4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 07, 2012 13:53 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Wczoraj wzielam 3-4tyg kociaka ze schroniska, nie przetrwal by tam kolejnych nocy, przywiezli go z dwojka rodzenstwa w poniedzialek.. dostawal tam z tego co wiem tylko karme dla doroslych kotow z ktora sobie kompletnie nie radzi, od wczoraj je u mnie ryz z kurczakiem i marchewka i mleko (najpierw whiskas dzis kupilismy w proszku od 1.dnia zycia), karmimy go co 3h apetyt ma wilczy! ogolnie jest w niezlej formie, oczka czyste nosek ok, po jedzonku spi, sam sie domaga mleka i pieszczot, nawet powolutku zaczepia by sie bawic, chodzi coraz pewnie (wczorja mocno go bujalo), zabki pierwsze ma co prawda ale jedzenie normalnego pokarmu (chcialam mudac troszke pasztety rolay od 4tyg.) kompletnie mu nie wychodzi..
siusiu robi ladnie po masazu brzuszka (mi na reke nie do kuwety) ale kupy nie widzialam jeszcze ANI JEDNEJ:(( martwie sie okropnie... temperature ciala utrzymuje mu 38 (jak kazal weta).. wczoraj jak mu mierzylam temp to jeszcze widac bylo troszke takiej 'jajeczniczki' jak pierwsze kupy u noworodkow (identyko jakie robilo moje dziecko) ale to naprawde ciupenke na koncowce termometru... a dzis nic.. juz 15.. wczoraj wzielam go o 12.. wiec mija 27h..
co mam robic? masaze pomagaja tylko na siku..

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Pt wrz 07, 2012 14:03 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Dać mu trochę parafiny do pysia i wymasować brzuniek.Jaki ma ?Twardy, wzdęty...?Z drugiej strony jak nic nie jadł to czym ma robic?
Skontaktuj się z wetem tak na wszelka wszelkość.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt wrz 07, 2012 14:18 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

jadl troche tego ryzu z kurczakiem, nawet sporo tego, bardziej ssal wieczko i wysysal jedzenie niz 'jadl' no ale do brzuszka trafilo mu na pewno co nieco.. a takie male kociaki nie robia kupy? takie tylko na mleku? lata nie mialam takich malych kotow.. a jak miala mto zajmowala sie nimi kotka.. i dlatego sie tak martwie.. do wety dzwonilam, mam czekac jeszcze do 19 i zadzwonic znow.. w ostatni rok odeszly mi dwa szczury przy ktorych tez modlilam sie o kupe.. :/ moze to jakas psychoza:(

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Pt wrz 07, 2012 14:30 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

wszystkie moje koty w pierwszej dobie nie robiły kupy, tylko siku i pamiętam za każdym razem się martwiłam a potem cieszyłam jak już się pojawiła... ale to maleństwo, masuj brzuszek, nie panikuj a napewno z panika poczekaj jeszcze troszke. :ok:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Pt wrz 07, 2012 18:18 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

W nowym miejscu nawet 2-3 dni kotek może się nie wypróżniać.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob wrz 08, 2012 15:30 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Dzieki Wam za odp, wczoraj wystraszona nie na zarty bo wzdelo mu troche brzuszek pojechalam do wety, mial usg i zdjecie, zrobili mu lewatywke i dostal lekkiego poslizgacza, ogolny stan oceniony na bardzo dobry i rokowania tez ok, leki jednak zadzialaly na niego za mocno i pol nocy mial biegunke i wymiotowal... stracil tez apetyt.. rano wstal w lepszym stanie i zaczal znow jesc.. teraz do tej pory robil siku i je tez ladnie... widac jednak ze dzien ma gorszy, wiecej spi i jesttroszke slabsz, bardziej go buja niz wczoraj..ale mam nadzieje ze wszystko bedzie z nim dobrze.. :)

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Sob wrz 08, 2012 17:07 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

