Dzisiaj lepiej - tzn. te co kichały to kichają, ale jakoś przyzwoiciej to wygląda
Nenga się zrobiła okropna do podawania leków

W ogóle ma dziewucha własne zdanie na każdy temat i oczywiście to zdanie jest obowiązkowo inne niż moje
Śmieszna jest - jak nie zapyla na wysokości lamperii z Mironem, to się konspiracyjnie skrada po chałupie. Skradanie nie ma nic wspólnego ze strachem, za to wiele z polowaniem

Normalnie się nie porusza
Żłobek w porządku - Humbug mruczy

Jeszcze tylko Hultaj i Houdini
Blusik mruczy tylko jak widzi michę

Z paszczy to on wygląda szczuplutko - na tatusia ruska, za to reszta kotka zdecydowanie przypomina brytka
Houdini też wygląda dziwnie, jak nie z tego miotu - reszta jednak podobna do siebie z paszczy, różnice wynikają z długości futra. A czarny jakiś taki całkiem inny
Aaaa.... w związku z otrzymanymi wytycznymi mam niejasne podejrzenie, że prócz Houdiniego i może Hultaja (burasa) pozostałe będą dymniaczki. Hultaj zresztą też ma coś dziwnego z tym kolorem futerka

No i Hulaka raczej też będzie miał długi włos - kryza mu się robi nawet większa niż u Humbuga

Witalis jest nieznośny. On ma ewidentnie chorobę sierocą
Miał jedyne 2,5 miecha, jak się rozstał z mamusią

Niemowlaczek
