Grzybica

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 19, 2012 14:33 Re: Grzybica

mirkaka zobacz sama jakich wetów tu mam :evil: kazali szczepić na drożdżaka szczepionką na grzyba,choć w innej klinice mówili co innego.Hexoderm nie pomógł u nas :( więc już nie kąpię kotki.Ten pers z fotki zaraził 7 kotów :( Czytałam że Clotrimazol niezbyt pomaga,a mi wet kazał psikać Fungidermem te zmiany na nóżkach.Nie robiłam tego bo dwie godziny trzeba kota pilnować by nie zlizał preparatu i to dwa razy na dobę.Raczej nie upilnuję.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 19, 2012 14:42 Re: Grzybica

vailet pisze:Ten pers z fotki zaraził 7 kotów :( .


tak , moje tymczasy plus rezydentów, mnie, mojego meża, moją przyjaciólkę która rozniosła to na swoja wspólokatorkę i jej faceta z Argentyny
także zasięg miał spory
Bujałam się z tym pół roku, bo jak jedne sie wygrzebywały to zaczynały chorować kolejne
w koncu się wku... i pomimo zakazu weta potraktowałam lekami wszystkich nie patrząc na watroby, nawet tych bez objawów, łącznie ze mną i wtedy poszło sobie precz

podczytuje ten wątek od długiego czasu i zawsze się dziwię czemu ludzie tyle zwlekają z bardziej radykalnymi krokami, sobie też się dziwię :twisted: bo mogłam ten syf zwalczyć w góra 1,5 miesiaca

I zawsze sie zastawnawiam czy większą groźbę stanowi dla kota podanie tabletek na wyrost przez góra dwa tygodnie czy stresowanie go zabiegami, kąpielami, nacieraniami które trwają kilka tygodni lub więcej a które niewiele dają i tak konczy sie na lekach
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Śro wrz 19, 2012 14:55 Re: Grzybica

mirkaka pisze:Kazia, czy ty stosowałś lampę? Możesz napisać czy niszczy meble skórzane? Odbarwia kolor tapicerki? Czy nic się w mieszkaniu nie zniszczy?
Nie niszczy mebli (nie mam skórzanych, ale z zalożenia to promieniowanie nie niszczy niczego "martwego"), nie odbarwia tapicerki, dywanu, no u mnie niczego nie zniszczylo, drapaka też nie :) specjalnie drapaki podstawiałam, bo to materiał na nich przecież. Tak, stosowałam bardzo intensywnie, kilka postów wyżej opisałam dokladnie.

Ja nie stosowalam środków typu Virkon czy Domestos, za to kupiłam od weta starą dobrą Pollenę J-K. Tym można pryskać wszystko (rozcieńcza sie wg przepisu) i można w tym kąpać koty, smarować zmiany (koniecznie w odpowiednim rozcieńczeniu, ja robiłam 1:20 ).
Pollena zostawia ślady na jasnym futrze, które potem same znikają, po jakimś czasie.
Zostawia też ślady na na materialach, znikają po praniu. Ja psikałam rozpylaczem całe mieszkanie ( nie tym razem tylko 20 lat temu jak pierwszy raz sie z grzybem zetknęłam) i wtedy zostały kropki na książkach, znikły dopiero po kilku latach.

Tym razem leczylam koty zewnętrznie i wewnętrznie (Terbinafina), ale ciągle wyskakiwaly nowe zmiany na kotach, tak co 2 tygodnie, kiedy już myślalam, że sie pozbyłam. Jak naświetlilam lampą mieszkanie przez tydzień, to po tym juz żadna zmiana nikomu nie pojawiła się.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 19, 2012 15:15 Re: Grzybica

Dzięki Kazia :ok: właśnie o to mi chodziło czy drapak przeżyje :lol: naświetlanie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 19, 2012 16:27 Re: Grzybica

Clotimazol działa na koty ale nie na wszystkie grzyby.
Poprostu trzeba dobrać środek do rodzaju grzyba.

