ADELE - plazmacyterne zapalenie jamy ustnej- DT

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2012 19:09 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Caragh pisze:
kalair pisze:Skoro pytałam, coś wymyślimy!
Pokopię, i coś się powinno znaleźć.. :P

:mrgreen: :twisted: :ok:

Utop się Ty :twisted:

Przepraszam Agucha, trzeba być tffardym! :twisted: :mrgreen:
Super, że jest kaska! To zaglądam, i jakby co, pobazarkujemy. :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon wrz 24, 2012 19:16 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

A Wy dwie znowu zaczynacie ? :twisted:
Czy Wy tak wszędzie ?
To Adelka ma szczęście taka niespodziewaną kasa :-) super oby wszystko było dobrze i niech zdrowieje :-)
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Pon wrz 24, 2012 19:16 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

kalair pisze:
Caragh pisze:
kalair pisze:Skoro pytałam, coś wymyślimy!
Pokopię, i coś się powinno znaleźć.. :P

:mrgreen: :twisted: :ok:

Utop się Ty :twisted:

Przepraszam Agucha, trzeba być tffardym! :twisted: :mrgreen:
Super, że jest kaska! To zaglądam, i jakby co, pobazarkujemy. :D

Jasne, że trzeba :twisted:

Zapraszam do częstych odwiedzin. Postaram się pisać na bieżąco co i jak :)

Agucha

 
Posty: 119
Od: Śro paź 13, 2010 21:49
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon wrz 24, 2012 19:18 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Iljova pisze:A Wy dwie znowu zaczynacie ? :twisted:
Czy Wy tak wszędzie ?
To Adelka ma szczęście taka niespodziewaną kasa :-) super oby wszystko było dobrze i niech zdrowieje :-)

Przynajmniej wesoło jest he he

Szczęście w nieszczęściu... przyznam się, że zapomniałam o tej Skarpecie :oops:
No i tak przypadkiem sobie ją dziś odkopałam w subskrypcjach.
Nikt tam nie zaglądał, a ja sama nie będę tego prowadzić. Mam już na tych zasadach - Mikro Bank Śląski... i dziękuję za kolejny :roll:

Agucha

 
Posty: 119
Od: Śro paź 13, 2010 21:49
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon wrz 24, 2012 19:23 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Ty poczekaj jak one się obie rozkręcą :twisted:
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Pon wrz 24, 2012 19:40 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Agucha pisze:Wielkie dzięki...ponowne i nieustanne! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tak myślałam, że jeden to na pewno antybiotyk... nie wiedziałam tylko który :lol:
O sterydzie niestety nie zostałam poinformowana. Obstawiałam przeciwzapalny.

Czy na to cholerstwo są jakieś specjalistyczne badania? Tak, żeby potwierdzić bądź wykluczyć?


Nie wiem czy są na to badania-tu bardziej widzę metodę-"zobaczymy co bedzie"
Ja obstawiałabym jednak normalny stan zapalny, wynikający z namnożenia sie bakterii w pyszczku, tym bardziej , że wetka napisała, że zęby popsute. Nic natomiast nie widzę o złogach kamienia, a wydaje mi się, że na jednym zdjęciu z boku jest kamień, który trzeba usunąć.
Antybiotyk pomoże usunąć bakterie, steryd szybko przyniesie poprawę -zmniejszy przekrwienie i obrzęk, a co za tym idzie zmniejszy przenikalność i stan zapalny śluzówki.
Na razie wszystko dobrze zleca-miejmy nadzieję, że stan ulegnie poprawie!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon wrz 24, 2012 19:56 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

kalair pisze:Utop się Ty :twisted:

Phi :twisted:


Za zdrówko koteńki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon wrz 24, 2012 20:05 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

kropkaXL pisze:
Agucha pisze:Wielkie dzięki...ponowne i nieustanne! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tak myślałam, że jeden to na pewno antybiotyk... nie wiedziałam tylko który :lol:
O sterydzie niestety nie zostałam poinformowana. Obstawiałam przeciwzapalny.

Czy na to cholerstwo są jakieś specjalistyczne badania? Tak, żeby potwierdzić bądź wykluczyć?


Nie wiem czy są na to badania-tu bardziej widzę metodę-"zobaczymy co bedzie"
Ja obstawiałabym jednak normalny stan zapalny, wynikający z namnożenia sie bakterii w pyszczku, tym bardziej , że wetka napisała, że zęby popsute. Nic natomiast nie widzę o złogach kamienia, a wydaje mi się, że na jednym zdjęciu z boku jest kamień, który trzeba usunąć.
Antybiotyk pomoże usunąć bakterie, steryd szybko przyniesie poprawę -zmniejszy przekrwienie i obrzęk, a co za tym idzie zmniejszy przenikalność i stan zapalny śluzówki.
Na razie wszystko dobrze zleca-miejmy nadzieję, że stan ulegnie poprawie!


