Warszawa zaginiony SAURON odnalazł się po 4 miesiącach :)...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 07, 2012 10:36 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Dziewczyny- kibicuję Wam i wszystkim poszukującym zaginionych kotów.
Nieustające za odnalezienie każdego zaginionego :ok: :ok: :ok:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pt wrz 07, 2012 12:07 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Jednak nie mam omamów wzrokowych. Przy parkingu kręci się czarny kotek !!! Ci ludzie, którzy właśnie odnaleźli swojego buraska byli na tyle kochani i na tyle przejęci tym, że ja już tyle czasu szukam, że pokręcili się wczoraj przy parkingu i też widzieli czarnego kotka !!! Tylko zwiał im na ten parking a nie mieli czipa żeby tam wejść. Później będę widziała więcej :). Znowu iskierka nadziei się zapaliła :)!!!
Moja kocia ferajna: Sauron, Sheela i Arya :)...

Obrazek Obrazek Obrazek

Almare

 
Posty: 340
Od: Wto lip 17, 2012 6:57
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Pt wrz 07, 2012 12:21 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Oby to był ON :ok: :1luvu:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pt wrz 07, 2012 12:50 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

O Boże !!! Ten kotek, którego widziała Ania z Marcinem był chudy i chował się pod samochodem prawie pod moim oknem. To rzeczywiście może być Sauronek !!! Bo kotek mojej sąsiadki waży tak z 5 kg. O matko, serducho mi zaraz wyskoczy. Jak potem ten kotek im zwiał to uciekł w kierunku pewnego budynku. A jak ja go wtedy widziałam to stamtąd właśnie przybiegł. Czyli widzieliśmy tego samego kotka !!! Czarny !!! Pod moim oknem !!! Tylko jak go teraz złapać???
Moja kocia ferajna: Sauron, Sheela i Arya :)...

Obrazek Obrazek Obrazek

Almare

 
Posty: 340
Od: Wto lip 17, 2012 6:57
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Pt wrz 07, 2012 15:27 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

On napewno pod Twoje okno przychodzi tylko niewiadomo kiedy.
Mojej siostrze spadl kot z balkonu na inny balkon w drugiej klatce w nocy nie chciala ludzi budzic, rano do nich poszla powiedzieli, ze zadnego kota nie maja.
Po poludniu pojechali na urlop i ona nie wiedziala czy kot w ich wielkim mieszkaniu zamkniety czy moze spadl jeszcze nizej. dwa tygodnie szukala, oglaszala, po nocach chodzila - kot przepadl. Dodam, ze kiedy spadl z balkonu byli tydzien po przeprowadzce do innego miasta 11 km od poprzedniego domu. Siostra sie zastanawiala czy kot nie powedrowal te 11 km do starego domu - wiec wszedzie dala ogloszenia i dalej szukala. W trzy dni po powrocie tych ludzi z urlopu wyszla w nocy na balkon i slyszy mialczenie no i kot byl spowrotem - chudy i wymeczony. I teraz to sobie mozna powrozyc gdzie on byl czy w okolicy czy zamkniety :?:
Jezeli zamkniety to jak przezyl dwa tygodnie :?:
Dlatego mysle, ze jak to Twoj kot to napewno przychodzi do miejsca gdzie spadl i najlepiej go szukac w nocy, moze zostaw jakies jedzenie w jego miseczce no i czatuj.
Trzymam :ok: :ok: :ok: za to by sie znalazl :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pt wrz 07, 2012 16:14 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Kurcze! Aż mi serce mocniej zabiło !!!

:ok: :ok: :ok:

Strach pomyśleć jakie emocje Ty przeżywasz... :).
Oby to był ON!
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt wrz 07, 2012 16:18 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Ja tu co jakiś czas zaglądam, bo udzieliły mi się emocje Almare :mrgreen:
:ok: :ok: :ok:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pt wrz 07, 2012 16:32 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Jedzenie wystawiam codziennie o tej samej porze. Może wyniuchał w końcu stołówkę. Przemawia do mnie niesamowicie to, że ten kotek był chudy, więc z czarnym kotkiem sąsiadki pomylić go juz się nie da. Wiem jedno, muszę tego kotka złapać. Zastanawiam się tylko co zrobić przy takiej pogodzie. Dzisiaj w Warszawie jest paskudnie i pada. Jedzenie żeby nie zamokło postawię pod samochodem a rano wychodząc do pracy zabiorę miseczkę. Tylko czy kot wychyli nosa w taką pogodę? Ania mi dzisiaj wieczorem pokaże dokładnie gdzie go widziała. Będę musiała skombinować klatkę- łapkę.