Poczytaj o Clotrimazolu, na jakie szczepy działa.Mnie się wydaje ,że na drożdżaki jak najbardziej, stosuje się go w grzybicy pochwy u kobiet a tam w 90% są drożdżaki.
I jest bardzo skuteczny!

Ja nie szlałam w domu z spryskiwanie, nie miałam lampy.Prałam co dwa dni posłanka, myłam podłogi.Normalna higiena.
I wiecie- ja się zaraziłam,ale to był pryszcz.Pies też.Reszta nie.
Dwa tygodnie posmarowałam i zniknęło.
Pies poszedł na Ketokonazolu błyskawicznie (Ketokonazol słabo działa u kotów, to wiedza potwierdzona przez weta)

A moja synowa, która mieszkała u mnie PÓŁ ROKU póxniej złapała grzyba.Kot był zdrowy ,wszyscy inni też.
Łatwo się wykurowała, ale złpała po PÓŁ roku...było w srodowisku!

A dlaczego nikt nie pomyślał o Orungalu?Działa na prawie każdy szczep, po stosunkowo krótkim czasie.

Ja bym to rozważyła.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 19, 2012 17:45 Re: Grzybica

Kotkins- orungal to itrakonazol- mój szczep jest na to średnio wrażliwy a na flukonazol jest wrażliwy. Tak samo na clotrimazol jest wrażliwy. Czytałam o clotrimazolu, jego działaniu, powinien zadziałać u Antosia. Moja wetka nie przepisuje leków w ciemno tylko na podstawie badania mykologicznego i lekooporności na poszczególne substancje. Wydawałoby się że leczenie jest właściwe a jednak trwa już dość długo. Ostatnio gdzieś wyczytałam że imaverol działa słabiej jak jednocześnie z nim stosuje się jeszcze inne leki p.grzybicze. Może dlatego u mnie to tak słabo działa bo wetka zawsze oprócz imaverolu dodawała albo dactarin albo clotrimazol. Dopiero jak ja jej zasugreowałam że Antoś ma chyba podrażnienia od czegoś to zdecydowała że odstawiamy Nizoral i imawerol. Ale tak jest dopiero od poniedziałku. No i doustnie flukonazol od piątku. Ciągle jakaś zmiana koncepcji to jakby ciągle leczenie od nowa.
Kazia- co to jest Pollena J-K ? Kupuje się u weta czy w drogerii?
Marinella- moja wetka bała się dać coś doustnie bo Antoś na początku był chudziutki , miał anemię, bała się o wątrobę, a szczep wykazywał wrażliwość na ketakonazol- bardzo toksyczny. Teraz waży 2,6 kg a szczep wykazuje wrażliwość na flukonazol który jest mniej toksyczny- wg weta.-dlatego odważyła się na podanie, zresztą tylko dzięki mojej namowie. Mam wrażenie że to ja steruję leczeniem Antosia. Muszę się jednak skonsultować z innym wetem.

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 19, 2012 17:51 Re: Grzybica

Zapytam ze zdziwieniem: a gdzie się robi ( w sensie laboratorium) oporność szczepów grzyba na poszczególne leki??
Nie słyszałam o tym nawet dla ludzi (jestem lekarzem) więc jestem baaardzo zaiteresowana!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 19, 2012 18:00 Re: Grzybica

W Gdańsku w Zakładzie Higieny Weterynaryjnej Pracownia Parazytologii i Mykologii

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 19, 2012 18:03 Re: Grzybica

A u nas nie.
Ciekawe ile by kosztowało zrobienie z wysłaniem??

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 19, 2012 18:17 Re: Grzybica

Zrobienie to ok. 50 zł a wysłanie tak jak przesyłka ok 16 zł. Chyba? A wynik przysyłają faksem do lecznicy lub tam gdzie podasz. :D No i czeka się ok 10- 14 dni a nie 3 tyg. Ja miałam już po 10 dniach.

