Kotka z problemami nerkowymi

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon wrz 17, 2012 10:32 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Poproszę o dokładne zbadanie w takim razie, najwyżej będziemy powtarzać... Jedynym objawem jest właśnie to potrząsanie i utrata równowagi w tym momencie :/ Chodzi już właściwie bez żadnych problemów więc jest o wiele lepiej. Bóle ostatnie miała w piątkową noc, widocznie to było po pyralginie lub antybiotyku.

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Wto wrz 18, 2012 11:21 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Jak tam kotusia?

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 18, 2012 13:27 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Samopoczucie coraz lepiej, już prawie nie potrząsa główką :) Bóli już nie ma wcale. Za parę godzin jadę odebrać wyniki badań krwi z wczoraj, USG nie dało się zrobić bo się za bardzo zdenerwowała przy pobieraniu krwi :/ Mocno wierzę że ten mocznik spadł, a jak nie to dalej będziemy antybiotyk podawać. Zrobiłam też jonogram, ale testu fPLI niestety u mnie nie robią :/

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Wto wrz 18, 2012 15:37 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Wyniki tragiczne... Mocznik 491, kreatynina 9,42. Sód 142, potas 4,5.
Nie wiem co robić...

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Wto wrz 18, 2012 16:37 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Jutro jadę do kliniki we Wrocławiu

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Wto wrz 18, 2012 16:39 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Jaka to klinika? Z jakim lekarzem jesteś tam umówiona? Kicia będzie miała coś robione? (

PS. wysłałam Ci PW odnośnie wcześniejszego posta

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Wto wrz 18, 2012 16:45 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Klinika przy Uniwersytecie Przyrodniczym, zbadają jeszcze raz krew i podejmą jakieś leczenie.
Wczoraj kicia dużo mlaskała, czytałam że to objaw b. wysokiego mocznika bo kot czuje go w pyszczku. Dzisiaj już nie mlaska i ma jeszcze lepszy humor - może dziś jest lepiej niż wczoraj...
Dlaczego takie pogorszenie, z czego to wynika? Nie rozumiem...

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Wto wrz 18, 2012 18:59 Re: Kotka z problemami nerkowymi

pogorszenie to może być wynik np. źle dobranego antybiotyku, wzrostu poziomu fosforu, niedostatecznego nawadniania - ale to tylko hipotezy - najpierw trzeba postawić diagnozę - czyli zrobić komplet badań - krew: morfologia, biochemia, jonogram +usg jamy brzusznej +badanie moczu - ogólne +posiew(chociaż po antybiotykoterapii np. posiew może wyjść fałszywie jałowy)

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 21, 2012 12:48 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Jakie wieści? Trzymamy kciuki :ok:

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 23, 2012 11:08 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Niestety nie jest dobrze :( Teraz niunia dostaje kroplówki dożylne. Kreatynina spadła do 6, niestety okazało się że teraz wyniki wątrobowe są złe... USG wykazało zmiany w nerkach, czyli jest to niewydolność. Powiedzcie mi, czy to normalne że pierwsza kroplówka 50ml schodziła ok. 40minut (w gabinecie, kot był skrępowany i wściekły) a druga - następnego dnia - zaledwie 5 minut (w domu, na spokojnie)?

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Nie wrz 23, 2012 11:50 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Przy kroplówce dożylnej kropelki w tym małym baniaczku nie powinny kapać częściej niż 1 raz na sekundę. Mi się to łatwo sprawdzało z zegarkiem z sekundnikiem postawionym przy baniaczku albo głośno tykającym.
Jak szybko leciało w domu?

Jeśli jest dużo rzadziej to można pomanipulować łapką z weflonem, trochę wyciągnąć, taka teleantena.
Sprawdzaj czy weflon nie przecieka dookoła np. bandaż nasiąka to wtedy wiadomo leci szybko.

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Nie wrz 23, 2012 11:58 Re: Kotka z problemami nerkowymi

No nie wiem, ok. 2-3 krople na sekundę? Nie przeciekało, nie zauważyłam nic takiego. Myślałam że to idzie w takim tempie jak żyła przyjmuje

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Nie wrz 23, 2012 15:09 Re: Kotka z problemami nerkowymi

mon-89 pisze:No nie wiem, ok. 2-3 krople na sekundę? Nie przeciekało, nie zauważyłam nic takiego. Myślałam że to idzie w takim tempie jak żyła przyjmuje


Ja często byłabym w stanie ustawić jeszcze szybciej, więc raczej tak nie jest, że tak jak poleci jest ok. Wszyscy weci, z którymi miałam do czynienia przestrzegali, żeby tego nie robić zas szybko. Jak rozumiem to może poważnie zaszkodzić sercu i płcom.

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Nie wrz 23, 2012 16:43 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Dziękuję, następnym razem spróbuję wyregulować tempo :(

mon-89

 
Posty: 22
Od: Pt wrz 14, 2012 16:25

Post » Nie wrz 23, 2012 17:44 Re: Kotka z problemami nerkowymi

Nie przejmuj się tak bardzo błędami, starasz się bardzo, a przecież nikt Cię do tego nie przygotował :(
Poczytaj wątki nerkowe, tam jest dużo pożytecznych informacji.

Nie martw się też, że kicia szaleje w lecznicy, czasem to lepiej świadczy niż wycofanie -> bardzo się boi/ma doła i już na wszystko zwis.

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 5 gości