żarło i antybiotyk... tym sposobem, rozmyła się perspektywa zaszczepienia moich zwierzaków... bazarowe graty polecają się do zakupu :P
Gnomek pojadł przy mnie i rozłożył się na SWOICH włościach. Bo należy podkreślić, że ona wszędzie jest U SIEBIE. To jest kot pokroju, ja się zajmę sobą, a Ty mną :D
Ona jest niesamowita :D
Kupiłam małej jeszcze 6 saszetek intestinala - ma zjadać jedną dziennie plus normalna karma na dopchanie.
No, to chyba tyle od nas :)

Czuję ogromną ulgę, dzięki Kasia! :1luvu:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 22:31 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Nie ma sprawy, sama widziałaś, że mała się czuje jak u siebie. :) Na razie zjadła jeszcze trochę, została wymiziana i śpi.

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 27, 2012 10:23 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Gibutkowa pisze:Słuchajcie mamy mega awarię! Marta z poważnych przyczyn zdrowotnych nie może jechać, ja pojadę zawieźć kocurka z urazem kręgosłupa do DT tyle że trzeba pojechać do schronu, zrobić gościowi testy (testy są u mnie, razem z instrukcją obsługi, weci w schronie zrobią) i go prztaszczyć do mnie lub Eweliny (zależnie od tego w jaki dzień ktoś by mógł). Czy ktoś może pomóc :?: :!:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 28, 2012 15:10 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Mam dziś nowe informacje odnośnie czarnego diabełka.
Zabieg przeprowadzi dr Bieżyński, niestety najwcześniej umówić się do niego można dopiero między 8 a 12 października, ale za to będzie kosztował troszkę ponad ćwierć poprzednio sugerowanej ceny. A wszystko dzięki pewnej przemiłej Pani, która zdecydowała się Amelce pomóc :)
Kasiaufo nam się tu nie udziela, ale napiszę co wiem od niej :)
Mała już wali całkiem kocie klocki, je jak smok i jest przekochana [to sama dodałam, ale Kasia się na pewno ze mną zgodzi :D]

Tylko z domkiem stałym awaria nam się robi...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 28, 2012 17:04 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Oj no nie udzielam się, bo to w końcu tylko TDT. ;) Mała jest super fajna, kontaktowa i zabawowa. Je faktycznie jak smok, poza tym domaga się ciągłej uwagi i mruczy jak mały traktorek. Z kotami się dogaduje dobrze, tzn. nie boi się ich jak wpadną z wizytą do jej pokoju i sama też wychodzi zwiedzać. W klatce nie ma mowy, żeby siedziała, chyba by się zapłakała, więc jej zrobiłam schodki z walizek na łóżko w pokoju i sobie na nie wchodzi, kiedy chce a w nocy widziałam, że śpi na podłodze na kocyku. Raczej jej nie przeszkadza, że nie jest do końca sprawna, problemy z brzuszkiem chyba też się normują, bo kupka względnie normalna, więc powinna wytrzymać ten czas do operacji. :)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 01, 2012 17:28 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Przeczytałam wątek caluśki i mocne kciuki trzymam za Amelkę :ok:

Ile na operację potrzeba?
Zrobię później bazarek. Odkopię tylko pudło, w którym mam rzeczy. Może chociaż grosik wpadnie.
Może być?

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 01, 2012 19:33 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

po stokroć, że może :)

jeśli na Amelkę okaże się za dużo, to jest caluteńka kolejka kotów w potrzebie, żaden grosz się nie zmarnuje w kocim świecie :)

Na operację dzięki dobrym ludziom potrzebujemy zaledwie 150 zł, badania i specjalistyczna karma dla Amelutka już pochłonęły 80 zł, a pewnie jeszcze troszkę się tego uzbiera po zabiegu.

Jutro zeskanuję i wkleję rachunek za dotychczasowe leczenie, ciągle o tym zapominam, a nie mam w domu skanera więc musi poczekać aż pójdę znów do pracy :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 04, 2012 14:44 Re: [WROCŁAW] POŁAMANA KOTECZKA, 3 mies. już w DT :)

Jutro mi się trochę przeciągnęło, ale ostatnio w ogóle naginam czasoprzestrzeń żeby wyciągnąć z niej chociaż pare minut więcej do doby.

Tutaj rachunek za dotychczasowe badania, saszetki intestinala, antybiotyk, pastę na robale i saszetkę szamponu, żeby wykąpać obkoopkaną pupę :)

Obrazek
(wszystkie moje tymczasy p. dr wrzuca w kartę Merlina (jednego z pierwszych moich podopiecznych) dlatego na wydruku rachunku jest podpisane Merlin, ale wystarczy spojrzeć na datę wystawienia rachunku :)
a tutaj skan wyników brzdąca

Obrazek

no i z niecierpliwością czekamy na operację małej wariatki :)

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości