Wyga pisze:No na to liczyłam, właśnieMatko.. takie studiowanie nie byłoby fajne
To nie tak źle, upierdliwie ale da się żyć
Są osoby, które i na takie coś się piszą, jeśli są zdeterminowane, a nie mają możliwości mieszkać na miejscu - ale ja bym osobiście zwariowała śpiąc po 4 godziny przez pięć dni w tygodniu i jeszcze musząc myśleć trzeźwo.

Ja się o tyle boję, że mam bardzo, bardzo słabiutką odporność i jeśli złapię nawet małe przeziębienie, ono z miejsca przeradza się w anginę i jestem wyłączona z obiegu na co najmniej dwa tygodnie na antybiotykach. A rocznie przechodzę minimum dwie anginy...