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 19, 2012 18:53 Re: Grzybica

Zara,zara... ale posiew ze wzrostem to od dwóch i trzech tygodni..a kiedy ta lekooporność?!?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 19, 2012 19:04 Re: Grzybica

http://www.veterynaria.pl/leki.php?cmd=info&id=989
http://www.wetfarma.pl/produkty.php?produkt=252
Kupuje się przez weta, z hurtowni.
Opakowania są chyba od 1 litra wzwyż.
W opisie ma, że do dezynfekcji pomieszczeń i sprzętu, ale generalnie jest niemal to samo co Betadine, używane do odkazania skóry.
Te 20 lat temu to byl podstawowy środek do leczenia grybicy w hodowlach, kąpalo sie w tym koty i odkazało cale pomieszczenia.
Trzeba uważać, żeby sie nie dostalo do oczu, no i jak sie chlapnie na skórę nierozcieńczonym, to migiem splukać.
Jest nietoksyczne, nawet jak kot to wyliże (oczywiście mówię o roztworze rozcieńczonym, przepis byl 1:30, ja zawsze troszkę mniej rozcieńczałam), nieszkodliwe w pomieszczeniu. Po rozcieńczeniu na powietrzu i świetle po ok 15 minutach traci swoje właściwości, ale jeśli sie chce to można zrobić roztwór na kilka dni i trzymać w ciemnym miejscu, ja trzymałam w lodówce.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 19, 2012 20:22 Re: Grzybica

Teoretycznie posiew 2-3 tygodni. Jednak jak coś rośnie to czasami można już wcześniej określić co to i wykonać lekooporność. Nie pytaj mnie bo to nie ja wykonuję badania tylko labolatorium. Może zależy co rośnie, może inne grzyby hoduje się dłużej, nie wiem u mnie tak było jak pisałam, po 10 dniach,a co rośnie określono po 8 dniach.

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 27, 2012 17:51 Re: Grzybica

Witajcie,
byłam dzisiaj na konsultacji u innej wetki. Powiedziała że drożdżaki na skórze wyglądają inaczej, są czerwone plamy i często ropne nacieki, takie długie leczenie musiałoby podziałać. Przede wszystkim sprawdziła czy kot nie świeci w świetle uv. Nie świeci. poskrobała skórę i obejrzała pod mikroskopem, zobaczyła kilka komórek candida ale od razu dodała że wszyscy je mamy na skórze i one nie świadczą o chorobie. Włosy pod mikroskopem nie zawierały żadnych komórek grzybowych. Zalecenia:
- flukonazol stosować jeszcze jeden tydzień aby było razem trzy tyg. skoro już został podany
-odstawić wszystkie smarowidła i tylko pryskać raz w tyg. fungidermem tj. clotrimazol w płynie ale całego kota
- podawać dalej dermafit cat
- zakropliła advocatem żeby wyeliminować jakieś pasożyty skóry , coś na sz.., nie pamiętam jak to nazwała, wprawdzie pod mikroskopem nic nie było ale tak na wszelki wypadek- podobno to bije wszystkie pasożyty oprócz tasiemca
-no i przestać go golić , pozwolić sierści odrosnąć
-kontrola za dwa tygodnie
- jeśli to nie da efektów to będziemy próbować przechodzić na karmę dla alergików i w pierwszej kolejności eliminować kurczaka. Oby było trafione

mirkaka

 
Posty: 158
Od: Śro lis 23, 2011 10:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 28, 2012 19:47 Re: Grzybica

mirkaka,a wetka powiedziała że nie tylko grzyby świecą pod lampą uv?U Bejbi świeci najbardziej brzuch.Sierść już tak nie wypada,ale Fungiderm zakazano mi stosować na całego kota,tylko na łyse miejsca.Paciorkowce świecą w lampie UV (niektóre),skoro u Twojego kota nic nie świeci ja bym ten Fungiderm odpuściła.Oby to była alergia bo te leki są toxyczne Flukonazol itp,a efektu nie ma.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 59 gości