Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Majszczur pisze:Praksedo... zawsze wiedziałam, że pomagasz, ale nie miałam pojęcia, ze na taką skalę(jeszcze jak byłam stałym rezydentem forum chyba nie miałaś swojego wątku). Czapki z głów.
Jeśli będziesz potrzebowała pomocy przy robieniu budek na zimę - zgłaszam się.
Tylko proszę daj mi jakoś znać o planowanej akcji, bo sporadycznie bywam na forum. Zgadamy się na pw.
Zaległe tulenia za koty które zasnęły, a w szczególności za Kicię
Majszczur pisze:Praksedo... zawsze wiedziałam, że pomagasz, ale nie miałam pojęcia, ze na taką skalę(jeszcze jak byłam stałym rezydentem forum chyba nie miałaś swojego wątku). Czapki z głów.
Jeśli będziesz potrzebowała pomocy przy robieniu budek na zimę - zgłaszam się.
Tylko proszę daj mi jakoś znać o planowanej akcji, bo sporadycznie bywam na forum. Zgadamy się na pw.
Zaległe tulenia za koty które zasnęły, a w szczególności za Kicię
Miuti pisze:A ja dziś pozbyłam się dwóch kotów! - czego i Tobie, Praksedo, życzę.
Prakseda pisze:Miuti pisze:A ja dziś pozbyłam się dwóch kotów! - czego i Tobie, Praksedo, życzę.
A ja wczoraj pozbyłam się jednego. Sprawa z happy endem.
Przybłakał się kastrowany, domowy kocurek do moich dziczków. Płakał, biegł za mną, pchał sie na ręce. Wzięłam do domu.Był u mnie tydzień. Wczoraj zobaczyłam ogłoszenie na pobliskim domu. Wypisz, wymaluj ON. Dzwonię - bingo. Wczoraj wrócił do siebie.
rastanja pisze:Prakseda pisze:Miuti pisze:A ja dziś pozbyłam się dwóch kotów! - czego i Tobie, Praksedo, życzę.
A ja wczoraj pozbyłam się jednego. Sprawa z happy endem.
Przybłakał się kastrowany, domowy kocurek do moich dziczków. Płakał, biegł za mną, pchał sie na ręce. Wzięłam do domu.Był u mnie tydzień. Wczoraj zobaczyłam ogłoszenie na pobliskim domu. Wypisz, wymaluj ON. Dzwonię - bingo. Wczoraj wrócił do siebie.
Praksedo, koty wiedzą, że jesteś ich dobrą duszą![]()
![]()
taizu pisze:Nie jestem specem, ale jeśli do altany - to już teraz, żeby stopniowo same zahibernowały. Chodzi o to, zeby nie przeszły z ciepła , gdzie są przytomne, prosto w temperatury ujemne. W jakimś pudełku czy słoiku z trocinami, suchymi liśćmi, styropianowymi kulkami bym je wyniosła. Albo bym wyniosła do piwnicy, tam raczej nie mea temperatur ujemnych. W naturze biedronki spędzają zimę w różnych zakamarkach drzew, liści itp. czy ziemi, gdzie temperatury są ujemne, ale zimno nadchodzi stopniowo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 595 gości