Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Malaga tylko do czasu do czasu jak nikt nie patrzy do wchodzi do brodzika w prysznicu i chlapie wodą, która tam jest na dnie - ale jak tylko się go na tym przyłapie, to od razu wieje, bo on przecież hydrofobię ma.

Mi Nazirek wpakował swoją wiewiórczą kitę w spagetti. Potem zaczął zwiewać. :evil:

Wyga pisze:Ale na sucho te zabawy? Czy w wodzie?

Ja też chcę wannę..!

Ja też chceeeee!!!

Weźcie moją, ja chcę kabinę. :mrgreen:

Edziu kapie swoją słodkością na kilometr... SŁODKA KIIICIA =D!!! XDD

Obrazek

przesłodki... to tak nawiązujac do minek Malagito :wink:

Koczi pisze:Edziu kapie swoją słodkością na kilometr... SŁODKA KIIICIA =D!!! XDD

KOCHAM!!!!!!

Ekh. Człowiek mógłby się ciemną nocą takiej słodyczy przerazić. :mrgreen:

moja ręka po zabawie z nim XD

Ała! To ja tak nigdy nie miałam, całe szczęście. Bo łatwo mi się różne uczulenia robią. Kondolencje.

mam podobnie do samego łokcia, w obu rękach

i tylko puchnie przez chwile, szybko schodzi i tylko rysy zostają :p

I dlatego, między innymi, mam dwa koty

Mogę coś dodać?:P
Obrazek

ja tylko mam nadzieje, ze jak sie wyszaleje to wyrośnie na dobrego kociego obywatela XD

widzę Złoś też delikatny XD

Koczi pisze:

To są oficjalnie dwa najlepsze zdjęcia jakiegokolwiek czarnuszka! :1luvu:

Diablątko małe kochane. :1luvu:

Ja dzisiaj miałam gorsze sznyty, aż mi krew leciała, bo jak chciałam zmacać brzuch Malagi i sprawdzić czy nie jest twardy, jemu się to bardzo nie spodobało - pazury i zęby poszły w ruch. :roll:

wieczornie dręczę kota, jest wyjątkowo wściekły XD biega i się jezy na wszytsko dookoła i skacze do góry jak kangur O_O

Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Kto przegląda forum