Souris, zwany Julkiem (od Króla Juliana z bajki Madagaskar, ma podobne umaszczenie i zachowania), rośnie, szaleje i bardzo chce już poznać resztę domowników (nie jest dopuszczany do reszty dopóki nie zostanie zaszczepiony i odczeka swoje do odzyskania pełnej odporności).
Co je?
Weaning Pediatric Royal Canin (paszteciki, torebki i suche), próbował też Gourmet Gold (paszteciki i mięso w sosie), nie ma żadnych problemów żołądkowych odkąd odstawiliśmy mleko. Suche ma cały czas, mokre mu daję w kilku porcjach w ciągu dnia, wraz z suplementacją np. dostaje dodatkowo żelazo, bo miał anemię.
Gdzie się załatwia?
Do kuwety na żwirek drewniany

od razu umiał, tzn. od małego wyłaził z posłanka i załatwiał się na podkład daleko od miejsca gdzie śpi. Wystarczyło w tym miejscu postawić kuwetę

oczywiście w środku był najpierw podkład, a potem nasypałam żwirku plus położyłam na wierzch chusteczkę i tak przez kilka dni, bo był przyzwyczajony do załatwiania się na czymś podobnym. Zakopując skotłował serwetkę i nauczył się grzebać w żwirku.
Powoli traci kocięcy meszek i plamami odsłania cudne podlotkowe futerko
Tak, wiem, w tym miejscu przyszedł czas na zdjęcia, pstryknę i będę się uśmiechać o ich wrzucenie.
Ponieważ nie mam drugiego maluszka w jego wieku to nie ma szansy się biedak bawić z równolatkiem, bo ja to nudna jestem, można mnie pogryźć, wspinać się po mnie i ganiać wokół klatki.
A reszta tymczasów, cóż, u kotów rok różnicy (mam na myśli jak jest jeden mikro a drugi ma prawie rok) to jest i wielkościowo, i zapotrzebowaniowo przepaść....