Kocie, a wiesz jak mi serducho wali? Chcę się zdrzemnąć przed wieczorem, ale nie wiem czy zasnę :D. Taki obrót spraw w ciągu jednego dnia. Rano byłam totalnie zrezygnowana. Ale powiem Wam, że miałam wczoraj jakieś przeczucie. Żałuję, że nie dałam rady i sen mnie pokonał :(...
Moja kocia ferajna: Sauron, Sheela i Arya :)...

Obrazek Obrazek Obrazek

Almare

 
Posty: 340
Od: Wto lip 17, 2012 6:57
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Pt wrz 07, 2012 17:48 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Nie żałuj kochana :)! Widać potrzebowałaś tych sił na zaś :D...
Pogoda nieciekawa :(... Ale to nic, jakoś trzeba sobie poradzić. Kocisko, które dokarmiam w deszczu też przychodzi :).
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob wrz 08, 2012 0:18 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Widziałam się z Anią i MArcinem. Pokazali mi gdzie widzieli tego czarnego kotka. No z cała stanowczością podkreślali, że był chudziutki. Połaziliśmy trochę razem, MArcinowi się wydawało, że widział czarnego kotka zeskakującego z drzewa, ale nie miał pewności, pogadaliśmy a potem zostałam sama i obserwowałam. Gdzieś w oddali była kocia awantura, ale nie miałam szansy zobaczyć gdzie. Jak już zmarzłam to poszłam do domu i usiadłam na parapecie i tak siedzę i obserwuję. Ale na razie żadnego czarnulka nie ma. Dobrze, że przestało padać.
Moja kocia ferajna: Sauron, Sheela i Arya :)...

Obrazek Obrazek Obrazek

Almare

 
Posty: 340
Od: Wto lip 17, 2012 6:57
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Sob wrz 08, 2012 0:35 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob wrz 08, 2012 8:10 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Siedziałam do 3.00, ale niestety żaden czarnulek się nie pokazał :(...
Moja kocia ferajna: Sauron, Sheela i Arya :)...

Obrazek Obrazek Obrazek

Almare

 
Posty: 340
Od: Wto lip 17, 2012 6:57
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Sob wrz 08, 2012 8:32 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Nie zalamuj sie. Dobrze, ze widziano podobnego kotka i jest nadzieja. :ok:
My wczoraj lazilysmy od 22 do 1, w kolko po tych samych podworkach, zostawialysmy jedzenie w smietnikach, pryskalam wejscie waleriana, ale jedzenie nie zniknelo, kolezanka byla rano. Wiem, jakie to jest przygnebiajace, trzymaj sie.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Sob wrz 08, 2012 8:57 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

No my ustaliliśmy, że na pewno widzieliśmy tego samego kotka. Im uciekł w kierunku, z którego przybiegł jak ja go widziałam. No i ustaliliśmy, że był chudy i czarny jak smoła. Jeżeli są w okolicy czarne koty (a widziałam już wszystkie po kilka razy) to żaden z nich nie jest chudy. No i zachowanie pasuje do profilu kota- giganciarza. To musi być ten sam kotek. Zastanawia mnie tylko dlaczego nie przychodzi do mojej stołówki. Pobliska stołówka karmicielki jest dalej od parkingu. No chyba, że ukrywa się na terenie kotłowni (gdzie nie zawsze mogę się dostać). Tam jest zaplecze restauracji. Może tam się żywi?

Arcana, kicia jest na pewno blisko. Jedzenie nie znika bo może jeszcze być na tyle przestraszona, że boi się wyjść z dziury gdzie się schowała. A ponieważ zaginęła niedawno to może jeszcze nie być na tyle głodna żeby pokonać swój strach.
Moja kocia ferajna: Sauron, Sheela i Arya :)...

Obrazek Obrazek Obrazek

Almare

 
Posty: 340
Od: Wto lip 17, 2012 6:57
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Sob wrz 08, 2012 9:05 Re: Warszawa-Żoliborz zaginął czarny SAURON.SZUKAM KARMICIEL

Dzis bede meczyc ludzi w ogrodzonych miejscach, typu parafia, szkola, prosic, zeby dali wejsc poszukac i zwracali uwage.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 345 gości