3xG + R + Lolka na koloniach. Piękna wiosna tej jesieni

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 17, 2012 18:45 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. Wątek wsparcia psychiczneg

gosiaa pisze:Może wolał udawać ze nie zauważył :D
Magda, to Ty jeszcze nie wiesz 8O


ano nie wiem... :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 19:17 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. Wątek wsparcia psychiczneg

małe już zainstalowane i odpoczywają: chłopczyk jasny, panieneczka czarna
Obrazek Obrazek

małe pojechały od razu do CoolCaty, przejrzane i określone jako "wypasione kocięta", chociaż malutka coś charczy przy oddychaniu. Zobaczymy, może zarobalona, bo brzuszki dość napięte mają. Ale w domu już pojadła troszkę chrupeczek, w przeciwieństwie do braciszka, który tylko paczy, warczy i aż się trzęsie na widok psów :lol: Mało mi transportera nie rozwalił zaraz po przyjeździe, jak mu Rastek zaczął zaglądać do środka. Pazurki obcięłam, mimo okrzyków Wieśka: "nie obcinaj! do roboty niech się wezmą! może w końcu ktoś nam milion wyskrobie" i standardowo - fru! do klateczki kupony totolotka poleciały. No i co ja mam powiedzieć? że ma klatki nie zaśmiecać? niech sobie leżą na kuponach, czyste są :twisted: w przeciwieństwie do warunków zapewnionych przez p. Natalię czy jak jej tam... dawno już podobnych atrakcji nie miałam i nigdy w życiu tak szybko z technika na lekarza nie awansowałam :lol: dobrze, że na podwórku drzewo rosło, bo nie wiem czy kobita by równowagę samodzielnie utrzymała... do tego ten jej "narzeczony", który nie wiem, czy chciał mi pajęczynę z ramienia zetrzeć, czy zmierzyć obwód bicepsu :roll: Faktem jest, że małe zostały ukradzione i tyle, ale zbyt długiego życia to ja im bym w tym "domu tymczasowym" nie wróżyła. Nie wiem, ile ich było, tych maluszków. Przejrzałam zdjęcia, ale nie jestem w stanie stwierdzić na nich czy najmniejszych było wcześniej dwa czy trzy... jeśli trzy - to jednego nie ma :( może gdzieś w tej melinie truchełko leży :(
Jak już powoli się miałyśmy zbierać, to się p. Natalii odwidziało, bo kotkę-matkę zobaczyła i w krzyk: "to mamusia! ona je karmi! ona tęskni!" itd. w ten deseń, na całą dzielnicę! Przytomna dilah szpnęła tylko: "bierz transporter i sp..laj, bo ona zaraz na nas skoczy". Uciekłam z transporterem pod pachą, zatrzymałam się dopiero na ulicy i tam na Kasię czekałam. :lol:

Ciocia CoolCaty najpierw stwierdziła, że małe odmłodziła przy wpisywaniu daty urodzenia, a jak zajrzałam do książeczek już w domu, to mi wyszło, że małe 12 tygodni mają :lol: chyba się Cioci lipiec z sierpniem pomyliły :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 19:19 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. Wątek wsparcia psychiczneg

Pozytywka, ja myślę, że szanowny Pan Domu chyba jednak nie chciał zauważyć małych ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 19:31 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

Ehhh Inga, on Ci bicepsa nie sprawdzał, on zaczynał macać Cię od łokcia :twisted: fakt, żeś pajęczynę zaliczyła, i na białej bluzeczce jej czerń się wczepiła :mrgreen: ja za to zabiłam jakiś owoc, który miałam na dłoni i na spodniach - kolor fiolet :roll: najgorsze w tym wszystkim jest to, że brakuje jednego malca :( i owy narzeczony twierdz, że złapał trzeciego, który go pogryzł :conf: i ponoć "wyrzucił go" na podwórko :( nie wiem tylko co oznacza wyrzucił mam nadzieję, że jakimś cudem się znajdzie ja osobiście WIDZIAŁAM u cycka matki dwa czarne i jedno białe z niebieskimi oczkami :( nawet fotki są :( i oby się to małe znalazło, choć mam mieszane uczucia, może gnije gdzieś u nich w melinie, widziałaś Inga, jak dość 'panicznie" zareagowali, że nam się kociaki nie zgadzają i musi być trzeci....Ukrainie drzewo się przydało, to prawda :roll:
edit; dodam jedynie, że pani Natalia miała łaskawy dzień, mimo, że nie w formie, ale potrafi gorzej się drzeć i lepsze sceny urządzać :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 19:46 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

dilah pisze:Ehhh Inga, on Ci bicepsa nie sprawdzał, on zaczynał macać Cię od łokcia :twisted:

no nawet nie chciałam tego podejrzewać :twisted:
też zabiłam owoc, a raczej sam popełnił samobójstwo, bo mam gustowną fioletową plamę na beżowych butach :D

dilah pisze: dodam jedynie, że pani Natalia miała łaskawy dzień, mimo, że nie w formie, ale potrafi gorzej się drzeć i lepsze sceny urządzać :roll:

sorry, ale jak to był łaskawy dzień, to osobiście wolę nie utrzymywać z p. Natalią bliższych kontaktów, chociaż sama za kołnierz nie wylewam :roll:

idę pomęczyć gnojce :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 20:04 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

Najgorsze jest to, że osoba, która chce zdaje się dobrze, która nie jest nowa w świecie kocich problemów, właśnie wybiera dom p. Natali - pijańska melina- jako dom bezpieczny dla matki i jej kociąt, bo lepiej tam niż w komórce i tam je lokuje, bez mojej wiedzy :roll: Po trzech dniach jak się o tym dowiaduję, mimo moich argumentów, że tam rotacja pijaków jest duża, że stamtąd zabierałam przerażonego kota, że to nie jest schronienie dla kociaków i matki, słyszę od tej osoby, że nie zrobiła źle, podjęła dobrą decyzję i dalej tak twierdzi...dziś zastałyśmy z trzech kociąt dwa - trzecie zniknęło - matki w ogóle nie było w mieszkaniu, była na podwórku ponoć przychodziła karmić małe, ponoć... a w mieszkaniu w stanie upojenia trzy osoby, kociaki wrzucono nam do kontenera i tak cud, że nam otworzono i piszę to, nie wymieniając z imienia/nicka tej osoby, bo powinna sama się tu wpisać i dalej bronić się argumetami, które dla mnie są nie dorzeczne a dalej podtrzymują "dobrze zrobiłam, to moja decyzja" :( przykre
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 20:28 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

no wiedziałam :mrgreen:
Inga :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 20:48 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

8O 8O 8O
o ja pierdziu
słów mi brakło
i mnie się wydawało, że jestem hardkorem?
Eh dziewczyny, niesamowite jesteście!
I killerki do tego - fioletowe owoce mordujecie :twisted:
Szacun, no.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 17, 2012 22:47 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

dilah pisze:Najgorsze jest to, że osoba, która chce zdaje się dobrze, która nie jest nowa w świecie kocich problemów, właśnie wybiera dom p. Natali - pijańska melina- jako dom bezpieczny dla matki i jej kociąt, bo lepiej tam niż w komórce i tam je lokuje, bez mojej wiedzy :roll: Po trzech dniach jak się o tym dowiaduję, mimo moich argumentów, że tam rotacja pijaków jest duża, że stamtąd zabierałam przerażonego kota, że to nie jest schronienie dla kociaków i matki, słyszę od tej osoby, że nie zrobiła źle, podjęła dobrą decyzję i dalej tak twierdzi...dziś zastałyśmy z trzech kociąt dwa - trzecie zniknęło - matki w ogóle nie było w mieszkaniu, była na podwórku ponoć przychodziła karmić małe, ponoć... a w mieszkaniu w stanie upojenia trzy osoby, kociaki wrzucono nam do kontenera i tak cud, że nam otworzono i piszę to, nie wymieniając z imienia/nicka tej osoby, bo powinna sama się tu wpisać i dalej bronić się argumetami, które dla mnie są nie dorzeczne a dalej podtrzymują "dobrze zrobiłam, to moja decyzja" :( przykre

Ale co? Że niefajny DT? Eee tam - się nie znasz - przecież z trzech kociąt aż dwa się uchowały... :roll: :evil:

edit: Ingusia - bardzo liczę na jakieś ukraińskie imiona dla bobasów :mrgreen:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 23:02 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

dilah pisze:Najgorsze jest to, że osoba, która chce zdaje się dobrze, która nie jest nowa w świecie kocich problemów, właśnie wybiera dom p. Natali - pijańska melina- jako dom bezpieczny dla matki i jej kociąt, bo lepiej tam niż w komórce i tam je lokuje, bez mojej wiedzy :roll: Po trzech dniach jak się o tym dowiaduję, mimo moich argumentów, że tam rotacja pijaków jest duża, że stamtąd zabierałam przerażonego kota, że to nie jest schronienie dla kociaków i matki, słyszę od tej osoby, że nie zrobiła źle, podjęła dobrą decyzję i dalej tak twierdzi...dziś zastałyśmy z trzech kociąt dwa - trzecie zniknęło - matki w ogóle nie było w mieszkaniu, była na podwórku ponoć przychodziła karmić małe, ponoć... a w mieszkaniu w stanie upojenia trzy osoby, kociaki wrzucono nam do kontenera i tak cud, że nam otworzono i piszę to, nie wymieniając z imienia/nicka tej osoby, bo powinna sama się tu wpisać i dalej bronić się argumetami, które dla mnie są nie dorzeczne a dalej podtrzymują "dobrze zrobiłam, to moja decyzja" :( przykre

