Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 17, 2012 15:02 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Banerek dla koteczek :1luvu:



Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hnq44][IMG]http://i.imgur.com/RZqXo.gif[/IMG][/url]




:ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto wrz 18, 2012 9:03 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

I co z kotkami?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 18, 2012 10:06 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

ewar pisze:I co z kotkami?

:?: :)
Pozdrawiam,
Kessi77
____________
Nasz wątek :arrow: Aliś - kot z ADHD...
.......Perkuś [*] FIP 28.04.2015 :'(


Obrazek

Kessi77

 
Posty: 728
Od: Nie lip 26, 2009 7:23
Lokalizacja: Świnoujście -> RADOM

Post » Śro wrz 19, 2012 19:08 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Dzięki wszystkim za pomoc i zaangażowanie. Zamówiłem u catangel ogłoszenia, do ewar- wysłałem opisy kotów. Serdeczne dzięki za super fajny banerek, mam nadzieję, że ktoś zainteresuje się ich losem...
Rozwiesiłem ogłoszenia u weterynarzy i na portalach ogłoszeniowych. Koty nabierają masy bo były potwornie wychudzone. Coraz lepiej czują się w domu wśród innych zwierząt, także psiaków. Zaktywizowałem swoich znajomych do szukania im domów. Nie chcę odawać ich do schroniska, ale też nie pozwolę, aby trafiły w ręce osób nieodpowiedzialnych, przypadkowych...
Koty są do odebrania w Płocku, oczywiście pomogę na miarę swoich możliwości w transporcie.

Franco

 
Posty: 41
Od: Śro wrz 12, 2012 21:58

Post » Czw wrz 20, 2012 6:04 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Dostałam opis kotek, dziękuję :1luvu: Tekst napiszę i prześlę CatAngel.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 20, 2012 6:27 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Śliczne kotki. Tylko ktoś bez uczuć mógł zrobić takie coś...
Popytam rodzinę, znajomych może ktoś będzie chciał zaopiekować się kociakiem/kociakami.

:ok:
Obrazek-- JIMI Obrazek--FIGO

citka

 
Posty: 39
Od: Nie wrz 16, 2012 19:29
Lokalizacja: Ch-ż

Post » Czw wrz 20, 2012 7:48 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Myślę, że one powinny pójść w dwupaczku.Jedna jest troszkę nieśmiała, siostra się nią opiekuje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 20, 2012 10:25 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock

Prakseda pisze:Franco, uwielbiam takich facetów jak TY :ok: :D
Zyczę szybkiej adopcji maluchów. Dużo ogłoszeń i powinno się udać.
:!:
Podpinam banerek do podpisu.
Dzieciaki już miały farta, że na nie trafiłeś. Niech im się już tylko szczęści w życiu :ok: :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2012 6:00 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Kopiuję, co Franco napisał:
Koty (obie dziewczyny) mają około 4-4,5 miesiąca. Umieją korzystać z kuwety, nie są oczywiście kotami zdziczałymi a w pełni oswojonymi. Mają książeczki, były odrobaczone. Jedzą suchą karmę, ale widać że były przyzwyczajone do ludzkiego jedzenia. Lubią surowe mięsko (cielęcinkę), rybki, nabiał, mleka im nie dawałem. Lubią wylizywać pojemniki po śmietance i jogurtach :-).
Uzi (tak ją nazwałem) to brązowo szara kotka. Jest bystra, bardziej od siostry zaradna, tak jakby miała w genach predyspozycje do samodzielnego radzenia sobie z przeciwnościami. Pierwsza słyszy otwierającą się lodówkę, potrafi ukraść kąsek dorosłym moim kotom, jest zaradna, mniej miziasta,ale w tym sensie, że nie bardzo lubi być noszona na rękach, chociaż przychodzi spać do łóżka i nadstawia się do głaskania. Bardzo lubi zabawki, za którymi trzeba biegać, np. wędki, kulki z papieru, piłki mojego psa. Oba koty przytulają się do moich dwóch psów i czterech kotów. Także są w pełni socjalizowane z ludźmi i zwierzętami.
Manga- ta biała, ma wielkie zdziwione oczy, jest spokojniejsza i uwielbia przytulanie się. Generalnie jest bardzo ciekawska, lubi odkrywać świat ale robi to z większą ostrożnością. Jest bardzo zżyta ze swoją siostrą i potrzebuje kontaktu z innymi kotami. Zanim zaśnie idzie i przytula się do któregoś z moich zwierzaków, czasem śpi z psem w jego koszyku. Jest też opiekuńcza.
Koty trafiły do mnie straszliwie wychudzone, dlatego są jeszcze szczupłe i dochodzą powoli do siebie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2012 6:18 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Czekamy na zdjęcia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2012 7:52 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