Po kolei:
1. Wet moze chciec zrobic test na FELV ,bo moze towarzyszyc temu schorzeniu,ale nie musi.
2. Steryd poprawia stan tylko na troche.
3. Na dluzsza mete pomagaja dwie rzeczy: zabieg wyciecia kieszonek(nadziąślaków) ,ktore zrobily sie z tych dziasel chorych-wtedy bakterie nie maja sie gdzie gromadzic,ale po jakims czasie moze byc nawrot.
4. Calkowicie rozwiazuje sprawe plazmocytarnego usuniecie zebow przedtrzonowych i trzonowych-gdy to konieczne,bo szybciej beda sie psuc niz u kota bez plazmocytarnego.


Ten watek moze pomoc viewtopic.php?t=44772

I ten link http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... ow-12.html
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103160
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 24, 2012 20:21 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Anulka :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon wrz 24, 2012 20:31 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

mój Wieloryb jest w trakcie terapii homeopatycznej
bo były 2 wyjścia, albo sterydy albo wyrwanie zdrowych ząbków
zobaczymy, to pierwsze dni, ale już jest lepiej
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 24, 2012 20:41 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Widzę że Agucha będzie miała co czytać :)
Jakoś nie przyszło mi na myśl że na takie schorzenie u kotów są też leki homeopatyczne, hmm a to napewno lepsze dla organizmu kota i jeśli są efekty ..... Ciekawa jestem co Agucha na to ?
Bazarek dla Vita do 05.06 godz 20

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=162515

Iljova

Avatar użytkownika
 
Posty: 1244
Od: Śro lip 21, 2010 19:14
Lokalizacja: Bydgoszcz (Chorzów)

Post » Pon wrz 24, 2012 20:45 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

kropkaXL pisze:Nie wiem czy są na to badania-tu bardziej widzę metodę-"zobaczymy co bedzie"
Ja obstawiałabym jednak normalny stan zapalny, wynikający z namnożenia sie bakterii w pyszczku, tym bardziej , że wetka napisała, że zęby popsute. Nic natomiast nie widzę o złogach kamienia, a wydaje mi się, że na jednym zdjęciu z boku jest kamień, który trzeba usunąć.
Antybiotyk pomoże usunąć bakterie, steryd szybko przyniesie poprawę -zmniejszy przekrwienie i obrzęk, a co za tym idzie zmniejszy przenikalność i stan zapalny śluzówki.
Na razie wszystko dobrze zleca-miejmy nadzieję, że stan ulegnie poprawie!

Zaglądając jej do pycha, również wydaje mi się, że ten kamień i osad tam jest. Wetka nie zaczepiała zębów, więc na dobrą sprawę nie wiadomo dokładnie czy one się chwieją i czy są zepsute... może najzwyczajniej w świecie do czyszczenia.

Następnym razem poproszę o lepsze przyjrzenie się im.

anulka111 pisze:Po kolei:
1. Wet moze chciec zrobic test na FELV ,bo moze towarzyszyc temu schorzeniu,ale nie musi.
2. Steryd poprawia stan tylko na troche.
3. Na dluzsza mete pomagaja dwie rzeczy: zabieg wyciecia kieszonek(nadziąślaków) ,ktore zrobily sie z tych dziasel chorych-wtedy bakterie nie maja sie gdzie gromadzic,ale po jakims czasie moze byc nawrot.
4. Calkowicie rozwiazuje sprawe plazmocytarnego usuniecie zebow przedtrzonowych i trzonowych-gdy to konieczne,bo szybciej beda sie psuc niz u kota bez plazmocytarnego.


Ten watek moze pomoc viewtopic.php?t=44772

I ten link http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... ow-12.html

FELV - a cóż to takiego? 8O

Wycięcie kieszonek wiąże się z narkozą, podobnie jak wyrywanie ząbków. Który zabieg jest bardziej sensowny? Rozumiem, że te nadziąślaki pojawiają się w przypadku "zwyklego" zapalenia jamy ustnej?


ruru pisze:mój Wieloryb jest w trakcie terapii homeopatycznej
bo były 2 wyjścia, albo sterydy albo wyrwanie zdrowych ząbków
zobaczymy, to pierwsze dni, ale już jest lepiej

Znaczy się - nie jesteśmy osamotnieni :)

Agucha

 
Posty: 119
Od: Śro paź 13, 2010 21:49
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon wrz 24, 2012 20:46 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Iljova pisze:Widzę że Agucha będzie miała co czytać :)
Jakoś nie przyszło mi na myśl że na takie schorzenie u kotów są też leki homeopatyczne, hmm a to napewno lepsze dla organizmu kota i jeśli są efekty ..... Ciekawa jestem co Agucha na to ?

Nie wiem co myśleć o tym... homeopatia to chyba bardziej na lekkie przypadki, a nie na tak zaawansowane?

Agucha

 
Posty: 119
Od: Śro paź 13, 2010 21:49
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon wrz 24, 2012 20:47 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Się melduję 8)

zerduszko

 
Posty: 1048
Od: Nie sie 23, 2009 15:35
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon wrz 24, 2012 20:53 Re: ADELE - eozynofilowe/plazmacyterne zapalenie jamy ustnej

Agucha pisze:FELV - a cóż to takiego? 8O (...)

Z kociego ABC:

http://kocia_stronka.republika.pl/felv.html

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1701973
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 344 gości