BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Dorciu nareszcie w domku :ok:

BB podróz zniosła bardzo dobrze,trochę spała,trochę kimała,cały czas trzymała główkę na mojej ręce :1luvu:

Gorzej podróż zniósł mój mąż,całą drogę walczył aby nie zasnąć,ponieważ był bardzo duży korek pod Bełchatowem :evil:

Akyualnie koteńka spaceruje na ugiętych nóżkach po domu.
Przywitała się nosek w nosek z Ufcią, bez oznak wrogości
,a raczej z sympatją i zainteresowaniem :ok:

Zjadła trochę chrupek RC i napiła się wody :1luvu:

Czekamy teraz na pierwszy sik w nowym domu

Na razie jest wszystko :ok:

Widzimy że coraz śmielej zwiedza dom ,już nie ma ugiętych łapek :1luvu:

To na razie tyle,odezwę się póżniej,jak się trochę ogarnę,i porozmawiam z córką,żeby zdać jej relację :1luvu:

DANA

ryczę z radości.................. :piwa:

ach z radości to czasem możesz

jak juz się kota zadomowi to czekamy na zdjęcia BB z nowego domku :ok:

Dorotko,
wysłałam drugi raz pw, może teraz dojdzie. :wink:

PW nie dochodzą? Właśnie wysłałam. Słyszałam, że masz rude kociaki. Ja właśnie wydałam swojego, ale wciąż przychodzą zgłoszenia, więc mogę przekierować.
I poproszę link do zdjęć, bo wątek jest dość długi i nie chce mi się szukać.

Dorotko

Jest siku w kuwecie :ok:

Teraz jak piszę ,malutka przyszła do mnie pod ręke( Sama :!:

)
dopominała się o porcję głasków :1luvu:

Oczywiście głaskałam ją a ona jadła,jadła i jadła (już trzeci raz

)
Przed chwilą przechodziła koło mnie, zawołałam ;Chodz kochanie;,i ona przyszła z podniesionym ogonkiem ,i mruczała :1luvu:

Było mizianko,w czasie którego lizała mnie po ręce :ryk:

Bardzo się cieszę równiez z tego,że mój mąż bardzo zaangażował się w opiekę nad BB :ok:

Ciagle za nia chodzi,patrzy co robi,widzę że malutka go wyrażnie rozczula :1luvu:

Maż chodzi po domu z rogalem na twarzy i nawet zrezygnował z oglądania ulubionego serialu :1luvu:

Teraz BB siedzi obok mnie i się myje.Chyba nie pójdę dzisiaj spać,bo tyle się dzieje,że szkoda czasu na sen

W tej chwili do nowej budki kupionej dlaBB wpakowała się Ufcia ,a kruszynka zajęła budkę Ufki,może trochę pośpi :cat3:

Tofik przyszedł ,zjadł,i poszedł spać na górę .Tym razem mu nie odbija :kotek:

Myślę że na dziś koniec relacji.
Dorotko idz spać,wszystko jest super,niech ci się przyśni coś miłego :1luvu:

Odezwę się jutro.

DANA

Aż się ciepło na serduszku robi :1luvu:

kciuki za aklimatyzacje w nowych domkach :ok:

Jaka to radość jak kot trafi do dobrego domku :ok:

Witaj DOROTKO i wszyscy zakoceni :kotek:

Noc minęła bardzo spokojnie.Zrezygnowałam dziś z małżeńskiej sypialni.i spałam na dole,ponieważ malutka w miarę dobrze poznała rozkład parteru.
Wszystkie drzwi do pokojów i do łazienki były otwarte,kruszynka super sobie radzi. :ok:

Ale większość nocy przespała ze mną na tapczanie :1luvu:

Spała na moich nogach, kilkakrotnie przychodziła pod rękę po mizianko i MRUCZAŁA :1luvu:

Już jesteśmy po porannej toalecie,nosio i oczki umyte,wprawdzie bardzo delikatnie, bo widziałam że ją to stresuje.
Tofik jest nastawiony do BiBi (tak teraz do niej mówimy),bardzo opiekuńczo,ćwierka do niej,mruczy :ok:

Właśnie poszli razem zwiedzać górę.Malutka pozna dzis cały dom :!:

Widzę że Tofik traktuje BiBi jak malutkiego kociaczka ,który w niczym mu nie zagraża

Bardzo mnie to cieszy

Natomiast relacja Ufki i BB jest obojętna.Rano jak Ufcia zbliżyła się do miski BB ,gdy ta jadła,toBB na nią zasyczała :ryk:

Potem było wielkie mycie,Zauważyłam że BB bardzo długo i dokładnie myje swoje futerko.
Jak przystało na białą koteczkę,jest wielkim czyścioszkiem :cat3:

Teraz razem wpakowały się do tej n

owej budki (co widzałaś) ichyba trochę pośpią :1luvu:

Jak wstaną ,zrobię jej mleczko :kotek:

Na razie tyle,miłego dnia wszystkim :ok: