Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2012 16:21 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Chrapek nie odpuszcza :(

Kasiu, nie zaglądasz na wątek.Co się dzieje? Ogłosiłaś już Krzysia?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 10, 2012 19:09 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Chrapek nie odpuszcza :(

Nic się szczególnego nie dzieje, mróz trzyma, Krzyś i Niunia śpią ze mną codziennie, przytulone.
Nie jest to dla mnie dobry moment w życiu, nie potrafię podjąć decyzji. Krzyś zostaje, trudno. Chrapek go gania, ale traktuje go teraz na równi z Niunią. A Krzyś się odgryza, w końcu waży już 5,8 kg. Nie, wcale nie jestem z tego dumna, chłopaki muszą przejść na dietę od wiosny.
Za długo Krzyś juz z nami jest, minie za chwilę 9 miesięcy. We wrześniu, kiedy znalazł się tamten dom, miałam zupełnie inne nastawienie do tego. "Przechorowałam" tamtą sytuację, nie chcę, żeby się powtórzyła. Trudno, nie jestem dobrym domem tymczasowym i zawsze to mówiłam. Trudności logistyczne (transport), a teraz od 7 miesięcy brak czasu (zmiana pracy). Muszę dać radę. To ciężka decyzja, ale muszę jakąś podjąć.
Krzyś na puffce, którą moja Niunia dostała od passy, teraz zaanektował ją Chrapek, ale Krzyś też miał swój epizod:
Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 10, 2012 19:12 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Chrapek nie odpuszcza :(

No, cóż. Trochę Cię rozumiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 10, 2012 20:07 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Ja bardzo Cię rozumiem, Katiu. Za nic nie nadawałabym się na dom tymczasowy :(.
A jeszcze w sytuacji, kiedy Krzyś już raz do Ciebie wrócił.
Będę bardzo, bardzo mocno trzymać kciuki, żeby jakimś cudem :wink: między chłopakami się poprawiało.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 11, 2012 10:59 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Chciałam tylko przedstawić swoje spostrzeżenie. Wprowadziłam się do swojego mieszkania w grudniu 2008. O Niuni, że ją wezmę, wiedziałam od czerwca. Miał być drugi kot, rzecz oczywista, jednak chciałam zrobić to, co ostatecznie zrobiłam - wziąć bidę z ulicy. Czarna bida Chrapkowa objawiła się trochę za wcześnie, bo na początku listopada - miesiąc przed wprowadzką, akurat podczas pracy pana kafelkarza. Do czego zmierzam. Kafelki kupowałam w październiku. W kuchni mam taki dekor:
Obrazek
Wnioski nasuwają się same - w domu musiał pojawić się w końcu też biały kot...

EDIT Podmiana zdjęcia (serwer)
Ostatnio edytowano Pt paź 10, 2014 10:58 przez Katia K., łącznie edytowano 1 raz
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 11, 2012 12:54 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Przenoszę na Koty.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 11, 2012 14:23 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Trudno, widocznie tak miało być. Co jak co, ale lepszej Dużej Krzyś nie mógł sobie wymarzyć :) A Chrapek musi się w końcu nauczyć, że nie jest jedynym kotem na świecie. Dzielna jesteś Kasiu, bardzo :1luvu:
Kafelki cudne, też bym takie chciała!

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Sob lut 11, 2012 15:43 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

:ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 12:17 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Kasieńko, co tam u Ciebie? Jak sobie żyjecie? Czy Krzyś i Chrapek lepiej ze sobą współżyją? :)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pon maja 07, 2012 19:30 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Cześć Kasia :) Jakoś się kręci wszystko. Chrapek nie odpuścił. Ani Krzysiowi, ani Niuni. Taki już jest i pewnie się nie zmieni, niestety :(
Dwa miesiące temu koty były same 9 dni, pańcia wyjechała na wakacje życia... Tęskniły, nie rozrabiały jakoś szczególnie. A i ja od nich odpoczęłam...
Krzyś jest grubiutki, waży tyle, co Chrapek. Kilka zdjęć, nie robiłam zbyt dużo ostatnio:
[nie mam pojęcia, jakie zdjęcia tu były]

EDIT właśnie się zorientowałam, że wczoraj minął rok, od kiedy ściągnęłam Krzyśka spod śmietnika, ależ zleciało, ile się w międzyczasie wydarzyło...

EDIT 2 Usunięte błędne linki do zdjęć
Ostatnio edytowano Pt paź 10, 2014 10:59 przez Katia K., łącznie edytowano 1 raz
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 07, 2012 20:43 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Super, Kasiu, cieszę się, że u Was spokój i porządek :D I z Twoich wakacji też się bardzo cieszę, należały Ci się i tyle :ok:
Krzyś na zdjęciach wygląda jak pączek w maśle, nawet figurę ma taką pękatą ;)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro wrz 19, 2012 8:52 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Całe lato nie pisałam o moich rozrabiakach. Upały przetrwaliśmy, choć chwilami było ciężko, jesteśmy zdrowi i wypoczęci (no, z tym ostatnim to tak sobie, całe wakacje przesiedziałam w pracy, po marcowej przygodzie życia w egipskim słońcu zostały już tylko wspomnienia...).
Mieliśmy różne przygody, o jednej pisałam tu: viewtopic.php?f=21&t=142372
Katia80 pisze:To ja może skorzystam z tematu, żeby nie zakładać podobnego i napiszę o Lublinie.
W środę po powrocie z pracy zastałam w domu pobojowisko. Wszędzie futro, bałagan. Okazało się, że nie było to futro, lecz puch... Nie wiem, jakim cudem w mieszkaniu znalazł się ptak, pisklę, już opierzone, ale jeszcze młodziak. Siatka na balkonie, okno w kuchni tylko uchylone, więc - jak? W każdym razie ptaszek leżał w pokoju za łóżkiem, początkowo myślałam, że już nie żyje, ale nie, miał dziwnie wywiniętą nóżkę, ale otworzył oczy i zaczął bardzo głośno piszczeć, kiedy podniosłam go z podłogi. Wylądował w małym kocim transporterze i zawiozłam go taksówką do Kliniki na Głęboką, u nas tam można zgłaszać się z tego typu problemami. Pisklak był bardzo głodny, dlatego tak się darł, nie wiem, ile był u mnie w mieszkaniu, równie dobrze mógł pojawić się zaraz po moim wyjściu, o 7. Lekarka miała go odkarmić, sprawdzić nóżkę, ratować i spróbować odchować, żeby za jakiś czas wypuścić na wolność. Ciekawa jestem, czy się uda.
Delikwent w poczekalni u lekarza:
[...]
Chętnie dowiem się, czy to szpak, czy kos, bo powiedziano mi, że to ten pierwszy, a ja obstawiam drugi typ.

o kolejnych - tu: viewtopic.php?f=21&t=142372&start=15
Katia80 pisze:[...]
Przepraszam harpia, znowu dopnę się do Twojego tematu, tym razem z jerzykiem... Wracałam teraz wieczorem do domu i na mojej ulicy na chodniku znalazłam takie pełzające coś. Jakieś klapki na oczy by się przydały, żeby wszędzie tych potrzebujących zwierzaków nie widzieć :? Co zrobić, zostawić na pastwę losu? dobić, żeby było humanitarnie? No nie, więc wzięłam malucha, wczepiło mi się toto pazurkami w palec, do domu, transporter i do Kliniki. Niedziela, więc autobusów jak na lekarstwo, no i znów taksówką, na którą mnie nie stać. Nic to. W poczekalni bezczelnie wepchnęłam się przed miłego chłopaka z owczarkiem, ale dobrze się stało, bo pan, który był z poprzednim pacjentem, kotem zresztą, stał się matką zastępczą dla mojej znajdki. Okazało się, że facet (Włoch, więc chyba im będę dziś kibicować :wink:) odchowywał maleńkie papużki, ma więc doświadczenie, "kwokę" i chęć do zaopiekowania się maluchem. Oby mu się udało, bo w lecznicy lekarka powiedziała, że nie daliby rady, wakacje i brak studentów-stażystów. Farta więc miałam, a raczej mały jerzyk miał ;)

Czytałam harpia już wcześniej, że jednemu maluchowi od Ciebie się nie udało :( Ha, co za "przygodę" miałam w tym tygodniu... Wracam z pracy, otwieram balkon, a tam - ptak. Kolejna zagadka, jak się dostał przez siatkę, to był chyba młody drozd, czyli nie sprytna maleńka sikorka, która by się przecisnęła przez oczko siatki. Chciałam go złapać i wypuścić jakoś. Chrapek był szybszy... zanim się zorientowałam, upolował ptaka i z prędkością błyskawicy pognał do kuchni. Zabrałam mu... korpusik bez główki, główkę znalazłam za chwilę na przedpokoju :( Taka smutna historia :( Dla mnie niesamowita, nie miałam pojęcia, że instynkt myśliwski u kota, który od prawie 4 lat jest w domu, a bezdomny nie był zbyt długo, jest tak silny... :(

Nie przypuszczałam, że w moich wypieszczonych, nakocykowych kotach drzemie dziki instynkt myśliwych... Niunia też pokazała, co potrafi. Niedawno, pod koniec sierpnia, nad ranem, zabierałam jej z pyszczka upolowanego ptaka, skąd go wzięła? jak on się dostał na osiatkowany balkon o tej porze? Kolejna zagadka, na którą nie znajdę rozwiązania. Ten ptak przeżył, nawet w dobrym stanie, zaniosłam go od razu do parku, o 3 nad ranem, w piżamie... ehhh, z kotami nudzić się nie sposób, a i dopływ adrenaliny zapewniony.

A piszę dziś po to, żeby zachęcić wszystkich, którzy pojawią się w Krzysiowym wątku do głosowania we wrześniowej ankiecie forum krakvet.pl
Głosujemy tym razem na schronisko w Białej Podlaskiej. Bardzo proszę o poświęcenie chwili na oddanie głosu, zwierzakom stamtąd naprawdę należy się wygrana.
(Bannerki w moim podpisie, jak głosować - viewtopic.php?f=1&t=144718)


EDIT Usunięte błędne linki do zdjęć
Ostatnio edytowano Pt paź 10, 2014 11:00 przez Katia K., łącznie edytowano 2 razy
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro wrz 19, 2012 12:29 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Przykro :( Jedyna rzecz, której w kotach i psach nie lubię, to właśnie ten instynkt myśliwski, nakazujący im zabijać wszystko, co się rusza dla zabawy, a nie z głodu. Dobrze, że choć kilka piskląt udało Ci się uratować z kocich paszcz :)

A do apelu o głosy dołączam całym sercem!

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Śro wrz 19, 2012 15:06 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

A ja wysyłam kody z posiłkiem dla schroniska, ta akcja Marsa, ale schroniska z Białej nie ma na liście.Dlaczego?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro wrz 19, 2012 17:04 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Lubelak. Zostaje u mnie.

Kasia, w tym, że Chrapek zamordował, było sporo mojej winy. Niepotrzebnie krzyczałam i goniłam go, kiedy trzymał już ptaka, myślę, że przestraszył się, spanikował, a ptak... stracił główkę :(

Ewa, u nas we wszystkich byłych miastach wojewódzkich są schrony: w Chełmie, Zamościu, Białej. Są też w Lubartowie, Puławach, Rachów Stary chyba bierze udział w tej akcji? Są to dużo biedniejsze miejsca, niż schron w Lublinie, który podobno należy do najlepszych tego typu miejsc w Polsce :( Myślę, że w akcji Posiłek dla Schroniska biorą udział schroniska z lepszym PR...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 158 gości