Sabinki, Molly i zuza - Molly odeszla :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 07, 2012 22:19 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

łzy i ból to waluta, w jakiej się spłaca ten wyrwany czas...
i kurczę, macie rację - bolą strasznie, ale życie z takim zwierząsiem nie ma takiej ceny, której by się nie zapłaciło...
KotkaWodna
 

Post » Pt wrz 07, 2012 23:39 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Bardzo współczuję, Zuza :(

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2012 9:26 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

doczytalam :(

tak mi przykro

[']
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 10, 2012 9:25 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Szara sie bawi. Ogonkiem i robakiem, ktorego dostala od cioci Renaty. Bialas wczoraj siedziala na mnie chyba z godzine i mrrruczala jak wsciekla.

Im Leosia nie brakuje. Ale mam wrazenie, ze staraja sie mnie jakos pocieszyc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88411
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon wrz 10, 2012 9:27 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Beata pisze:przytulam...
wpadne do Was z kluczami w przyszlym tygodniu, moze czwartek?

jasne :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88411
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon wrz 10, 2012 10:05 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Zycie sie zyje dalej...

Wiem, probowalam odwrocic - odczynic - nie da sie...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 11, 2012 10:03 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

dawno nie zaglądałam..... ale miałam nadzieję, że się uda :roll:
Leosiu [*]
zuza przytulam.....
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Wto wrz 11, 2012 16:32 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

jak tam dziewczynki? I jak Ty się trzymasz?
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Wto wrz 11, 2012 21:27 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

zuza pisze:Szara sie bawi. Ogonkiem i robakiem, ktorego dostala od cioci Renaty. Bialas wczoraj siedziala na mnie chyba z godzine i mrrruczala jak wsciekla.

Im Leosia nie brakuje. Ale mam wrazenie, ze staraja sie mnie jakos pocieszyc.



zuza, może to i lepiej, że one tak bardzo nie odczuwają odejścia Leosia? :?
Przynajmniej nie dochodzi Ci stres, że jeszcze one cierpią.
I dobrze, że pocieszają swoją obecnością przy Tobie.
To tylko tyle i aż tyle.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 15, 2012 9:56 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Dziewczyny dzis maja jakis dzien skakacza. Najpierw Bialas bawila sie wszystkimi zabawkami, ktore udalo sie jej znalezc na podlodze. Buksowala na maksa jak jej rzucalam robaki ;)

Kiedy Bialas sie zmeczyla i poszla sie umyc, szalec zaczela Szara. Pierwsza ofiara padl oczywiscie ogonek, a potem tez sie wziela za robaki.

Staruszki dwie ;)

Z jednej strony to dobrze, ze nie cierpia po smierci Leosia, z drugiej... no coz. Moglyby nie okazaywac swojej radosci az tak...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88411
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob wrz 15, 2012 21:54 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

:1luvu:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 16, 2012 21:24 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Zuza a byłoby Ci łatwiej gdzyby one tęskniły za Leosiem? Chyba lepiej, że tak to znoszą
Obrazek Obrazek

Bianusia

 
Posty: 140
Od: Sob lip 07, 2012 19:30

Post » Śro wrz 19, 2012 20:48 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Nie, oczwiscie, ze wcale nie byloby mi lepiej.

Szara ma krwotocne zapalenie pecherza :( Zawsze tak reaguje na moje stresy :(

Kupilam Bialej mate do drapania. Lezaca, zeby dala spokoj fotelowi. Mata okazala sie miec myszke przyczepiona na gumce. Bialas nie moze sobie darowac, ze myszka nie daje sie zabrac. Wariuje jakby byla kociakiem ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88411
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro wrz 19, 2012 20:59 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

zuza pisze:Szara ma krwotocne zapalenie pecherza :( Zawsze tak reaguje na moje stresy :(

cholerka.... :(
zuza trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie..... :ok:
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Czw wrz 20, 2012 9:06 Re: Sabinki, Leoś :( i zuza

Jest lepiej, leki i kroplowki dzialaja. Przy okazji testujemy nowego weterynarza na Tarchominie, ktory otworzyl lecznice na moim osiedlu. Nie, zebym miala zamiar zrezygnowac na jego rzecz z canfelisu, ale zrobil na mnie dobre wrazenie i jako leczacy uzupelniajacy sie dla nas z pewnoscia nada :)

Dziewczyny czuja sie dobrze. Bialas z wielka przyjemnoscia na mnie zalega i mrruczy. Do tego bawi sie podskakujac jak maluch. Wyglada smiesznie ;)

Caly czas trudno mi uwierzyc, ze Leosia z nami juz nie ma. I ze byl taki slodki, kochany, cudowny... Jestem szczesciara, ze mialam takiego niezwyklego kota.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88411
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], zuzia115 i 218 gości