ewar pisze:Czekamy na zdjęcia.

:)
Kto chętny na śliczne Koteczki? :)
Pozdrawiam,
Kessi77
____________
Nasz wątek :arrow: Aliś - kot z ADHD...
.......Perkuś [*] FIP 28.04.2015 :'(


Obrazek

Kessi77

 
Posty: 728
Od: Nie lip 26, 2009 7:23
Lokalizacja: Świnoujście -> RADOM

Post » Nie wrz 23, 2012 11:59 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Do góry panienki!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 25, 2012 5:23 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Jakoś tak cicho .....
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 25, 2012 14:18 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

też zaglądam z nadzieją na jakieś wieści :roll: może im razem tak dobrze, że Franco nie ma czasu pisać :wink:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 25, 2012 14:56 Re: Koty wrzucone w worku do Wisły- Płock CZEKAJĄ NA DOM...

Witam,
rzadko się odzywam, ale taką mam pracę, że na długo wyjeżdżam i nie mam dostępu do netu. Maluchy rosną, jest im razem dobrze, ale ja coraz bardziej się martwię. Mimo akcji adopcyjnej kotów małych jest zatrzęsienie, wszystko poupychane w tymczasach, a jak już ktoś decyduje się wziąć to malutką miesięczną bądź 1,5 miesięczną kulkę...Większość osób wyciąga koty ze schroniska, ponieważ uważają, że tym najpierw trzeba pomóc. Może to i prawda, ale ja już nie długo naprawdę nie będę mógł ich trzymać. Po pierwsze mam w zasadzie dwa małe pokoje połączone z aneksem kuchennym i 4 własne koty plus dwa psy. To jest naprawdę jak na moje warunki absolutny max. Wszystkie są wysterylizowane (koty i psy) szczepione, w dodatku wszystkie to przygarnięte znajdy, z jakimiś wcześniejszymi problemami zdrowotnymi bądź behawioralnymi, które nie nadawały się do adopcji ani do schroniska (w zasadzie wszystkie oprócz zakleszczonego kota są ze schroniska). Były tak nie przystosowane lub chore, że nikt normalny raczej nie zawracałby sobie nimi głowy :)
Problem tkwi w tym, że ani moje warunki mieszkaniowe, ani finansowe nie pozwalają na trzymanie kolejnego zwierzaka. Naprawdę nie chcę oddawać ich do schroniska, ale jeśli do końca września nie znajdę dla nich domu, a naprawdę się tutaj staram, to będę zmuszony to zrobić. Pewnie tam znajdą szybciej dom, chociaż ciężko mi, bo wiem, że są już przyzwyczajone do warunków domowych- ciepła, kanapy, spania z innymi kotami, częstego głaskania, a nie małej klatki z kuwetą w środku, ale naprawdę nie mam wyjścia. Tym bardziej, że mam świadomość, że cały czas rosną i coraz trudniej będzie im znaleźć dom, bo niedługo nie będą "małymi, ślicznymi kociakami".
Gdyby naprawdę ktoś z was mógł zaopiekować się kotami byłbym bardzo wdzięczny. Mógłbym nawet koty podrzucić gdzieś do ościennego miasta- Łodzi, Torunia, Warszawy, Kutna, Włocławka, Ciechanowa, Mławy albo nawet gdzieś dalej...
Dzięki raz jeszcze za pomoc i naprawdę liczę na odzew.

Franco

 
Posty: 41
Od: Śro wrz 12, 2012 21:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości