Cześć,
wkrótce zamierzam spodziewać się kota. A mianowicie kotki, młodej-dorosłej ok. 1 roku po sterylce, chcę ją zaadoptować najlepiej z wrocławskiego schroniska. Nie mam jeszcze konkretnego zwierzaka na myśli, ale poważnie przygotowuję się do takiej możliwości.
Stąd też mam sto albo i tysiąc pytań związanych z kotem, który ma nie wychodzić z domu i żyć z nami w kawalerce.
1) Moja pierwsza obawa - kable. Czy należy je jakoś specjalnie zabezpieczać przed przywiezieniem kota do domu? Czy to częste, że koty gryzą kable? Nie będzie nas w ciągu dnia, bo pracujemy, więc nie wszystko uda się nam obserwować. Martwię się, że może zrobić sobie krzywdę.
2) kuchenka gazowa. Przypuszczam, że kotka będzie śmigała wysoko, w tym np. po lodówce i blatach kuchennych, jeśli zechce. Jeśli coś się będzie pichciło na kuchence, to czy będzie uważała na to? Nie zeskoczy z lodówki na kuchenkę? (pomiędzy kuchenką a lodówką jest dość wąski blat)
3) kuweta czy toaleta - wiem, że to niezbyt popularne, a dla mnie nawet troche dziwne, ale widzę, że coraz częściej przyucza się koty do korzystania z toalety. Nie jestem jakąś wielką zwolenniczką tej praktyki, ale jestem ciekawa waszych opinii na ten temat - co lepsze?
4) jeśli kuweta, to gdzie powinna stać? jaki rodzaju żwirku najlepiej zatrzymuje kocie zapachy? czy kuchnia jest odpowiednim miejscem? Zdecyduję się na pewno na zamkniętą kuwetę, ale mam mało miejsca w mieszkaniu i nie wiem, czy stawiać ją w łazience, czy w kuchni.
5) transportery - przeglądałam ich dziesiątki i choć urzekł mnie jeden z nich, Pet Cargo Cabrio, to czytałam, że dla podróżujących NIE samochodem, jest zbyt ciężki i nieporęczny. Czy macie zatem jakieś doświadczenia na temat tego transportera CATIT?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transportery_obroze_kota/transporter_dla_kota/316570#morePóki co to są najbardziej interesujące mnie kwestie, mam nadzieję, że ktoś tu zajrzy i mi podpowie.
Pozdrawiam!