Piszesz o hanulce, czy tam jest jeszcze ktoś?
jesli o hanulce, to ja bym tego nie ukrywała na podforum.
tak wypłunęła Cameo, fufu, ika6 i jeszcze pare kwiatków
Obrazek

andorka

 
Posty: 13721
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto wrz 18, 2012 7:39 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

CoolCaty pisze:(...)

edit: Ingusia - bardzo liczę na jakieś ukraińskie imiona dla bobasów :mrgreen:

Maksym i Anastazja, google mówi, że to najpopularniejsze imiona na Ukrainie :lol:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 18, 2012 7:42 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 18, 2012 8:41 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

CoolCaty pisze:edit: Ingusia - bardzo liczę na jakieś ukraińskie imiona dla bobasów :mrgreen:


no się właśnie zastanawiam :ryk: Anastazję już jedną miałam, 5 lat temu :D

maluchy grzecznie nockę przespały, zawinięte w kocyk i przytulone do misia. Rano pojadły troszkę saszetki, dopchnęły chrupeczkami i... zaczęły szaleć :roll: na szczęście są o tyle małe, że szybko się męczą i zasypiają na stojąco/siedząco, śpią kwadrans, budzą się i znów szaleją. Do rana kuwetka była pusta, mam wrażenie, że one nie znają tego przybytku w ogóle :roll: Dziewczynka, mimo że mniejsza prawie o głowę od brata - jest bystrzejsza i odważniejsza. W końcu zaczęła kopać i zrobiła siusiu. Nie sprzątałam, niech się utwierdzą w przekonaniu, do czego kibelek służy.

Rustie siedział na pufie i zaglądał do klatki. Czarnulka nie reaguje, nawet podeszła sama i wyciągnęła szyjkę, żeby psa powąchać. Chłopak jednocześnie podchodzi i prycha, na co psu się twarz zmarszczyła. Dostał reprymendę, podpartą argumentem, że "to dzidziusie są, małe, głupie, zobacz! jedzenia nie szanują i chrupki wysypały, a ty energię tracisz na marszczenie pyska " TŻ popatrzył na mnie dziwnie... Lola powąchała klatkę z zawartością z daleka, uznała gnojki za niejadalne i poszła spać do kociej wieży.

Rano zostałam też spytana, dlaczego właściwie ten "pomiot ukraiński" ;) do nas trafił. Zaczęłam mówić, że u dilah dwa tymczasy, w tym jeden bez nóżek, u magdaradek dwa, w tym jeden chory, u CoolCaty w szpitaliku z 15 sztuk... "Znaczy - wszędzie pełno, tak?" "no tak, pełno..." nic się więcej nie odezwał, więc jest dobrze :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 18, 2012 8:51 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

Georg-inia pisze:maluchy grzecznie nockę przespały, zawinięte w kocyk i przytulone do misia. Rano pojadły troszkę saszetki, dopchnęły chrupeczkami i... zaczęły szaleć :roll: na szczęście są o tyle małe, że szybko się męczą i zasypiają na stojąco/siedząco, śpią kwadrans, budzą się i znów szaleją. Do rana kuwetka była pusta, mam wrażenie, że one nie znają tego przybytku w ogóle :roll: Dziewczynka, mimo że mniejsza prawie o głowę od brata - jest bystrzejsza i odważniejsza. W końcu zaczęła kopać i zrobiła siusiu. Nie sprzątałam, niech się utwierdzą w przekonaniu, do czego kibelek służy.

Rustie siedział na pufie i zaglądał do klatki. Czarnulka nie reaguje, nawet podeszła sama i wyciągnęła szyjkę, żeby psa powąchać. Chłopak jednocześnie podchodzi i prycha, na co psu się twarz zmarszczyła. Dostał reprymendę, podpartą argumentem, że "to dzidziusie są, małe, głupie, zobacz! jedzenia nie szanują i chrupki wysypały, a ty energię tracisz na marszczenie pyska " TŻ popatrzył na mnie dziwnie... Lola powąchała klatkę z zawartością z daleka, uznała gnojki za niejadalne i poszła spać do kociej wieży.

Rano zostałam też spytana, dlaczego właściwie ten "pomiot ukraiński" ;) do nas trafił. Zaczęłam mówić, że u dilah dwa tymczasy, w tym jeden bez nóżek, u magdaradek dwa, w tym jeden chory, u CoolCaty w szpitaliku z 15 sztuk... "Znaczy - wszędzie pełno, tak?" "no tak, pełno..." nic się więcej nie odezwał, więc jest dobrze :ok:

:lol: :ryk:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 18, 2012 8:56 Re: 3xG + R + Lolka na koloniach. I Ukraińskie Kurduple ;)

eh,
odpowiedni TŻ to podstawa
niby zawsze to wiedziałam, ale kiedyś inaczej definiowałam "odpowiedniość" :twisted:
niech się dobrze chowają Puszkin z Achmatową :ok: :ok: :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości