
Tak się bawi szczurek




Scurek padł...

Luneczka ze zdziwieniem obserwuje wyczyny smarkacza...


Mały chce być kochany...nie rozumie, że my jeszcze mamy w sercach Owadzika...
Biega za nami, domaga się pieszczot.....noszenia na rękach... w śmieszny sposób domaga się żarełka...
Wnosi ruch i mobilizuje nas do pracy...
A my...zaczynamy po cichutku się w nim zakochiwać...
Wczoraj były pierwsze próby, położenia malucha na jego posłanku, aby spędził wygodnie nockę...nie zdążyłam podejść do swojego łóżka...mały się rozdarł jak stare prześcieradło...
przy łóżku był szybciej ode mnie...nie dało się...spaliśmy bez zmian...w trójkę...