PROSZE O POMOC.. caly dzien jak juz pisalam bylo ok, ale teraz widze ze jest jakby gozej.. jest ospaly, mocno go buja, je co prawda i dalam mu troche glukozy, lezy na teremoforku i mruczy jak go glaszcze ale ogolnie wyglada nieciekawie... wczoraj bylo zdecydowanie lepiej... dzwonilm do wety ale innego niz wczoraj ktory w ogole go nie wiedzial, nie wiem co robic.. wymiotowal i mial biegunke przez te leki sam z siebie pewnie by tego nie robil, moglo go to odwodnic i oslabic, teraz je wiec powinno byc coraz lepiej.. nie wiem co mam robic.. czekac? jestem zalamana i zdesperowana.. niechce go stracic wczorajsza moja panika jak widac w ogole mu nie pomogla, niezabardzo chce jechac do kolejnego wety... prosze pomozcie! czy takie male koty szybko traca sily i zagraz to ich zyciu?? podkreslam ze kot je co 3godziny conajmniej 12ml mleka, rano bylo calkiem niezle nawet pierwszy raz grzebal w kuwecie... popoludniu go zamulilo.. nie wiem o co chodzi:((((((((((((((((

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Sob wrz 08, 2012 18:39 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

MUSISZ JECHAĆ DO WETA !!!!!
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2012 18:46 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

a czy kicia ma jkieś widoczne objawy choroby, typu zaropiałe oczka, kicha, charcze? może poprostu jest osłabiona tą lewatywą - przecież ma tylko 4 tygodnie - to MALEŃSTWO!!! trzeba było czekać na tą kupe jeszcze z 24h może by się sama pojawiła, alenie ma co teraz gdybać. Jak kicia je,ma apetyt, pije i sika to chyba musisz poczekać bo bez żadnych objawów wet też niezbyt dużo powie, musiałby wkroczyć z diagnozowaniem czyli pewnie pobraniem krwi, moczu itp ale czy jest sens już w tym momencie.

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Sob wrz 08, 2012 19:41 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Małe kocięta są delikatne - czasem godziny decydują o przeżyciu. Zwykle gdy kociak trafia w bezpieczne miejsce jego odporność spada, bo "już o niego zadbają". Czy masz inne zwierzęta w domu? Przede wszystkim koty? Bo jest niestety szansa, że maluch jest zarażony panleukopenią, a wtedy trzeba by podać i jemu i innym kotom w domu surowicę od regularnie szczepionego kota.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob wrz 08, 2012 21:33 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Tez mysle ze wczoraj spanikowalam, mam do siebie pretensje za ta lewatywe... :( wystraszylam sie nie na zarty bo byl naprawde otepialy.. i pojechalam z nim teraz wieczorem do kolejnego wety.. dostal plyny (naprawde sporo) i antybiotyk.. wystrzelilo go momentalnie juz na powrocie wchodzil mi na glowe, ale nie wiem czy tak szybko zadzialaly plyny?? czy poprostu on ze mnie juz sobie jaja robi i nic mu ine bylo tylko spal..... wet wspominal wlasnie o tym na p???... wylecialo mi.. no i o zatruciu pokarmowym ? balam sie tego antybiotyku po wczorajszym.. ale mnie przegadal.. i moze slusznie.. sama nie wiem teraz o co w tym wszystkim chodzi, wrocilismy do domu a on co?? pierwszy raz zrobil siku do kuwety(brawo), i zachowuje sie jakgdyby nic mu nie bylo.. moze za bardzo panikuje??? ja juz sama nie wiem :(:(:( jestem podlamana.. wet kazal jutro przyjechac znow na antybiotyk... ale tak naprawde nie robil mu zadnej diagnostyki... bazowal na spadku tem (ktora wiadomo przez droge mu sila rzeczy spadla) i na tych wymiotach i biegunce (ktora moim zdaniem wyszla przez toco mu dali wczoraj)... troche mam wrazenie ze to parcie na kase.. zaplacilam za wizyte 60zl a wczoraj 80 z usg i zdjieciem.. AHA no i kazal mi odstawic mu mleko... ;/;/;/ conajmniej do jutra... ale ja nie wiem czy to dobry pomysl jak kot sie domaga mialczy kiedy jest jego pora i chce jesc... i czy on za mocno nie oslabnie bez jedzenia?? czy u takich maluchow to nie podstawa??? sama nie wiem co o tym myslec:( i co robic.. jutro niedziela.. kotow innych nie mam jak mial podlapac to w schronisku i teraz sie rozwinelo..

