

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kotx2 pisze:Jeszcze parę takich sabatów i Poldek będzie wskakiwał nam na kolana![]()
bulba pisze:A ty Poldusiu nie chciałbyś Dużej na ramieniu posiedzieć?![]()
![]()
kotx2 pisze:bulba pisze:A ty Poldusiu nie chciałbyś Dużej na ramieniu posiedzieć?![]()
![]()
Poldek zaraz pewnie odmiauczy ,ze on nie papuga
Killatha pisze:No bo nie jestem papuga. Zresztą jakbym tak chciał Dużej usiąść na ramieniu to Dużej strzeliłby kręgosłup (tak mówi Duża). W końcu te moje 8 kilo (na oko, bo na wagę nie wszedłem) to nie to co 2,5 kg Imusi. No i żebym się zmieścił to Duża musiałaby mieć ten wiedźmi garb, a nie jedno ramię do kociej dyspozycji.
Duża mówi, że ja i Kacper jesteśmy jej strażnikami snów. Jak Duża śpi to Kacper leży po prawej stronie głowy Dużej, a ja po lewej na poduszkach.
Killatha pisze:Zauważyłem, że należy uważać z kim się śpi. Spałem sobie spokojnie koło Malwinki na łóżku i Duża zamiast pogłaskać i przytulic Malwinkę, pogłaskała i przytuliła mnie. No nie wiem co o tym myśleć.
Duża dzisiaj przyniosła takie małe czerwone kulki, mówiła o nich "pomidorki koktajlowe". Fajnie sie rozpaćkiwały pod łapkami gremlinów. Tylko Duża była potem jakaś taka mało zadowolona. A przecież mówiła, że to na przecier.
Killatha pisze:Zauważyłem, że należy uważać z kim się śpi. Spałem sobie spokojnie koło Malwinki na łóżku i Duża zamiast pogłaskać i przytulic Malwinkę, pogłaskała i przytuliła mnie. No nie wiem co o tym myśleć.
Killatha pisze:Duża dzisiaj przyniosła takie małe czerwone kulki, mówiła o nich "pomidorki koktajlowe". Fajnie sie rozpaćkiwały pod łapkami gremlinów. Tylko Duża była potem jakaś taka mało zadowolona. A przecież mówiła, że to na przecier.
Killatha pisze:Duża dzisiaj malowała. Pomalowała ściany na jesień pieczarkową. To znaczy pomalowała dwie ściany i jak potem poszła zobaczyć czy ładnie schnie, to okazało się, że jedna ściana zamiast być ładnie pomalowana i wyschnięta, to jest w ładnych purchlach. A potem ta ściana była ładnie podrapana i ponownie ładnie pomalowana bo Duża jest uparta. Teraz schnie i już żadnych purchli nie ma, to znaczy ściana a nie Duża. A Duża powiedziała, że nie wie czemu od chodzenia po drabinie to ją nie bolą nogi tylko pupa.
A! I wczoraj Miłeczka wróciła po sterylce. Wreszcie dostała normalna rujkę, a nie takie "nudzi mi się to trochę pomrauczę" i jak tylko skończyła to Duża zawiozła ją do lekarza. Teraz Miłeczka chodzi w seksownym ubranku. A ja się cieszę, wreszcie Miła przestanie kręcić mi pupą przed nosem i oczekiwać licho wie czego. Czemu nie poszła z tym do Kacpra?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości