asia2 pisze:
Maluchy troszkę ładniejsze kupki po smecta mają. Bawią się i dokazują. dziś włączyłam do ich uposażenia tunelik z piłką. Szaleństwo:))!
Nie chca byc glaskane i pokazują to bezwzględnie ale podchodza same i wąchają. Najmniejsza dziewczynka (?) jest w sumie najbardziej ciekawska. Srednia dziewuszka jest nieśmialkiem wielkim ale się przełamuje. To duże co uważamy za kocurka , a co ciocia Asia jeszcze ma do obejrzenia z bliska bo z daleka ( dwa kroki) wydaje się też byc kotkąjest szalone , ciekawskie i bardzo bystre. Mam dość kiepawy wzrok i muszę się doooobrze (i długooooo) przyjrzeć by uwierzyć w to co widzę:))
Mam nadzieję że polubią głaskanie