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Nie wrz 09, 2012 8:03 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Wiecie... kot zachwouje sie naprawde ladnie, nauczyl sie siusiac do kuwety i odwiedza ja po kazdym jedzeniu, jego terytorium to cale lóżko i zaczal po nim biegac jak nakrecony, troche ise martwie tylko bo nie ma ochoty sie grzać jak nalezy, niechce lezec na termoforze ani sie dobrze przytulic tylko pospi troche i wedrowki urzadza.. nie wiem czy slusznie ale dalam mu jesc.. wczoraj wieczorem i dzis rano, w nocy nie jadl, ale juz tak przerazliwie miauczal i tak na mnie wlazil i tak sie domagal ze uleglam.. nie wymiotowal nie mial rozwolnienie (wogole nie robil kupy)... jest aktywny i nawet rzucil sie na pluszaka;) wiec chyba zachowuje sie jak na kociaka przystalo.. dalej jestem w rozterce co z tym antybiotykiem ???? czy byl potrzebny??? czy jechac dzis znow??? mam wrazenie ze potrzebne mu wczoraj byly plyny po tych wymiotach.. ze poprostu go oslabilo, no a ze wymioty to tylko przez ten 'poslizgacz' co dostal.. ale moze sie myle, moze to z poslizgaczem nie ma nic wspolnego i moze ten antybiotyk jest konieczny???? powoli znow odzyskuje wiare, chociaz ciagle za szybko sie cieszylam, pochwale sie ze to koteczka, narazie bez imienia, ale chyba juz powli mozna sie nad tym glowic;) pozdrawiam, prosze o cenne rady od innych kocich opiekunow;)

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Nie wrz 09, 2012 9:04 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

trudno powiedzieć tak z daleka czy kociak zdrowy czy chory. narazie z tego co opisujesz to tak naprawde rozchorował sie po Twojej wizycie u weta. przez ta lewatywe i leki zaczeła sie biegunka i wymioy. piszesz że znów kociak jest zdrowy, bawi sie, je także wskazuje to że kicia ma sie dobrze. PP podobno może zabić nawet w kilka godzin także jakby był na to chory to myśle że choroba postepowałaby a nie sie cofała... czy wet Cię naciąga? tego też nikt nie odpowie na forum? może tak być a może nie. Czasami jest tak że weci leczą na zasadzie prób i błedów wykluczając choroby. Może pogadaj z wetem szczerze co myślisz i jak kicia się zachowuje i że wolałabyś juz uniknąć kucia, zobaczysz co powie....może wet roziwnie swoją wersje i uzasadni po co wogóle daje mu ten antybiotyk. :D daj znać :D

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Nie wrz 09, 2012 9:24 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

a wiec dzwonilam juz do schroniska i jade dzis tam na antybiotyk, dzwonilam tez do wety o nazwe antybiotyku i faktycznie jak dostal raz to powinien dostac kolejny.. juz w sumie nie bede gdybac czy dobrze czy nie.. zarzekaja sie ze mu to nie zaszkodzi wiec nie mam wyboru jak im zaufac..

Gosia1805

 
Posty: 10
Od: Pt wrz 07, 2012 13:42

Post » Nie wrz 09, 2012 10:08 Re: 4tyg ze schroniska NIE ROBI KUPY:(((

Na przyszłość nie rób maleństwu lewatywy niepotrzebnie, w najgorszym razie lepiej podać parafinę, lewatywa to ostateczność. W tym wypadku to moim zdaniem wet zawalił. Powinien był kotka nawodnić i ew.parafina.
Może sprawdź w dziale "weci polecani", do kogo na przyszłość najlepiej chodzić?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 164 gości