Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2012 12:52 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Niestety glizdy (bo z twoich opisów wynika, ze to one siedzą w Morrisie) są trudne do wytłuczenia. U mojej ex-tymczaski problem trwał bardzo długo i własniewtedy się dowiedziałam, że jaja glizd krążą we krwi i jeśli zarobaczenie jest silne to kot sobie sam ze świństwem nie poradzi. Dlatego musisz a ściślej: Twój wet powinien opracowac program odrobaczania Morrisa taki kilkumiesięczny który będziesz stosowac niezależnie od tego czy zauważysz robale czy tez nie. Mogę podpytac Agnieszki (u ktorej jest Nusia w dsie) jaki ona miała i czym odrobaczała - wiem, ze to były rózne środki i nie m,ogli się pozbyc paskudztwa, potem się udało w końcu a i tak Nusia jest mimo ze to kot domowy odrobaczana jak wolnożyjace czyli co 3 miesiące.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob wrz 22, 2012 13:53 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Moje białaczkowce odrobaczałam homeopatycznie.Niektórzy w homeopatię nie wierzą, twierdzą, że to placebo, ale na koty działa.Calcarea carbonica, dodatkowo wzmacnia , to wapno z ostryg.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56175
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2012 15:27 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Zdjęć, zdjęć ! <skanduje>

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 19:55 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

aleksandrowa pisze:Zdjęć, zdjęć ! <skanduje>

:roll: ... no to idę ładować baterie do aparatu... :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob wrz 22, 2012 20:42 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Czekam zatem z niecierpliwością :1luvu:

:ok: za kupale Morrisa.

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 20:53 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

aleksandrowa pisze:Czekam zatem z niecierpliwością :1luvu:

:ok: za kupale Morrisa.


zmusiłaś mnie (a właściwie tego lenia siedzącego we mnie :wink: ) do odszukania ładowarki :)

Udało mi się przyłapać Morrisa na kupalowaniu. Kupa dalej jest dość rzadka, chociaż lepsza niż wcześniej, zdecydowanie mniej śluzu, nie było też krwi. Na kolację Morris dostaje dalej "zupę" z odżywczo-osłonowych preparatów i kilku chrupek.
Nie wiem czy coś jeszcze mogę zrobić żeby mu pomóc :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob wrz 22, 2012 21:19 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Kupapolowanie na kupalowanie :ryk:

To może idzie ku dobremu :piwa:

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 21:20 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

aleksandrowa pisze:Kupapolowanie na kupalowanie :ryk:

To może idzie ku dobremu :piwa:

Może... a bardziej OBY szło ku dobremu... Trzymaj kciuki :)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob wrz 22, 2012 21:36 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Trzymam, trzymam! A Ty trzymaj aparat :mrgreen:

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 22, 2012 21:56 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Marzenia11 pisze:Niestety glizdy (bo z twoich opisów wynika, ze to one siedzą w Morrisie) są trudne do wytłuczenia. U mojej ex-tymczaski problem trwał bardzo długo i własniewtedy się dowiedziałam, że jaja glizd krążą we krwi i jeśli zarobaczenie jest silne to kot sobie sam ze świństwem nie poradzi. Dlatego musisz a ściślej: Twój wet powinien opracowac program odrobaczania Morrisa taki kilkumiesięczny który będziesz stosowac niezależnie od tego czy zauważysz robale czy tez nie. Mogę podpytac Agnieszki (u ktorej jest Nusia w dsie) jaki ona miała i czym odrobaczała - wiem, ze to były rózne środki i nie m,ogli się pozbyc paskudztwa, potem się udało w końcu a i tak Nusia jest mimo ze to kot domowy odrobaczana jak wolnożyjace czyli co 3 miesiące.


Marzenko, jeżeli możesz to dopytaj proszę. Skonsultuję z moim wetem (jednym i drugim :oops: ) Ten pierwszy uprzedzał właśnie o odrobaczaniu co 3 miesiące, ale teraz tyle nie upłynęło od ostatniego odrobaczania, bo powinniśmy o tym myśleć dopiero z końcem października.
Jedyny plus jest taki, że tym razem tylko raz zobaczyłam robale w kupie. Poprzednio to była naprawdę ostra inwazja (kilka razy robale w kupie, wymioty z robalami które znajdowałam pod ławą).
Teraz uderzyliśmy z dwóch stron - od wewnątrz tabletką i od zewnątrz kroplami Advocate. Nie wiem jak szybko działa Advocate i na ile jest skuteczny? Wet zapewniał, że to jest bardzo dobry środek właśnie na nicienie.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie wrz 23, 2012 11:19 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

I jak tam dziś kupostostan Morrisa ? :ok: :ok: :ok: ?

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 23, 2012 11:37 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

A cóż to za wstrętne robale czepiły się mojego pupila??? A sio, poszły precz od koteczka... :D
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie wrz 23, 2012 11:48 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

aleksandrowa pisze:I jak tam dziś kupostostan Morrisa ? :ok: :ok: :ok: ?

Kupotest jest dopiero wieczorem jak nasz królewicz zechce oddać conieco :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie wrz 23, 2012 12:07 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

pora na fotki! :D

poranne lizu-lizu i bitku-bitku
Morris niby taki miły - podchodzi i zaczyna lizać Rico...
Obrazek

... tylko po to, żeby za chwilę wbić zęby w jego szyję
Obrazek

I tak zaczyna się koci wrestling
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie wrz 23, 2012 12:11 Re: Morris i Rico w jednym stali domu... ROBALE ATAKUJĄ! POM

Później chłopaki ćwiczą jogę dla relaksu :wink:
Obrazek

i medytują w dziwnych dla mnie pozycjach 8O
Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 37 gości