Początkowo bardzo możliwe. Ja się boję bez transporterka zabierać. Edzio to okruszek, u siebie obawiałabym się zmiany tyt. na "szukam kotka". Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Początkowo bardzo możliwe. Ja się boję bez transporterka zabierać. Edzio to okruszek, u siebie obawiałabym się zmiany tyt. na "szukam kotka".
Głaski dla Ediego, przyszłam nadrobić zaległości.
Najwyższy czas ujarzmić małego diabełka. Koczi pisze:ja aż krzyknęłam z wrażenia xD a teraz tacza tą mysz, ale widzę, że coraz wolniej to robi, moze sie zmęczy w końcu porządnie
dobra, ja już się żegnam na dzisiaj, przyjeżdża do mnie kolega na noc i nie będę miała czasu zajrzeć
Koczi pisze:wpadłam na chwile jednak :p taaak kolega, niestety nie jestem w kręgu jego zainteresowań, nie ta płeć :p
bosze, dali mi plan wstępny na studiach, w jeden dzień nie bedzie mnie 10h w domuw kolejne po 6-7, a na piątek nie mieli już co dać to mam tylko jedne zajęcia O_o zamiast porozkładać... na szczescie Edek nie bedzie sam pół dnia, mój współlokator kończy góra o 14 swoje zajęcia, więc będzie miał kto mu dać jeść :p znając mnie to i tak będę jak najwiecej zwiewać XD
edit: nie pozwiewam, same ćwiczenia praktycznie xD
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 32 gości